Почему поляки это говорят?

preview_player
Показать описание
Как знание фразеологизмов, поговорок и их истоков помогает понять чужую культуру? Сегодня мы разбираем необычные польские фразеологизмы
Спасибо спонсорам этого канала: Grzegorz Namiotkiewicz, Jacek Jabłoński, Piotr M., Иван Брусков, Stan.
На этом канале нет рекламы, поэтому поддержите нас, нажав кнопку "Спонсорство" или "Спасибо".

Таймкоды:
00:00 Начало
00:30 Почему важно изучать чужую культуру
01:47 Зачем впускать в малинник?
02:29 Почему чувствуют к тебе мяту?
03:05 Зачем бежать к черному перцу?
03:54 Как это быть в соусе?
04:17 Быть в порошке?
05:04 После птиц?
05:31 Зачем ломать ноги?
06:15 Итог

#крагжда #чужаки
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Dzięki za oglądanie. Możesz również wesprzeć kanał, klikając przycisk „Dziękuję” pod filmem. Pomoże nam to w częstszym tworzeniu takich filmów.
Спасибо за просмотр выпуска! Можете поддержать канал, нажав кнопку «Спасибо» под видео. Это поможет нам чаще создавать подобные видео💙

strangerschannel
Автор

Maliny mają kuszące wyglądem i smakiem owoce, ale krzewy mają raniące kolce (zwabić czymś dobrym i jednocześnie dotkliwie zranić).

Glut-erek
Автор

No i poszło jak z płatka ;) . Z tymi frazeologizmami i idiomami to prawdziwe urwanie głowy! Szału można dostać i włosy stają dęba. Fajnie, że nie zasypiasz gruszek w popiele, bierzesz byka za rogi i oddzielasz ziarno od plew :D.

pluki
Автор

"Po ptakach" wywodzi się że Śląska, z czasów kiedy w kopalniach używano kanarków do sygnalizowania obecności niebezpiecznych gazów. Klatkai wisiała u stropu i w momencie pojawienia się gazu ptaki omdlewały lub nawet umierały - było "po ptokach" i trzeba było natychmiast uciekać. Klatkę z ptakiem zabierano i po przewietrzeniu zwykle dochodził do siebie.

coondelboory
Автор

To dosyć popularne frazeologizmy, używa się ich na co dzień. Jest jeszcze mnóstwo innych, też ciekawych...np. drzeć z kimś koty, odwalić kitę, łabędzi śpiew, nie w ciemię bity, , mieć muchy w nocie, gonić w piętkę, spalić na panewce, mieć duszę na ramieniu, połknąć bakcyla, pluć sobie w brodę, zostawić kogoś na lodzie, utopić kogoś w łyżce wody, zasypiać gruszki w popiele, mieć kota albo hyzia na jakimś punkcie... etcetera... Pozdro :)

zimnafarba
Автор

"Czuć do kogoś miętę".
Jest taka roślina, która nazywa się "kociMIĘTkA" (łac.: nepeta cataria). Ma zapach, który działa na koty podobnie jak (kocie) feromony.
Stąd czuć do kogoś miętę, to czuć pociąg fizyczny, z lekkim podtekstem erotycznym ale takim raczej sympatycznym :) .
Przy okazji: zakochane osoby często zwracają się do siebie per "kocie / kotku".
Po agnielsku ta roślina nazywa się "catnip" - tu jest film BBC o tym jak to działa:

pluki
Автор

"Być w proszku".
, Tutaj jest ciekawa geneza tego powiedzenia.
Sto lat temu stworzono technologie odwadniania jedzenia. W Polsce na początku XX wieku jednym z najbogatszych biznesmenów był człowiek który stworzył fabryke zup w proszku.
Jedzenie tych zup było bardzo modne w latach 20 i 30tych. Zupy w proszku były tanie i wystarczyło wsypać je to gotowanej wody i była zupa.
Jeślii wszystko jest w proszku to znaczy że nie jest gotowe i jest jak ta zupa w proszku. Wciąż jest w stanie sproszkowanej, jeszcze nie gotowej do jedzenia bo potrzebuje wody i podgrzania.
Myślę że to chodzi.

Jedną z najbardziej popularnych zup w proszku był barszcz. Te zupy były bardzo tanie.
Stąd też inne powiedzenie "tanie jak barszcz".
Pozdrowienia z Cape Town i Afryki.

wiesawbak
Автор

Bardzo fajny kanał. Niedawno natrafłem i obejrzałem z 10 filmików, w tym ten rajd po zamkach.

"Uciekać gdzie pieprz rośnie". Dawno temu takie egzotyczne przyprawy jaj pieprz były bardzo drogie, trudne do zdobycia i pochodziły z odległych krajów. Dlatego nie tylko oznacza to uciekać gdzieś daleko, ale i w nieznane, niezbadane miejsce.

"Po ptakach" - tak, jak jest już po wszystkim. Inny wariant to np "pozamiatane".

"Połamania nóg" - powodzenia, ale bardziej ekstremalne. Chyba najbardziej pasuje do czegoś trudnego, ryzykownego, wymagającego odwagi i determinacji.

"Być w proszku" - od rozsypać się. Psychicznie.

