Spotkanie z wewnętrzną matką. Medytacja.

Przygotowałam tę medytację, żeby wspierała Cię w uzdrawianiu matczynej ranie i wypełnianiu deficytu ciepła i obecności matki. Słuchaj jej regularnie i zatrzymuj lub zwalniaj w razie potrzeby- dostosowując do swojego tempa odczuwania i wizualizacji.

[Sunny-zlwf]

Dziękuję z calego serca za tą medytację🙏💗🤗

[kikizmora]

Poczułam wzruszenie i wdzięczność. Między innymi do Pani, Pani Sylwio - Auroro, za tak ogromne dobro, jakim się Pani dzieli. Korzystam już od jakiegoś czasu i bardzo mnie to wspiera. Wdzięczność też do siebie samej, że jestem na tej niełatwej drodze, jestem cały czas ze sobą i nie wyobrażam sobie z niej zejść. Mój bagaż to już całkiem ok walizka, wszystkie kółka ma sprawne, czasem się telepie, ale jest ok, coraz lepiej, ręka coraz pewniejsza. Dziękuję z całego serca.

[zmiloscidonaturyKBK]

W moim domku Mama siedziala na fotelu przy kominku, czekajac na mnie z otwartymi ramionami 🤗 A z pokoju wyszedl Tata i powiedzial: 'juz dobrze moje dziecko, tak mialo sie stac, ale juz mozesz byc szczesliwa, usmiechnieta i pelna zycia'. Ta podroz z Toba Aurora byla cudowna i dziekuje Ci za nia z calego serca 💗

[paulinatyszka]

Jest to najpiękniejsza medytacja jakiej kiedykolwiek słuchałam. Poczułam ogromną ulgę. Bardzo dziękuję ❤

[sylwianowak]

Dziękuję również, po raz kolejny słucham tej medytacji i za każdym razem czuję to samo. Wielka tesknote za ciepła mamą. Już w drodze płakałam, biegłam do mamy do ciepłego domu. W wizualizacji cały czas widzę te samą postać pięknej kobiety z długimi ciemnymi włosami. To moja prawdziwa wewnętrzna mama, taka jaką zawsze pragnęłam mieć. Będę do tego wracać ❤️ dziękuję ❤️

[annaomelczuk]

To uczucie to tęsknota i pustki. Dziękuję za tą medytację. Pozwoliłam wybrać mojej duszy postać matki, przyszła Marianna.

[Sunschine_]

Leżałam w ciepłym i bezpiecznym łóżku, a zza rogu wyszłam Ja
Ocierałam sobie samej łzy
Duża ja z tą małą ja
Piękne to było ❤
Dziękuję

[gitarosza]

Dziękuję... Miałem ten film w kartach chyba od 10 dni. Dopiero dziś przesłuchałem 1wszy raz. Zamknąłem oczy... i słuchałem... W momencie, kiedy padły słowa "co byś chciał jej powiedzieć", poczułem ścisk w gardle, i jakby ogień i... smutek. popłynęły mi 2 łzy, takie prawdziwe, gdzieś z głębi, ze smutku. Nie takie jak przy oglądaniu filmu, który wzrusza (to mam często), tylko takie "jakby dziecięce". Nie wiedziałem, że jestem do tego zdolny. Wszystkiemu towarzyszyło ogromne poczucie wstydu, mimo, iż jestem samiuteńki w mieszkaniu. Jestem zaleczony z nałogu picia (trzeźwy 5, 5 roku) i ciągle szukam przyczyn. Bo samo zaprzestanie picia dopiero zaczęło ujawniać, jaki smutny jestem i jest mi coraz trudniej. Na terapię wybrałem się mając 2 lata trzeźwości, bo zaczynało być źle. Tam postawiono mnie na nogi, wiele zrozumiałem, ale do przyczyn nie dotarłem, tak czuję, albo nie słuchałem wystarczająco. Myślę, że bardzo się boję i wstydzę, tego co jest w środku. Jednak cierpienie, jakaś nieokreślona tęsknota, brak poczucia swojego miejsca, izolacja (poza pracą i zakupami), zaczynają coraz bardziej mi ciążyć. Przeraża mnie brak poczucia sensu, przeraża mnie, że tak bardzo uciekam od ludzi, relacji, bo gdzieś w środku na 100% jest ktoś, kto kocha ludzi i chcę się z nimi dzielić, więc co mi jest? Jeszcze raz dziękuję, bo chyba czegoś dotknąłem.

