Transformers: Przebudzenie Bestii [RECENZJA]

Stworzone przez: Julian Jeliński
Masz ochotę coś wysłać do Brody? Oto adres:
Paczkomat WRO15A
tel. [phone]
Omawiam film: Transformers: Przebudzenie bestii / Transformers: Rise of the Beasts (2023)
#transformers #riseofthebeasts #Brodyzkosmosu

[BartReindeer]

Fajnie wpaść tu po latach i zobaczyć jak się rozwijasz jako twórca, pamiętam jak oglądałem każdy odcinek za dzieciaka na początku powstania kanału :D

[geckoable]

Rany, tak bardzo się nie zgadzam..Efekty komputerowe i walki to były najlepsze rzeczy w Transformersach Bay’a! 1 cześć była średnia bo za dużo gadania za mało robotów (a to na roboty szedłem do kina). 2 była genialna, znacznie mniej paplania, 0:02 roboty co chwile, dużo nawalania i efektów.. uwielbiam Zemstę Upadłych! A potem przyszła średnia Trójka, która była połączeniem nudnego gadania i fajnych walk, ale z większym naciskiem na to pierwsze niestety. Na Bumblebee poszliśmy z żoną do kina i budziliśmy się nawzajem raz po raz bo takie to było nudne…No, cóż zobaczy się to Przebudzenie Bestii… Eh tęsknię za tym naładowaniem detali w robotach jak to było u Bay’a… w Bumblebee robocik wyglądał jak duża zabawka..

[frugo-]

to nie wheeljack tylko najświeższa postać w uniwersum transformersów o imieniu PABLO

[jamludzki]

Walki i efekty specjalne nie były największym problemem filmów Baya. W sumie w tych dwóch elementów można by szukać pozytywów tych filmów.

[adriangeology]

Ja w dzieciństwie Beast Wars uwielbiałem. W tamtych czasach i oczach dzieciaka jakość bajki była świetna. Więc mając super wspomnienia z radością cieszyłem się filmem.

[lis]

Zawsze najgorszym elementem Transformersów czy nowych Godzilli byli Ludzie, jeśli już to powinny to być same dzieci lub jakaś rodzina - jest taki animowany spin off, Rescurebots i to można by fajnie przenieść na duży ekran.

[Aneta]

