filmov
tv
Homilia Ks Proboszcza
Показать описание
Homilia wygłoszona przez Ks. Proboszcza Parafii Św. Wojciecha w Złotorii podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny z okazji 100. rocznicy powrotu parafii Złotoria do wolnej Polski w dniu 18 stycznia 2020 r.
W wygłoszonej homilii Ks. Proboszcz przypominał opis świadka tamtych wydarzeń, który znajduje się w monografii historycznej poświęconej historii naszych terenów: „19 stycznia 1920 r. około godz. 14.00 do Złotorii wkroczyła grupa operacyjna pułkownika Skrzyńskiego, która wchodziła w skład frontu pomorskiego Gen. Józefa Hallera. Zapanowała z tego powodu ogromna radość, kościół w Złotorii o godz. 18.00 nie mógł pomieścić wiernych. Powszechnie znany z patriotycznej działalności Ks. Józef Paszota zaintonował hymn Te Deum Laudamus – Ciebie Boga chwalimy. Świątynia była wypełniona śpiewem dziękczynienia za odzyskaną wolność. Podczas kolejnego hymnu – Boże coś Polskę, nawa wiernych padła na kolana, a śpiew tłumiony był łzami radości.”
Następnie Ks. Proboszcz podkreślił, że poprzez to dzisiejsze wydarzenie składamy hołd wszystkim, którzy na tych terenach przez ponad 123 lata przechowali w swoich sercach polskość, a niektórzy nawet oddali swoje życie za jej niepodległość, jest naszym dzisiaj historycznym obowiązkiem, aby dziękować Panu Bogu za tamte chwile i za dar niepodległej Ojczyzny. Dzisiaj, wpatrując się w Chrystusa, musimy sobie uświadomić, że to właśnie Bóg jest fundamentem najpiękniejszych wartości, które są również związane z naszym patriotyzmem. Na koniec homilii Ks. Proboszcz przytoczył słowa św. Jana Pawła II: „Proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością, taką jaką zaszczepił nam Jezus Chrystus na chrzcie świętym. Abyście nigdy nie zwątpili, nie znużyli się i nie zniechęcili. Abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy. Proszę was, abyście mili ufność, nawet wbrew każdej swojej słabości. Abyście zawsze szukali duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało. Abyście nigdy od Niego nie odstąpili. Abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do które On wyzwala człowieka. Abyście nigdy nie wzgardzili tą miłością, która jest największa, która się wyraziła przez krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu. Proszę was o to przez pamięć i przez potężne wstawiennictwo Bogarodzicy z Jasnej Góry i wszystkich jej sanktuariów na ziemi polskiej, przez pamięć św. Wojciecha, który zginął za Chrystusa nad Bałtykiem, przez pamięć św. Stanisława, który legł pod mieczem królewskim na Skałce. Proszę was o to bracia.”
W wygłoszonej homilii Ks. Proboszcz przypominał opis świadka tamtych wydarzeń, który znajduje się w monografii historycznej poświęconej historii naszych terenów: „19 stycznia 1920 r. około godz. 14.00 do Złotorii wkroczyła grupa operacyjna pułkownika Skrzyńskiego, która wchodziła w skład frontu pomorskiego Gen. Józefa Hallera. Zapanowała z tego powodu ogromna radość, kościół w Złotorii o godz. 18.00 nie mógł pomieścić wiernych. Powszechnie znany z patriotycznej działalności Ks. Józef Paszota zaintonował hymn Te Deum Laudamus – Ciebie Boga chwalimy. Świątynia była wypełniona śpiewem dziękczynienia za odzyskaną wolność. Podczas kolejnego hymnu – Boże coś Polskę, nawa wiernych padła na kolana, a śpiew tłumiony był łzami radości.”
Następnie Ks. Proboszcz podkreślił, że poprzez to dzisiejsze wydarzenie składamy hołd wszystkim, którzy na tych terenach przez ponad 123 lata przechowali w swoich sercach polskość, a niektórzy nawet oddali swoje życie za jej niepodległość, jest naszym dzisiaj historycznym obowiązkiem, aby dziękować Panu Bogu za tamte chwile i za dar niepodległej Ojczyzny. Dzisiaj, wpatrując się w Chrystusa, musimy sobie uświadomić, że to właśnie Bóg jest fundamentem najpiękniejszych wartości, które są również związane z naszym patriotyzmem. Na koniec homilii Ks. Proboszcz przytoczył słowa św. Jana Pawła II: „Proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością, taką jaką zaszczepił nam Jezus Chrystus na chrzcie świętym. Abyście nigdy nie zwątpili, nie znużyli się i nie zniechęcili. Abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy. Proszę was, abyście mili ufność, nawet wbrew każdej swojej słabości. Abyście zawsze szukali duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało. Abyście nigdy od Niego nie odstąpili. Abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do które On wyzwala człowieka. Abyście nigdy nie wzgardzili tą miłością, która jest największa, która się wyraziła przez krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu. Proszę was o to przez pamięć i przez potężne wstawiennictwo Bogarodzicy z Jasnej Góry i wszystkich jej sanktuariów na ziemi polskiej, przez pamięć św. Wojciecha, który zginął za Chrystusa nad Bałtykiem, przez pamięć św. Stanisława, który legł pod mieczem królewskim na Skałce. Proszę was o to bracia.”