Co Twoje imię mówi o Tobie? - okiem psychoterapii systemowej 🧐

preview_player
Показать описание
Co Twoje imię mówi o Tobie? Jakie znaczenie ma Twoje imię?
W dniu imienin Natalii zapraszam Was na nowy film :)
Napiszcie w komentarzu, jakie macie imię! :)

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Nie pytają cię o imię, walczą z ostrym cieniem mgły!

gabs
Автор

O matko, ale ciekawe rozkminy! Btw, podobno ja prawie zostałam Natalią:) historia rodzinna była jednak taka, że dziadek skwitował tę propozycję zdaniem "Natalka stara pralka", a ostatecznie imię wybrałam sobie sama. Odczytywano mi imiona z kalendarza i na dźwięk "Katarzyny" zaczęłam się śmiać 🤷‍♀️

KasiaGandor
Автор

6:29 heh w sumie to mojemu dziadkowi urodziła się córka, poszedł zarejestrował ją jako Agnieszkę, a kilka lat później urodziła mu się druga córka, znowu udał się do urzędu i...znowu chciał zarejestrować Agnieszkę 👀 
na szczęście Pani z urzędu była czujna i do niego 'Panie Olejniczak, ale Pan już ma jedną Agnieszkę!' 😅
na co mój dziadek, nawet nie zmieszany, nie przejęty 'ah, to niech będzie Karolina'
🤷🏼‍♀️

oliwiaanastazjahaja
Автор

Mama nadała mi imię Alicja, bo miałam być „Alicją z krainy czarów”. Do dziś powtarza wszystkim, że stałam się „Alicją z krainy czarownic” XD

alicja
Автор

Moja mama zawsze mi mówiła żeby nadawać dzieciom takie imienia które się ładnie zdrabnia, i nie można ich brzydko przekręcić albo żeby co gorsza nie kojarzyły się z utartymi memami .
I uważam to za świętą rację .Mi się moje imię się podoba i nikt jeszcze brzydko do mnie nie powiedział Ani nie zażartował w nieładny sposób ☺️

ilonaszymkowiak
Автор

Moje pierwsze imię zostało nadane mi przypadkowo. Pół życia słuchałam jak to miałam być chłopcem, a imię dla dziewczynki w ogóle nie zostało przewidziane. Do urzędu miał iść dziadek, który dodatkowo zamienił imiona kolejnością... Cała historia sprawiała przez lata, że czułam się nieważna i zupełnie nie byłam przywiązana do pierwszego imienia (Patrycja). Od najmłodszych lat w prawie każdym środowisku dostawałam niezależny pseudonim. Mnie więcej w wieku 12 lat zaczęłam używać drugiego imienia, Sylwia (ku niezadowoleniu rodziców - do tej pory nie akceptują). Sama etymologia był już mi bliższa (łac. dzika, leśna). Gdy stałam się pełnoletnia dokonałam zmiany w urzędzie co dało mi wreszcie spokój wewnętrzny i poczucie spójności. Dało mi to w jakiś sposób poczucie sprawczości nad swoim losem :)

tenshitsumina
Автор

Nazywam się Kamil i jest od cholery Kamilów. Najgorsze jest to, że jestem gejem i nie raz zdarzyła mi się taka sytuacja na portalu randkowym:
-Cześć, jestem Kamil, a Ty?
-Cześć, ja też
No to było najgorsze. Na szczęście od pół roku jestem w szczęśliwym związku, lecz nie z Kamilem
A imię wybrała mi starsza siostra

zalasaza
Автор

Moi rodzice obejrzeli „Podwójne życie Weroniki” w 91’, a w 95’ urodziłam się ja i dostałam imię głównej bohaterki. Dzięki, rodzice. Teraz moje życie jest wiecznie rozdwojone😅

veroniccv
Автор

Joanna - po matce chrzestnej. Największej jajcarze, kobiecie niezależnej, nie dającej sobą pomiatać. Twardzielka z dobrym serduszkiem. Mamy baaaardzo podobny sposób bycia. I bardzo się lubimy. Imię wybrała moja Mama. Ciocia i Mama zaprzyjaźniły się podczas studiów, mieszkały nawet w jednym pokoju z pięcioma (!!!) innymi współlokatorkami. Uwielbiam te kobitki :D

joannap.
Автор

Agata, ale miała być Sandra. wolę to pierwsze, tym bardziej że wybrał je mój tata, który kochał mnie bardziej niż moja matka.niestety nie ma go już z nami, ale imię mi zostało i wszystkie dobre wspomnienia🌠

agatapraczewska
Автор

Moje imię to wynik rodzinnych negocjacji, mama znała pewną Panią o imieniu Eliza, była bardzo piękna i taktowna, a przynajmniej w oczach mojej mamy. Także rodzina miała wybór albo Eliza albo Jagoda... Ostatecznie Jagoda przegrała przez mojego brata, który zażartował z przekąsem "Jagoda?! I co jeszcze?! Może od razu Ziemniak!". To ostatecznie ucięło dyskusję i tak zostałam Elizą 🙂

eliza
Автор

W zasadzie mam dwa imiona. Imię Andrzej nadały mi pielęgniarki (pierwszych 7 tygodni życia spędziłem w szpitalu) - gdybym umarł, nie byłbym bezimienny. Z kolei imię Łukasz dodali mi rodzice. Szczerze mówiąc, bliższe jest mi to pierwsze imię, chociaż nazywam je "oficjalnym", "urzędowym".