Wychodząc z kina byłam bardzo zadowolona, uśmiałam się dzięki Mirage'owi, w kilku miejscach zbierałam szczękę z podłogi, ale im dalej będąc od kina, tym więcej zgrzytów w serduchu czułam, aż w końcu wyrzygałam to, co mnie bolało. To nie był film, na który czekałam 5 lat!
Odkąd zobaczyłam pierwszy zwiastun, cieszyłam się jak głupia, coś we mnie odżyło, bo akurat to był okres, kiedy moja miłość do Transformerów przechodziła kryzys. I co jest?! Oglądadło do popcornu...
Jadąc do kina, byłam zdenerwowana. Bałam się, że spełnią się moje koszmary, iż powrzucają wojnę Autoboty-Decepticony, Maximale-Predacony, do tego Unicron i Terrocony, a żeby było gorzej, to jeszcze ludzi na pierwszy plan. No cóż, nie pomyliłam się specjalnie wiele.
Miałam też inne obawy, między innymi, że Mirage (którego charakter w zwiastunach dość mocno zarysowano) będzie wielkim dzieciakiem, lekkomyślnym i żałosnym szczawiem, wypisz wymaluj Smokescreen z "Transformers: Prime". Tu na szczęście, chociaż lekkomyślny i dzieciak, kupił mnie jak paczkę żelków. Dzięki niemu ten film jakkolwiek mi się podobał i przejęłam się, kiedy "zginął", chociaż nie doprowadziło mnie to do wzruszenia jakiego bym chciała. Brakowało tu takiej prawdziwej przyjaźni, jaka wystąpiła między Charlie a Bee.
Zdecydowanie za mało Bestii w filmie, który ma w tytule Bestie. Primal wypadł genialnie, ale za mało! Film dużo by zyskał, gdyby przykładowo Primal był dla Prime'a swego rodzaju przewodnikiem. I tu się z tobą nie zgodzę, bo wątek Optimusa jest tutaj na prawdę dobry. Optimus nie miał problemów z tym, że jest przywódcą Autobotów, wystarczającym czy nie, chodziło o zaufanie do ludzi i podjęcie tej trudnej decyzji, czy ratujemy Ziemię, czy wracamy walczyć o Cybertron. Nie jest tutaj doskonały, z czego się bardzo cieszyłam, ale też nie użala się nad sobą jak w serialu Netflixa. Primal mógłby pokazać, że ludzie mogą być dobrymi sojusznikami i zasługują, aby ich chronić, ale ostatecznie przekonałby go Noah. To jest postawa przeciwna tej, która została pokazana w Transformers (2007).
Bałam się również, że z Airazor zrobią tło, a na planie będą szaleć Cheetor i gdzieś bardziej z tyłu Rinox. What a twist... Wypadła dobrze, powiedziałabym, że poprawnie i szkoda, że nie pokazali jej trybu robota. Kibicowałam jej i zrobiłam nieco szumu, kiedy Scourge ją trafił, bo kiedy zauważyłam rdzę, to miałam flashbacki z TF3, jak kosmiczna rdza zeżarła Ironhide'a. Koniec końców i tak zginęła i ponownie, przejęłam się jej śmiercią, ale nie na tyle, aby się chociaż załzawić.
Co do Scorge'a - wyszedł świetnie, ale brakowało mi, aby Autobotom i Maximalom spuścił łomot tak mocny, jak Thanos Avengerom. Na początku filmu jego potęga została genialnie pokazana, ale w ostatecznej bitwie już tak pięknie nie było, już mi tej potęgi brakowało.
Na wiele rzeczy mogłabym jeszcze narzekać, ale nie będę pisać referatu... Chciałam wspaniałego widowiska, ponownie są ochłapy, lepsze niż TF 1-5, ale nadal nie podnoszą marki z grobu, wykopanego przez Michaela Baya...

[lorddd]

Jestem zaskoczony pozytywnie rozwojem kanału. Bardzo merytoryczne materiały jednocześnie z serducha fana bez zbędnego populizmu pod publikę. Powodzenia, mocno niedoceniony kanał!! :)

[mstblntd]

Ci co nie są fanami od dziecka nie czaja fenomenu dla mnie każda część, historia 10/10

[ula]

uwielbiam najnowsze transformersy, uważam że to najlepsza częśc 🎉

[Punisher]

0:48 - efekty u Bay żenujące? Serio? Przecież CGI w jego Transformers, może w poza paru momentów w czwórce, trzymało wysoki poziom.

[legendnika]

Byłam wczoraj na tym w kinie i bawiłam się zajebiście! Oprawa wizualna filmu jest absolutnie obłędna. Sceny walki też są obłędne. Co do nowych postaci, to faktycznie można mogłyby mieć bardziej zarysowane charaktery. Sam Mirage nie był jakiś zły. Owszem zachowywał się jak taki dzieciak i to że tak szybko nawiązał więź z Noach był dla mnie co najmniej dziwne (patrząc na to jaką więź miał Boumblebee z Charlie) ale nie jest złą postacią. Szczerze zrobiło mi się przykro kiedy , , zginął" tak samo jak w przypadku śmierci Bumblebee. Co zaś się tyczy Maximali to jest dobrze i nam nic do zarzucenia. Jak dla mnie fajnie, że mamy nową frakcję. Jeśli chodzi o nowe zło czyli Unicrona to za bardzo nie mam jak się wypowiedzieć.
Na fabułę raczej nie zwracałam uwagi, być może dlatego, że więcej uwagi poświęcałam na podziwianie oprawy wizualnej. Oceniam film pozytywnie.

