Filozoficznie o 'The Witness' -- Podgląd #095

The Witness Jonathana Blowa to filozoficzna gra logiczna (sic!), która pod pretekstem łamigłówek przemyca również szereg pytań o ludzką naturę poznania. W dość epistemologiczny sposób podchodzi tym samym do prostego wydawać by się mogło konceptu... rozwiązywania zagadek logicznych!

---

[Corgamos]

Po ukończeniu gry można wczytać zapis który robi się automatycznie przed końcem gry, jeżeli chce się dokończyć resztę zagadek,
więc argument o urywającym się końcu gry jest inwalidą ;)

[kicek]

2:27 jakiś przykład? Bo mi się wydaje że to zwykłe kłamstwo i wprowadzanie w błąd. Przeszedłem wszystko w tej grze (523+135+6) i nie przypominam sobie żeby zasady się zmieniały, wszystko zawsze miało sens i było jasne dla mnie po rozwiązaniu. Zarzut o nieuczciwości (??) i jeszcze to o niby kasowaniu sejwa (kolejne kłamstwo), szkoda gadać. Bardzo nierzetelna "recenzja"..

[Gargalox]

Jest fabuła najczęściej za tabliczkami na początku gry leżały takie małe kwadraciki na które trzeba było kliknąć i wtedy ta cała fabuła ci się tłumaczyła

[pior]

Ten powrót na początek to nie prawdziwy koniec.
Prawdziwy odblokowujesz na początku gry robiąc linie na tej wielkiej bramie.

[marcelb]

Trochę kłamstwa w tym filmie, nie polecam się zniechęcać, gra jest świetna. Zakończenie jest dobre pod warunkiem, że nie przerwie się w jego połowie, a sama gra posiada bardzo ciekawą "drugą warstwę zagadek", które przenikają do świata rzeczywistego. PS Zakończenie *NIE* zeruje postępu. To idiotyzm.

[xmunioxD]

Archon, jak to po zakończeniu gry wszystko się zeruje? Gdy ja skończyłem, nazwijmy to główną część gry, po resecie, stałem przed windą i mogłem wrócić do dalszej gry, czyli rozwiązywaniu zagadek terenowych i tego cholernego sekretnego poziomu. Nazwijmy to "End Game" zajął mi dobre kilka godzin, a i tak nie zrobiłem jeszcze wszystkich ścieżek z monumentów. Chyba, że mówisz o przejściu gry w 100%?
Pozdrawiam.

[dzonykremowkarz]

Arhn w pewnym momencie mówisz ze gra nie posiada ani linijli tekstu ale przecież gra posiada znajdźke w formie takiego walkmana ktorego można odsłuchac i wyswietlaja sie napisy

[JimmyBasquiat]

Archon, a odkryłeś zagadki "środowiskowe"? Pytam, bo w ogóle o nich nie wspominasz. Polecam obejrzeć Pokazówkę na kanale CTSG, zrozumiesz o co mi chodzi. Ta gra to najwyraźniej nie tylko panele.

[event]

Audiologi, filmy, posągi, cienie, masa rzeczy łączą się w fabułę, której po prostu nie dostrzegłeś. Prawdopodobnie olewałeś sobie te audiologi. Część audiologów daje wskazówki do tego w jaki sposób podejść do danych zagadek, część naziązuje do historii miejsca w którym jesteśmy, część nawiązuje do nas samych, część nawiązuje do procesu tworzenia gry i trudności z tym związanych.
Mogę się zgodzić, że nie ma nagradzania gracza za jego postępy, jednak gra wyzwala w użytkowniku (a raczej powinna, jesli ktoś naprawdę chce w to grać) chęć kreacji historii. Zdolność interpretacji, samorefleksji. Uczy nie tylko jak rozwiązywać zagadki, ale też uczy tego, że warto się zatrzymać i rozejrzeć dookoła - taka chwila refleksji pozwoli spojrzeć na rzeczywistość w inny sposób.

[azerim]

Archon jeśli jeszcze nie widziałeś to polecam na kanale Extra Credits wideo o The Witness, gdzie mówią trochę o sensie tej gry.

[vvariacje]

W większości się zgadzam, jeszcze nie skończyłam gry, ale nie powiedziałabym, żebym się przymuszała do niej na którymkolwiek etapie. Były fragmenty, gdzie po rozwiązaniu często makabrycznie trudnej zagadki nie działo się nic (między innymi kontener w mieście, gdzie oświetlenie w środku było czerwone, niebieskie lub zielone). Nie zgodzę się jednak, że jest to tylko gazetka z krzyżówkami. Gra daje dużo większą satysfakcję niż jakieś krzyżówki i mam nadzieję, że zakończenie będzie mimo Twojej opinii równie dobre jak reszta gry.

[calmryu]

5:40 Co powiedziałeś tutaj dokładnie? 'Bo zeruje...'?

[Ambiens]

Archon... widziałeś drugie zakończenie i wszystkie filmy pod wiatrakiem? To jest prawdziwy koniec jak dla mnie

[wojciechzielinski]

No właśnie nie ma odpowiedzi. I o to chodzi! :)

[matyjb]

Ale to, że żeby odkryć jej wszystkie zagadki trzeba tą grę przejść co najmniej trzy razy to ty wiedz.

[DelfTv]

Aaaa, więc o to chodzi z tymi różnokolorowymi kropkami. Że trzeba je w zagadce oddzielić.

Dwa razy podchodziłem do The Witness i zawsze się zatrzymywałem na nich.

[calmryu]

Muszę zagrać.
PORA WYKORZYSTAĆ MOJĄ SZTUKĘ DEDUKCJI
I AM SHER-LOCKED

[llYukiokami]

kiedy grając w the witness przyciśnie mnie do klopa, wtedy to też jest częścią przekazu jonathana blowa

[NoelJasik]

Ani linijki tekstu? A co z tą zagadką z czekaniem na księżyć

[dioscur]

Autor minął się z grą. W grze kryje się dużo więcej, tylko autor całkowicie to z jakiegoś powodu pominął. To jakby być w Paryżu i zobaczyć Wieżę Eiffla i Plac Pigal, a później rozpowiadać u siebie na wsi, że nie ma sensu tam jechać, bo nie ma co oglądać. Albo jakby zobaczyć piramidy i stwierdzić, że spoko, ale na zdjęciu wyglądały większe - pomijając całą dogłębną historię tych absolutnie niesamowitych budowli.
W rzeczywistości gra ma kilka poziomów zagadek, moim zdaniem jest ich 5, a recenzja dotyka ledwie dwóch najbardziej powierzchownych i stąd wrażenie pustki. Do tego niesamowity projekt całej wyspy, wprawiający w osłupienie i oszołomienie, uczta dla zmysłów. Cała gra jest niesie bardzo ciekawy i zróżnicowany przekaz, tylko recenzent zupełnie tego nie uchwycił... : D
Dla wytrwałych w czytaniu tego komentarza: jeśli doszliście tak głęboko, kupcie i zagrajcie w The Witness. Gra dla cierpliwych i o cierpliwości, filozoficzno-artystyczne dzieło sztuki, nawet jeśli znani ignoranci twierdzą inaczej. Za 500 lat będzie się to pamiętać i mówić o tym z szacunkiem, uczyć o The Witness na kierunkach związanych z architekturą i w podręcznikach do historii filozofii