filmov
tv
LUKASYNO - LOS SPRZYJA MI feat. KęKę prod. Kriso
Показать описание
Singiel pt. "Los sprzyja mi" promuje album "Przedświt", który ukaże się 21 czerwca 2024r.
Title: Los sprzyja mi
Artist: Lukasyno
Featuring; Kękę
Album: Przedświt
Lyrics: Lukasyno, Kękę
Producer: Kriso
Mix : Steel Banging Studio
Mastering : Steel Banging Studio
DOP : Artur Broniszewski / Łukasz Szymański
Zdjęcia : Paweł Maruszak / Artur Broniszewski
Montaż : Artur Broniszewski / Łukasz Szymański
Dron : Maciej Korsan
Światło : Studio Wasabi
Tancerka : Edyta Szachniewicz
Stylizacja : Gabriela Daniluk
Kolor : Adrian Ławerczuk
Label: Persona Non Grata
Tekst:
[Zwrotka 1: Lukasyno]
Nie chcę już patrzeć w mroku otchłani
Wolę, gdy na twarz padają słońce jasne promienie
Mimo, że widzę lepiej z oddali, niczego bym nie zmienił
Za mną ród to szamański taniec, samotnej duszy wołanie
W pułapce uczuć nie możesz uciec od swoich cieni
Płynę myślami w nocy ocean, mosty zerwane powrotu nie ma
Blizny po ranach niczym trofea, ciała zbłąkanych przykryła ziemia
Wołają kruki, milczą kamienie, siła korzeni mego plemienia
Ze swoim bólem zawsze zostajesz sam, nieważne ile byś nie miał
[Refren: Lukasyno]
Tak jak ty nieraz nie mam sił, tak jak ty miewam gorsze dni
Dłonie otwieram, gdy niebo grzmi
Jak orchidea przetrwanie mam we krwi
W strumieniu się uziemiam, odradzam się w promieniach
Budzi się matka ziemia, los daje, los zabiera
Los sprzyja mi, los sprzyja mi, los sprzyja mi, los sprzyja mi
Los sprzyja mi, los sprzyja mi, los sprzyja mi, los sprzyja mi
[Zwrotka 2: KęKę]
Aaaa, mam na drugie Dominik, ale powinienem mieć Feniks
Dzień mi z nocą się myli tańczy niebo z piekłem na ziemi
Lata pracy nad sobą są jak lata spędzone w ciemni
Obraz wreszcie zyskuje kolor wywołany mocą promieni
Tak, aaa, czwarta rano lęk o jutro jest czarną kawą
Los ze ścianą cię zderza łamie ci kark jak karton
Świat ostatnio gęstnieje powiedz widzisz to tak jak my?
Diabeł znowu w oczy się śmieje, robię swoje los sprzyja mi
[Zwrotka 3: Lukasyno]
Wokół nas ciemna noc, splatamy swe spojrzenia
Nieważne żar czy ziąb w strumieniu się uziemiam
Choć wychował mnie blok, dawno złamałem schemat
Kolejny rok własne szlaki przecieram, białostocki weteran
Zawsze z boku o krok, płytki sen, czujny wzrok
Słowo nigdy ad hoc, słowo wjeżdża jak czołg, północno-wschodni front
Bijące źródło łez i uśmiechów, serce uderza w rytmie oddechu
Cenię co czyni mnie w pełni człowiekiem, póki krew w żyłach tętni
[Refren: Lukasyno]
Tak jak ty nieraz nie mam sił, tak jak ty miewam gorsze dni
Dłonie otwieram, gdy niebo grzmi
Jak orchidea przetrwanie mam we krwi
W strumieniu się uziemiam, odradzam się w promieniach
Budzi się matka ziemia, los daje, los zabiera
Los sprzyja mi, los sprzyja mi, los sprzyja mi, los sprzyja mi
Los sprzyja mi, los sprzyja mi, los sprzyja mi, los sprzyja mi
Комментарии