filmov
tv
Ladaco — Baj baj
Показать описание
⬇️⬇️⬇️
💥💥💥
Muzyka, słowa: Ladaco
Scenariusz i reżyseria: Ladaco ChatX
Produkcja: Ladaco Entertainment Unlimited
Catering: Ladaco Bagels and Imports
Postprodukcja: Ladaco Movies Sp. K.
Kolor: United Colors of Ladaco
💥💥💥
Copyright ©Ladaco Records 2023
Dystrybucja: Agora Digital Music
💥💥💥
BAJ BAJ
Wschody i zachody słońca
Woda letnia, zimna, wrząca
Wszystkie te butelki wina
Czas gdy wsparła mnie rodzina
Rolki, posty, durne fotki
Łapki, lajki i emotki
Tamta Marta z trzeciej klasy
Czasy gdy nie miałem kasy
Marcepany mojej mamy
Czasy kiedy byłem lany
Rwący potok gdzieś tam w górach
I ten pomost na Mazurach
Mógłbym dalej przez noc całą
I tak to by było mało
Mógłbym dalej przez noc całą
Wszystko wzięło przeleciało
Każdy z nas to dobrze wie
Wszystko kiedyś skończy się
Te jesienie, lata, zimy
Wiosny, które tak lubimy
W dniu którego nikt z nas nie zna
– Trzeba będzie się pożegnać
Ból po stracie – tępy ostry
Siwy chłopak mojej siostry
Dobre rady dyrektorki
Moi ludzie dobre mordki
Te aftery te bifory
Wstyd pozostał do tej pory
Tańce, zwałki i piruety
Rauty, randki i bankiety
Kara, trefle, kiery, piki
Szklane paciorki z Afryki
Mój telefon, twoje dłonie
Essa, essa, dzikie słonie
Mógłbym dalej przez noc całą
I tak to by było mało
Mógłbym dalej przez noc całą
Wszystko wzięło przeleciało
Każdy z nas to dobrze wie
Wszystko kiedyś skończy się
Te jesienie, lata, zimy
Wiosny, które tak lubimy
W dniu którego nikt z nas nie zna
– Trzeba będzie się pożegnać
Chciałbym
Chciałbym jeszcze
Chciałbym jeszcze raz
💥💥💥
Muzyka, słowa: Ladaco
Scenariusz i reżyseria: Ladaco ChatX
Produkcja: Ladaco Entertainment Unlimited
Catering: Ladaco Bagels and Imports
Postprodukcja: Ladaco Movies Sp. K.
Kolor: United Colors of Ladaco
💥💥💥
Copyright ©Ladaco Records 2023
Dystrybucja: Agora Digital Music
💥💥💥
BAJ BAJ
Wschody i zachody słońca
Woda letnia, zimna, wrząca
Wszystkie te butelki wina
Czas gdy wsparła mnie rodzina
Rolki, posty, durne fotki
Łapki, lajki i emotki
Tamta Marta z trzeciej klasy
Czasy gdy nie miałem kasy
Marcepany mojej mamy
Czasy kiedy byłem lany
Rwący potok gdzieś tam w górach
I ten pomost na Mazurach
Mógłbym dalej przez noc całą
I tak to by było mało
Mógłbym dalej przez noc całą
Wszystko wzięło przeleciało
Każdy z nas to dobrze wie
Wszystko kiedyś skończy się
Te jesienie, lata, zimy
Wiosny, które tak lubimy
W dniu którego nikt z nas nie zna
– Trzeba będzie się pożegnać
Ból po stracie – tępy ostry
Siwy chłopak mojej siostry
Dobre rady dyrektorki
Moi ludzie dobre mordki
Te aftery te bifory
Wstyd pozostał do tej pory
Tańce, zwałki i piruety
Rauty, randki i bankiety
Kara, trefle, kiery, piki
Szklane paciorki z Afryki
Mój telefon, twoje dłonie
Essa, essa, dzikie słonie
Mógłbym dalej przez noc całą
I tak to by było mało
Mógłbym dalej przez noc całą
Wszystko wzięło przeleciało
Każdy z nas to dobrze wie
Wszystko kiedyś skończy się
Te jesienie, lata, zimy
Wiosny, które tak lubimy
W dniu którego nikt z nas nie zna
– Trzeba będzie się pożegnać
Chciałbym
Chciałbym jeszcze
Chciałbym jeszcze raz
Комментарии