[konradpietrzak]

Szukanie Mcguffina to tradycja w tej marce, było tak w serialach Armada, Energon, Cybertron, Animated, Prime, War for Cybertron, nawet w filmie z 1986 itd. Tak wygląda fabuła w tej marce.
Michael Bay jako producent akurat daje radę, jest on tym typem który chroni reżyserów. Prawdziwym złem jest Lorenzo Boventura który jest jedną z najgorszych osób w Hollywood, i bardzo konfliktową która nie rozumie marki, na przykład podczas robienia filmu z 2007 i większość studia chciało by roboty nie mówiły bo to by zmyliło publiczność (wut?), na szczęście Bay (ze wszystkich ludzi) i scenarzyści powiedzieli nie i roboty mogły mówić.

[terminatorman]

Nie wiem co sie teraz dzieje ale Transformers 1 i 2 z 2007 i 2009 maja lepsze efekty komputerowe i lepiej poprowadzona kamerę od tego filmu.
Minęło 16 lat miedzy pierwszym Transformers i tym najnowszym
i widzac jak filmy zmienily sie np od 91 do 2007 Transformers 1 (16 lat) a od Transformers 1 do Transformers 2023 to widze ze sie cofamy WTF😢
Co najgorsze to nie pierwszy film ktory pokazuje ze idziemy w złym kierunku.
Efekty Terminator 2 ktore zapoczątkowały to wszystko nadal powalają 😊

[generagrievous]

Nie zgodzę się z tym Optimusem. Moim zdaniem jego wątek był najlepszy. W filmach beya był to zawsze ten kryształowy przywódca - charyzmatyczny ale trochę zbyt idealny. A tutaj gość naprawdę musi się czegoś nauczyć i pójść na pewne kompromisy. Do tego fakt że każda z frakcji ma w tym filmie inny cel buduje naprawdę ciekawy konflikt interesów, co dodatkowo sprawia że finalne zjednoczenie się jest moim zdaniem naprawdę satysfakcjonujące. Szkoda że nie wszystkie postacie zostały super rozwinięte, ale cieszę się że przynajmniej najważniejsza postać w serii Transformers miała bardzo ciekawy wątek.
A i jak powiedziałeś że ostatni rycerz jest "cudowny" to coś we mnie pękło. Są filmy złe, fatalne, tak złe że aż dobre, ale to ścierwo przebija nawet tą ostatnią granicę żenady trafiając w rejony tak nieprawdopodobnej kupy w które nie zapuszczał się nigdy nawet największy paździeż że wymyka się to luckiemu pojmowaniu żeczywistosci.

[hesotio]

Ja tam wole jak wyglądały transformersy w filmach wcześniej

[redomoor]

komentarz przed obejrzeniem materiału. Film obejrzę, nieważne czy to gniot czy dobra rozrywka, kocham animację z wczesnych lat dzieciństwa i zwyczajnie obejrzeć muszę ;)

[lis]

Filmy zawsze były głupie ale co jak co ale efekty specjalne zawsze stały na wysokim poziomie.

[klawiszklawiszproduction]

Już jak zobaczyłem Unicrona w trailerach byłem dość zaniepokojony. Rozumiem, że nie dostaliśmy go jeszcze w wersji live action ale imo wyciąganie tego typu ostatecznego zagrożenia już na etapie drugiego film po rebucie nie jest zbyt dobrym pomysłem. Zakładam, że twórcy chyba chcą na razie dać nam odpocząć od Megatrona ale moim zdaniem lepiej byłoby jakby wpierw porządniej zarysowali nam sytuację konfliktu na Cybertronie, bo tego też jeszcze nie widzieliśmy na wielkim ekranie, a strasznie zhypowała mnie na coś takiego sekwencja z Bumblebee. Btw ten design Wheel Jacka to abominacja.

[Ty_Danty]

2:04 XD to że ty miałeś dość to nie oznacza że miliony fanów miało