Pozdrawiam!

tomaszmankowski
Автор

Obejrzałem kilka odcinków na Twoim kanale. Hmm... jakby to powiedzieć... po prostu Cię lubię. Tak bez powodu. 😀

lewandinho
Автор

Droga Pani, według polskiej legendy trzej bracia (książęta słowiańscy): Lech, Czech i Rus, przyszli ze wschodu (z Persji, z Indii ???) do współczesnego Cieszyna (teraz to miasto jest na pół polskie i na pół czeskie), stwierdzili, że to dobre ziemie, piękne i zasobne, postanowili - pozostając w braterskiej przyjaźni i miłości - zabrać swoje rody w różne strony.
Rus poszedł na wschód - jak się okazało - na żyzne ziemie ruskie (czyli ukraińskie).
Czech poszedł na południe (na południe od wielkich gór) - na ziemie Czech i Moraw.
Lech poszedł na północ i tam gdzieś pod Gnieznem ujrzał ewenement, białego orła i stwierdził, że skoro na tej ziemi potrafi żyć takie zwierzę, to musi być ziemia szczęśliwa. I tam się osiedlił.
W tej legendzie nie ma słowa o Moskwie!
Posługujemy się (Rosjanie i Polacy) bardzo podobnymi językami, ale - jak sama Pani opowiada - mamy spore różnice w praktycznym stosowaniu tegoż języka.
Podziwiam Panią za to, że mieszkając w obcym (mam nadzieję, że jednak nie obcym i nie wrogim) kraju, Pani przyznaje się do bycia Rosjanką. Wiem, że obecnie uczciwym, normalnych Rosjanom jest ciężko pokazywać twarz przed ludźmi i przed... Bogiem.
Już wcześniej napisałem, że gdyby z Rosji uciekali ludzie przed najgorszym rodzajem wojny (przed wojną domową), to Polacy też ich przygarną. Bo taki jest nasz ludzki, chrześcijański obowiązek.
Ja mam 63 lata i ciągle marzę (czyli nie jestem cynikiem) o współżyciu z sąsiadami w normalnych relacjach, bez ISKANDERÓW wycelowanych w Warszawę, bez groźby "takticzeskich jadernich udarow", etc.
Bądźcie szczęśliwi w Polsce (bo to jest kraj wyjątkowy na skalę światową)!!!
Serdecznie pozdrawiam

piotrbuczynski
Автор

Czuję do Ciebie mięte i stawiam lajka :)

irekpl
Автор

" Połamanie nóg " też stara przenośnia : oznacza ( żeby nie zapeszyć ) odwrotnie do tej przenośni - " niech wszystko pójdzie ( stanie się ) dobrze, super ... itd .

lidiawraga
Автор

Oprócz "pałamania nóg" można życzyć też "połamania pióra (takiego do pisania)" przez np egzaminem. W obu przypadkach przesądni ludzie :) dodają jeszcze: "tylko nie dziękuj", gdyż podziękowanie za takie życzenia może spowodować, że się spełni.

pcichomski
Автор

Спасибо всем за комментарии! очень было интересно почитать)

Из них поняла про "быть в порошке".

Были не так давно времена когда всем нужно было пудриться для выхода в свет, и мужчинам и женщинам.
Напудрил лицо, а потом нужно отряхнуться, проверить что наряд в порядке и ты сам тоже.

А если ты выскочил за дверь и на улицу, пришёл на встречу "в порошке" значит оооочень сильно торопился и вообще немножко не в себе от суматохи - не успел и забыл важное - оглядеть себя и проверить что наряд в порядке.

Отсюда и наша русская примета про зеркало, - что если убегал в торопях и пришлось вернуться в дом за чем-то забытым, то и себя огляди в зеркало - ведь наверняка или парик набекрень, или ширинка не застёгнута, или сопля на носу, или ты весь в пудре, не отряхнулся. И разумеется - это не к добру - потому что народ засмеёт и опозорит :) и дело ради которого ты так торопился и наряжался - будет провалено.

Но есть ещё уточнение, что это не "совсем не готов и совершенно не в форме", а наоборот - "собираюсь, хоть и запаздываю, но уже почти готов и вот-вот выхожу - осталось только отряхнуться и привести себя в порядок перед выходом.

на это навело упоминание о женском "я в пудре". Т.е. = "нужно ещё 5 минуток и буду готова".

Интересно было об этом подумать. И интересно что народ скажет на такую версию :)

juliadaletskaya
Автор

Что тут не понятно. У каждого народа есть своя история. А главное менталитет. Я когда приезжаю в республику Польская. А проще Реча Посполита. Потому что у меня генетически польские корни. Таких много по миру. Но Польша это прародина. И я всегда отношусь к полякам с уважением. А приехать и изучать это хорошо. Есть пословица в чужой монастырь со своим уставом не лезь. А главное повторюсь это польский менталитет. И я признаю только то что поляки имели государство ещё до многих.

палач-фщ
Автор

Wyrażenie „po ptakach” można używać bardzo często. Wtedy gdy coś się nie udało, zepsuło, np. „rozlało się mleko i po ptakach. Uciekł mi pociąg i po ptakach.”

rsikor
Автор

Maliny to nie tylko termin botaniczny ‘roślina i jej owoce’, ale także termin karciany – w preferansie oznaczało zgranie swej puli, a frazeologizm na malinach być znaczył ‘stracić wszystko, nic nie mieć’. W Słowniku warszawskim znajduje się cytat: „Puściłem już spadki po dwóch stryjach i trzech ciotkach, obecnie zaś, będąc na malinach, uprzedzam dalszych i bliższych krewnych, aby pospieszyli z zapisami.” Sądzę, że można być samemu na malinach, można też kogoś wpuścić w maliny ‘pozbawić czego, postawić kogo w kłopotliwej sytuacji’.

romangilewicz
Автор

Jak mawiali starożytni Rosjanie, podróże kształcą! Ale zwykle uczymy się więcej o własnym kraju. Z każdym nowym językiem otwiera się dla nas nowy świat.

MrDaryca
Автор

"Być nie w sosie " To po prostu mieć zły humor. xD

kaes
Автор

"Być nie w sosie" - это прежде всего иметь плохое настроение и плохо относиться к другим. Это обычно касается человека, которого все любят у него как раз "плохой день".

Tomo-owzp