Asteroid City trochę nas podzieliło... - Recenzja #704

preview_player
Показать описание
Nowy film Wesa Andersona już od jakiegoś czasu można oglądać na ekranach polskich kin. Po seansie mamy nieco odmienne spostrzeżenia...

#WesAnderson #AsteroidCity
__

__
Sprzęt z którego korzystamy:
__
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Chyba moja ulubiona wasza recenzja, bo ma vibe tych pijanych, filozoficznych dyskusji w kuchni na imprezie xD

STARKILLERfez
Автор

- I to jest mój problem...
- To mi się podoba!

Kocham

krzysztofkurdziej
Автор

To jest niesamowite, po raz pierwszy Was widzę tak mocno różniących się w ocenie. Bomba, Zwłaszcza dzięki bardzo kulturalnej wymianie tych różnic

JARODSL
Автор

Wasze kompletnie różne refleksje przekonują mnie do tego żeby go obejrzeć - to tylko świadczy o tym jak bardzo nieuniwersalny jest, co człowiek to inne spojrzenie. Bardzo przyjemnie się słucha waszych dyskusji!

buennoo
Автор

Modelowy przykład dyskusji o kinie - bardzo przyjemnie się słuchało tego starcia dwóch perspektyw. Ja pobawiłem się Asteroid City i wyszedłem z sali pełen głębokich dla mnie, osobiście, przemyśleń. Głębszych niż bym się spodziewał po filmie Wesa Andersona.

karollaska
Автор

Dziękuję Ci Agnieszko za bronienie tego filmu. Podobają mi się w nim te same rzeczy. Całkowicie nie trafia do mnie krytyka na jego temat. Wyniosłam z niego bardzo dużo i twoja interpretacja zachęca mnie do dalszego szukania przy następnym seansie. Dla mnie film również jest całością.

kasiagren
Автор

Kurier Francuski był absolutnie nieznośny w swoim samozachwycie. Mam wrażenie, że ta pedantyczna forma sprawdza się dużo lepiej w animacjach, w których idzie docenić kunszt modelarza perfekcjonisty, z żywymi ludźmi te dioramy są paradoksalnie kompletnie bez życia.

Pecetwiec
Автор

Mam te same odczucia, co Agnieszka. Tutaj bardzo dużo dzieje się między słowami. I mnie absolutnie porwał ten pastelowy, absurdalny świat niedopowiedzeń. To właśnie te niedopowiedzenia sprawiają, że każdy może przefiltrować ten film przez własne upodobania.
No i estetycznie - aż chciałoby się 80% scen uchwycić jako plakaty!

alskarofficial
Автор

Klasa i elegancja w dyskusji, gdzie dwie strony kompletnie się różnią 💜Może jakieś korki dla gadających głów w telewizorach ;) ?

estymat
Автор

"Kurier" miał jakąś w miarę zrozumiałą fabułę w przedstawionych historiach. A tutaj jest totalne zakręcenie i zagmatwanie, coś jakby sen, może o to chodziło, bo sami aktorzy wypowiadają to kilkukrotnie w ostatniej scenie. Ogólnie film może bardziej zrozumiały dla amerykańskiego widza, pokazujący karykaturalnie realia tamtych czasów i tamtych filmów. Mi wydawał się nudnawy i przegadany, jakby zlepek pomysłów i scen, nie podoba mi się też konwencja "wszechwiedzącego" narratora.

zbigniewbak
Автор

mogłabym oglądać was godzinami jak dyskutujecie między sobą i jak macie sprzeczne opinie

annablanda
Автор

Byłem jakiś tydzień temu i powiem tyle że bardzo mi się podobało Wes mnie znów nie zawiódł ale też nie zachwycił tak jak przy Grand Budapest Hotel czy przy Fantastycznym Panie Lisie oraz Wyspie psów. U mnie jest na poziomie Kuriera Francuskiego ale ciutke lepszy od niego. Aktorzy (Świetny Schwartzman), Wizualnie, Reżyseria, Zdjęcia, Klimat, Muzyka, Scenografie, Miniatury, Humor w niewielkiej ilości czy Dialogi i tak dalej super ale Historia dla mnie to miks kilku filmów oraz przy okazji zadawane pytanie, ,Co by było gdyby ten film zrobił Wes Anderson w swoim stylu" bo ten film dla mnie to trochę: Bliskie spotkanie 3 stopnia, Historie z nastolatkami, Rodzinne problemy z pogodzeniem się ze stratą, Stacja benzynowa która przypomniała mi pewien film braci coen i scena w której główne skrzypce gra moneta (pozdro dla kumatych) i historia o powstawaniu sztuki teatralnej i wszystko to podlane style Wesa Andersona przez co dla mnie całość była chaotyczna i momentami się gubiłem w tej historii. Niemniej film bardzo dobry choć mimo wszystko po Wesie spodziewałem się czegoś więcej. Moja ocena 8/10
Pozdrawiam