andrzejmaranda
Автор

Ale masz cudowny głos. Mogłabym słuchać godzinami... Co do imienia, lubię je, bo jest dość rzadko spotykanie - Luiza.

antifragilejpg
Автор

Sonia - mama będąc w ciaży oglądałą czeski film z bohaterką o tym imieniu i jej się spodobało, to było w latach 80tych więc imię było bardzo niepopularne. Dopiero mając 12 lat spotkałam drugą osobę o tym imieniu. W dzieciństwie go nienawidziłam i wiele bym dała by mieć zwykłe, pospolite imie. Nauczyciele mnie częściej zauważali, dzieci się wyśmiewały, że to imie jak dla psa, osoby starsze czasem nie wierzyły mi, że mam tak na imię ("nie ma takiego imienia"). W wieku nastoletnim zaczęłam je lubić. Mam też wrażenie, że zaczęło się częściej pojawiać. Generalnie, imię jak imię. :)

Abigail
Автор

Mi również imię dał ojciec, uparł się bo mama chciała nazwać mnie Kasjana i jestem mu niesamowicie wdzięczna xD

ajrenx
Автор

Mam na imię Magdalena, wolę dłuższą wersję swojego imienia (lub "Lena", ale tak nikt nie chce na mnie mówić xD), "Magda" brzmi dla mnie bardzo pospolicie i kojarzy mi się z kimś zaradnym i rzeczowym, a ja mam bardziej artystyczne usposobienie. Czuję że do mnie nie pasuje. Na drugie imię mam Maria... Podobno ksiądz pytał dlaczego nie na odwrót - Maria Magdalena. Miałam wrażenie, że ten wybór imion był spowodowany religijnością moich rodziców, ale rozważali jeszcze Małgorzatę.
A moją młodszą siostrę ja nazwałam - miałam bluzkę z napisem "Beata", więc zaproponowałam żeby miała takie imię. Moim rodzicom chyba czymś atrakcyjnym wydało się pozwolenie mi nazwać swoją siostrę. Gdy dorosła, nosiła po mnie tę bluzkę z jej imieniem

kana-ezom
Автор

Mam na imię Oktawia. Moi rodzice zgodnie mówili, że pomysł pojawił się nagle i dostała je tylko dlatego, że się im podobało. Jakiś miesiąc temu, w starej biblioteczce mamy znalazłam książkę Krystyny Jabłońskiej o tytule przedstawiającym imię, które noszę :)

taviki
Автор

Joanna - moja mama opowiadała mi często, że to było jedyne imię, które potrafiła wymyślić i na które jakkolwiek zareagowałam

Alysssamar
Автор

Imię dal mi tata, przeciwstawił się mamie, ktora chciała mnie nazwać Arabella XD

mooonsi
Автор

Zawsze miałam wrażenie, że moje imię ma trochę wpływ na mnie i to jaka jestem. Fajnie jest się dowiedzieć, że coś w tym jest. Nazywam się Antonina (Tosia). Moje imię podobało się i mojej mamie, i mojemu tacie. Tata opowiadał mi, że lubił postać z serialu dla dzieci "dziewczyna i chłopak". Dziewczyna nazywała się Tosia. Dopiero po obejrzeniu tego filmiku zdecydowałam się sprawdzić co to za serial. Okazało się, że ta dziewczynka jest pilna i pomocna. Ja jestem środkowa z rodzeństwa i zawsze starałam się być taka jak ona mimo, że (mam wrażenie jak reszta mojego rodzeństwa) jestem leniwa. I mimo, że zawsze wszystko robiłam na czas to zawsze na ostatnią chwilę. Mam wrażenie, że przez całe moje życie chciałam być jak ta Tosia. I że moi rodzice też chcieli żebym taka była. Zwłaszcza, że mam wrażenie, że zawsze się wszystko na mnie zwalało. Bo "tego nie zrobi starszy brat, on jest chłopakiem, nic go nie obchodzi, i nie chcę mu się do niczego przykładać" i nie, "to nie będą moje młodsze siostry, bo one są młodsze, ty to możesz zrobić. Wracając do imienia. Nigdy go nie lubiłam. Dla mnie brzmi zbyt staromodnie. Zawsze się go wstydziłam. Bo całe było moim zdaniem staromodne i za długie. Za to skrót "Tosia" w przyszłości może się wydawać zbyt dziecinny. Po prostu mi nie pasuje.
Pewnie nikt nie przeczyta tego komentarza, ale jeśli tak to przepraszam, jeśli brzmi jak użalanie się nad sobą.

antoninakruk