Całujcie mnie Wszyscy ...

Na cześć Juliana Tuwima
Współczesna wariacja
Całujcie mnie Wszyscy w dupę.

Politycy i urzędasy
Te z poczty i te w okienku,
Co od rana klepią frazy,
Nie znając życia nawet.
Mądrale z buzią pełną frazesów,
Zawsze z hakiem, zawsze w tłumie,
Wy, cwaniaki z biur i kiesów,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Sportowcy, pedałowcy,
Co to miastem zawracają,
Biegacze, trenerzy, pakowcy,
Co pod ciężarem się ugniatają.
I wy, co w siłkach życie trzymacie,
Co w bicyklach szukacie sensu świata,
Co na fejsa fotki wrzucacie,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Muzykanty, uliczne grajki,
Influansery\, co lajków pragną,
Pieśniarze z radia, lipne bajki,
Co fałszem dźwięki zażynają.
I wy, co nut nie odróżniacie,
Co w rytmie fałszujecie non stop,
I co na dźwiękach życia gracie,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Kierowcy camperów, burżujki,
Co to drogi zajmują całe,
Porszakowcy, królowie, cwaniaczki,

Całujcie Mnie Wszyscy

Kurierzy, co gubią małe paczki .
I wy, co drogę znacie na pamięć,
Ale kierunek zawsze chybicie,
Złotówy, co liczą na forsę,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

I ci, co wszystko wiedzą,
I ci, co wszystko mają,
I ci, co w nic nie wierzą,
I ci, co o cudzie marzą.
Co w cudze portfele zaglądają,
Zazdrość w oczach, złoto w sercu,
I wy, co na boku kombinują,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Stuardesy w samolocie,
Kanary w brudnych tramwajach,
Parkingowe duchy cienia,
I ci z suszarkami na drogach.
Co to mandat rzucą z rękawa,
A bilet trzymają jak złoto w kieszeni,
Wy, co kontrole robicie na chama,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Przełożeni, wy dranie szefy,
Menadżery od życia męczenia,
Kierowniki bez czucia i cechy,
Wy w Mordorze od złego wcielenia.
Co w Excelu duszę macie uwięzioną,
I w tabelkach życie widzicie,
Co innym życie robicie zmorą,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Psy, co wszędzie śpią jak paniska,
Koty, co głuche na wasze wołanie,
Mewy, co srają na wszystko i wszystkich,
I komary, co tylko wkurzają bez granic.
Wy, co w nocy sen odbieracie,
I wy, co w dzień hałasujecie,
Zwierzaki, całego świata,

Całujcie mnie wszyscy w dupę.