PrimalElf
Автор

Asteroid City to było moje pierwsze zetknięcie się z Wesem Andersonem. Wiedziałam, ze będzie zabawa forma i właśnie bardziej się nastawiłam nie na fabule, ale chloniecie obrazów. I wyszłam zachwycona 😊 te zdjęcia, te barwy, scenografia… nie przekminialam niczego, po prostu dobrze się bawiłam na nieco lekkim filmie. Top dla mnie to rola Scarlett Johansson, jej wspaniała twarz kiedy nakręcono sceny w oknie domku. Świetna była tez scena z Margot Robbie, bardzo nieoczywista i trochę wzruszająca. No i swietne kwestie trzech małych dziewczynek 😁

zuzannamarciniak
Автор

Poszłam na ten film totalnie w ciemno i okazał się tak bardzo mój że trafia w moje top 3 ulubionych filmów

tojaaco
Автор

To jest recenzja, która prawdziwe mnie zachęca do obejrzenia ciekawego filmu ! Rewelacja

hrabina_
Автор

Jako fanka Wesa mogę powiedzieć, że ten film bardzo mi siadł. Zawsze treści płynące od Andersona odczuwam na płaszczyźnie emocji i nie tyle patrzę nas sens samej historii, ale na to, jak przedstawia (często powierzchownie) ciężkie wydarzenia z życia bohaterów. Wes nie zagłębia się w to aż tak bardzo jakby każdemu odpowiadało, ale czasem dużo nie potrzeba, żeby to poczuć. Ja wyniosłam z tego seansu głównie myśl o samotności i tym, że czasem nie wiemy jak radzić sobie z pewnymi tragediami. Scena z rozmową na temat śmierci matki jest dla mnie wystarczająca i moim zdaniem nie odrzuca tematu „od tak”. Nie chcąc wyjść poza samotność każdy z nich próbuje sobie poradzić z tym samodzielnie, przeżywając emocje na różne sposoby. Jest nawet scena, gdy postać Hanksa ma zamiar przerwać tę samotność, a otrzymuje w zamian odpowiedź „jesteśmy w żałobie, zostaw nas w spokoju”, mimo, że jest on tak samo samotny jak reszta. Do tego jeszcze ogólnopowszechne zagubienie i to, że chociaż nie wiemy o co tak naprawdę chodzi i jaki jest tego wszystkiego sens to i tak warto „grać dalej”. Wiele w tym seansie mnie wzruszyło, a to, że to wszystko ukryte jest pod grubą, pastelową pianką humoru, jest tym co tak bardzo mnie w Wesie przyciąga.

Homar
Автор

czekałem na Waszą interpretację / recenzję. Dziękuję. Film widziałem. Chyba go nie ogarnąłem.. Pozdrawiam

jatutylkostoje
Автор

Mi się seans podobał i będę do niego wracał 👍 Pozdrawiam 😉 🖐

arkadiuszkopraczynski
Автор

Kolorystyka i piękne ujęcia powodują, że ten film jest dla mnie niesamowicie intrygujący. Sam dobór aktorów jest dla mnie taką kropeczką nad "i" odnośnie współczesnego kina, ale to może moja nadinterpretacja. To była moja pierwsza styczność z Andersonem, ale na pewno nie ostatnia i to już wiem. Jednakowoż, po seansie Asteroid City poczułam się jak po przeczytaniu ostatniego zdania "Ferdydurke" od Gombrowicza. Niby wielopoziomowe, dużo przenośni i pola do interpretacji, ale w konsekwencji nie do końca wiedziałam, co się w ogóle wydarzyło i czy podoba mi się to, co się wydarzyło właśnie. Absurdalna złożoność w swej prostocie, ot co.

jvlielavra
Автор

Obejrzałem w tym roku wszystkie filmy Wesa i ten plasuje się gdzieś po środku listy, ani zły ani wybitnie dobry jak jego inne dzieła.

iforgotthenamemate