[dokina]

To jest DOBRY DOM, chcę być w nim już na zawsze...
Dziękuję Sylwio, że pomagasz mi odkryć drogę do niego, że pomagasz mi omijać przeszkody, nazywasz to, co może się pojawić. Dzięki Tobie droga jest prostsza i bezpieczniejsza, i co najważniejsze prowadzi do celu, do wolności. Tak długo szukałam tego DOBREGO DOMU. Tak długo... ❤️

[karolinafal]

Juz tyle razy dotykalam matczynej rany i dziś Twoj film mnie przywołał, dokładnie tego potrzebowalam, siedzialam w jakimś ciemny, zimnym pokoju w starym domu i wyszlam z plecakiem do mojej wewnętrznej chatki ❤ moja mała powiedziała, ze najbardziej brakowało jej ciepła i przytulenia i ten nowy dom z poduchami i kocami i kojacym glosem ciepłej wewnętrznej Matuli mnie ukołysal jakbym miala 2 latka i siedziala na jej kolanach w skarpetkach z koronką i ona czule dotykała moich kolan i glaskala po główce, w tle leciala muzyka Hani Rani -Home ❤ dziękuję po stokroc, przepiękny proces bede TU wracała 😊

[martapawlik]

Czy Wam też się tyle śni po takiej medytacji? I synek nad ranem do nas przyszedł, niespokojny. A dziś gorączka. Wg TB to całkiem możliwe połączenie... Dziecko bierze na siebie emocje matki... To było moje drugie podejście - tym razem trochę pełniejsze niż poprzednie.

[india]

Jestem wdzięczna za Cieplo i DOM. Dziękuję ♡

[sobierajka]

W momencie gdy weszłam do tego dobrego i ciepłego domu, wyobraziłam sobie, że moi rodzice mnie przytulają, cieszą się, że jestem, potem widziałam już praktycznie tylko tatę (to tę ojcowską ranę chcę wyleczyć) i widziałam go jako osobę, która szczerze mnie kocha i docenia, akceptuje, w totalnym kontraście do tego, co z nim przechodziłam. Płakałam mocno przez dużą część medytacji, od momentu przytulenia przez rodziców i poczucia się kochaną. Nie sądziłam, że to tak na mnie zadziała, ale czuję się tak, jakby, choć na chwilę, bardzo negatywne myślenie o moim dzieciństwie, zostało zastąpione tym nowym, ciepłym, o życiu dorosłym, które podczas medytacji wytworzyło się w mojej głowie.

[Naturiify]

Najwspanialsza medytacja jaką było dane mi usłyszeć. Bardzo tego potrzebowalam. Dziekuje, Sylwio. Jesteś prawdziwym skarbem na tej planecie ♥️

[sensibelify]

Piękne to <3 spłakałam się jak bóbr. Dziękuję <3

[elzbieta]

Ale płakałam. Tęsknię za matką. Mówiłam jej to. Że nie mogę do niej pojechać, porozmawiać. Zazdroszczę innym, że mogą. Ja nie. Czuję się przez to samotna. Brakuje mi rodziców i takiego prawdziwego domu, którego nigdy nie miałam...

[Madeleine_Moonlight]

W rolę mojej matki wcielił się wielki, pluszowy niedźwiedź 😳🤣

[czarnalawenda]

Moja mama ma długie czarne loki, chodzi w sukience i ma światło w oczach, a myślałam, że jestem sama.

[edytaczapla]

W role mojej matki wcielił się mój mąż. Ale zmieniłam ta wizje na postać anioła. :)

[gabrielaf.]

Cudowna zdziwilo mnie bo wyobrazilam sobie mezczyzne czy to prawidlowe?