Dlaczego orzeczenie o niepełnosprawności może zaszkodzić Ci w pracy?

Temat kontrowersyjny. Orzeczenie może zarówno pomóc, jak i zaszkodzić podczas procesu rekrutacyjnego? Dlaczego? Zapraszam do obejrzenia.

Realia:

Niektórzy myślą, że fajnie jest mieć orzeczenie o niepełnosprawności i posługiwać się nim w procesie rekrutacyjnym. Dlaczego? Po pierwsze - bo przecież skoro orzeczenie daje tyle przywilejów, to jakie może mieć wady? Po drugie - przecież pracodawca dostanie jeszcze dofinansowanie od państwa, gdy mnie zatrudni!

Jest to tylko częściowa prawda! Aby firma otrzymała dofinansowanie za zatrudnienie osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności, musi zatrudniać co najmniej 25 pracowników w przeliczeniu na pełny etat, a ilość osób niepełnosprawnych w takim zakładzie musi wynosić minimum 6%. Dofinansowanie przysługuje tylko na umowie o pracę, zaś nie dotyczy osób prowadzących własną działalność zatrudnionych na zasadzie umowy zlecenia i umowy o dzieło. W zależności od stopnia niepełnosprawności pracodawca może liczyć na dofinansowanie od 60% do nawet 160% minimalnego wynagrodzenia. W przypadku osób, u których stwierdzono chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe, epilepsję oraz u osób niewidomych - państwo dopłaca kolejne 40% minimalnego wynagrodzenia.

Chcesz przeczytać więcej? Zapraszam tutaj:

[inezcat]

Dziękuję za ten odcinek. Właśnie nurtował mnie ten temat.

[KeritechElectronics]

Czyli: "jak dyskryminować w taki sposób, żeby to nie wyglądało jak dyskryminacja", i tyle w tym temacie...
Na dobrą sprawę skróty HR i PR można zastąpić innym: PD - plausible deniability (wiarygodna zaprzeczalność).

[asia..]

A można dać orzeczenie w pracy gdzie osoby z jakimiś trudnościami są chronione a w pracy gdzie tej pewności się nie ma nie dawać?

[aspifrau]

Mnie zwolnili z pracy bo domagałam się swoich praw. Dopiero gdy postawiłam sprawę na ostrzu noża, regionalny chciał się dostosować, ale kierownice-nie. Widać było że odwlekają to dostosowanie, a wystarczyło tylko tyle. wykończona poszłam na L4...legalnie zwolnili mnie bo akurat kończyła mi się umowa, ale chodziło też o dopłaty do max 10 pracowników. Ja byłam 11ta. Tak cwaniaki wszystko wykorzystują.

[II-vdwp]

a ja doszłam do wniosku, że jak ktoś zatrudnia tylko ze względu na orzeczenie żeby zaoszczędzić, to nie ma czego żałować i szukać dalej. ja nie jestem niepełnosprawna ale na nie jednej rozmowie miałam ochotę komuś przywalić. ja się z kolei spotkałam z dyskryminacją ze względu na dzieci. albo dlatego że nie mogę iść na staż bo mieszkam na wsi, albo dlatego że nie jestem studentką więc na żadne zniżki się nie łapię. ale warto szukać dalej. zawsze coś się znajdzie.

[igi]

Sam się prżyznaje że postępuje nielegalnie.

[rudenickz]

Rekruter nie ma nic do gadania - 11. Nie bądź obojetny. Dziękuje za nagranie :)

[bogumilakolodziej]

Nawet w zakladach pracy chronionej stopien lekki do niczego sie nie przydaje a w zwyklym zakladzie jest nawet szkodliwy, tak, ze w ogole nie powinno go byc a orzecznicy czesto go daja, chyba na odczepne.

[anitkaczatlas]

Jest taka sprawa sama jestem niepełnosprawną z wadami słuchu i dobrze mówię A mnie nie chcą przyjąć do pracy normalnej bo w orzeczeniu pisze że specjalnych warunkach pracy czyli zakład pracy chronionych ale teraz już nie ma zakładu chronionych i zlikwidowali A do tego pracodawcy zatrudniaja niepełnosprawnych i mają kasę ulgi A do tego kradną pieniądze z naszych z orzeczeniu . Pracodawcy w Polsce jest bardzo nie przyjazny dla niepelnosprawnych. Czy mam żyć skazana dożywocie z dyskryminacja ze względu moja niepełnosprawnych i nie pracować to chore.

[weronika]

To może czasem lepiej się do tego orzeczenia nie przyznawać? No chyba, że jest to konieczne? Nie znam się na tym.

[adamp.]

Dzisiaj znaczny stopień jest poważany na rynku szczególnie zdalnym..niestety to nie tylko dotyczy ASów :)> Słucham Pana, bo akurat trafiłem przez przypadek :)

[metsolainenpov]

A co jeżeli mając orzeczenie zataję ten fakt przed potencjalnym pracodawcą? Oczywiście zakładając, że szukam pracy na otwartym rynku, a nie w warunkach tzw. chronionych. Czy muszę za każdym razem informować rekrutera, że taki "papierek" posiadam? Nawet jeśli nikt mnie o to nie pyta?

[EwelinaTargosz]

Jak dla mnie, ma Pan troche dziwne podejście. Orzeczenie to nie jest rabat w sklepie, ze się z niego korzysta, bądź też nie. Orzeczenia się POTRZEBUJE, bądź nie. Natomiast polski rynek pracy jest niestety dosc patologiczny, co zresztą sam Pan potwierdza.

[iwonas]

Jeśli ktoś chce zarabiać konkretne pieniądze, jako pracownik, to orzeczenie chowa głęboko do szuflady i o nim nie mówi lub nigdy! go nie wyrabia.
Zawsze będzie pokusa, aby zapłacić mniej, jeśli tylko jest powód

[izaka]

Jest to problem. Młody człowiek może po ukończeniu edukacji nie odnawiać orzeczenia, które jak wiemy jest wydawane na czas określony, i udąc do pracy mieć "czystą kartę". Ale później, gdy już przedstawi orzeczenie w pracy pracy, to faktycznie może miać problem. Trudna decyzja.

[annakryjom]

Mówi Pan o krótszym czasie pracy dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności. Jest on krótszy, ale dla znacznego lub umarkowanego stopnia niepełnosprawności. Dla lekkiego nie jest. Warto to podkreślić.

[agama]

A co z etapem nauki szkolnej? Czy "warto" żeby dziecko je miało?

[DominikRomanek-yf]

Praca chroniona mało kto chce zatrudniać takie osoby szefowa nie przyimuje ja się pytałem takie osoby lepiej się. Nie przyznawać Że masz orzeczenie o stopniu niepełnosprawności

[Hellenicbear]

"Czy warto czy nie warto?" no nieźle. Zdajesz sobie sprawę że większość ludzi nie ma wyboru w tym temacie? Rozumiem że to ciężkie i wykonujesz jedynie swoją pracę ale nie zmienia to faktu jak pojebane to jest i że nie powinno się być tak obojętnym

[babeczka]

Zakład pracy chronionej to jest tylko z nazwy A pracuję się tak samo jak w normalnej pracy .Takie zakłady lubią zatrudniać ludzi z orzeczniami bo mają
Pieniądze dodatkowe za to że zatrudnili osobę z orzeczeniem o niepełnosprawności. Ale jest cieszko potem zwolnić z pracy taką osobę