Bitamina - Pokrzywy (live)

preview_player
Показать описание

Wyobraź sobie ciszę, spokój i człowieka wtulonego w okwieconą łąkę. Po chwili beztroskiego leżenia okazuje się, że dzieją się rzeczy, którym na codzień hałaśliwy świat utrudnia dotarcie do ludzkich uszu i oczu. Śpiewające ptaki, szum drzew i owady, dla których podział dnia na sekundy nie istnieje. O tym wszystkim są "Pokrzywy". Utwór ten powstał podczas prac nad płytą "Kwiaty i Korzenie" i rozwija opis wsi, o której wspomina Mateusz w "Secy za wałem". Wszystkich, którzy mają ograniczony dostęp do wiosny zapraszamy na muzyczny spacer po wiosce. Tu da max!

Album „Tu da max” to zapis koncertu, zagranego jesienią 2019. Bitamina to emocje podane w oryginalnym brzmieniu. W wersji live, doświadczenie i osobowości muzyków nadają studyjnym dźwiękom nowy i niepowtarzalny smak.
Na koncert złożyły się utwory z albumów „Plac Zabaw”, „Kawalerka” i najnowszego, „Kwiaty i Korzenie”.
Rozsmakuj się w świecie Bitaminy, poznaj ich muzykę, poczuj tę bliskość, chodź pod scenę!

Nagranie zrealizowano 25.10.2019 w Warszawskim klubie Palladium
Realizacja nagrań/FOH: Karol Dobrowolski
ŚWIATŁA: Grzegorz „Spegon” Hirsz
Mix i Master: Moo Latte
Perkusja: Amar Ziembiński
Instr. perkusyjne: Nikodem Bąkowski
Instr. klawiszowe: Tomek Sołtys
Gitara basowa: Maciej Matysiak
Gitara i zabawki: Brian Massaka
Wokal: Piotr Sibiński

Słowa: Piotr Sibiński
muzyka: Amar Ziembiński, Brian Massaka

tekst:
Dzikim chrzanem porośnięta łąka, 
na niej biedronka stonkę 
o plagiat posądza: 

– Ożeż ty! Raju nie zaoraj! 

– Wczoraj o raj chłop pługiem zahaczył! 

– Kto mu wybaczy? 

Bociek zjadł obiad, 
obok siadł owad – 
to się podoba 
ptakom w mych słowach... 

– Piotrze, napisz o nas! 
– Dobrze!

Ciche miejsce chrzanem porośnięte, 
ktoś piętą miętę zdepnął. 
Parzą pokrzywy, 
wyjdę stąd żywy 
i zdrowszy o stokroć! 
Stokrotko, chodźmy, bo ćmy nam odlecą, 
swój lot zakończą nad świecą... 

Muszę przyznać, że ich obecność mnie natycha; 
w ich obecności coś o ciemności zaczyna mi świtać. 

Bociek zjadł obiad, 
obok siadł owad – 
to się nie może nie podobać! 

– Piotrze! 
– Dobrze!

Gdy poeta i panna puenta
w orlim gnieździe karmią pisklęta –

pokrzywom we mgle śni się mięta.

Pan orzeł pewnie nie pamięta
kto mu w nocy deptał po piętach –

pokrzywom we mgle śni się mięta.

Pan orzeł swych słów nie pamięta,
giną w nim nim dotrą do sedna –

pokrzywom we mgle śni się mięta.

Pan orzeł chłopca nie pamięta,
choć sam od dziecka z drzewa nie zlazł.
Z matulą naturą w gałęziach
po cichutku ze swego miejsca
się cieszą

Kalejdoskop Records:

Dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach Programu Kultura w sieci.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Boże święty jaka to będzie cudowna płyta

bpm_studioo
Автор

Kocham ! Kocham ! Kocham ! I chcę na Wasz koncert mocno

dominikaczaja
Автор

Głos i sposób wypowiadania słow jak Fisz

le_ko
Автор

Jak dla mnie słabe 😉😋 brakuje mi starej bitaminy 😌

blabla