Arado Ar 234 | pierwszy bombowiec wśród odrzutowców

preview_player
Показать описание
Arado 234 – drugi odrzutowiec w służbie niemieckiej Luftwaffe i pierwszy odrzutowy bombowiec na świecie, był maszyną która miała wielki potencjał, lecz zbyt późno weszła do produkcji, która była prowadzona zbyt wolno, by dostarczyć Niemcom odpowiednią ilość tych niezwykle udanych maszyn. Powojenna literatura lotnicza opisuje bardzo wiele dobrych, a nawet doskonałych jak na swoje czasy konstrukcji, które zostały następnie przyćmione przez jeszcze lepsze, współczesne im maszyny. Jednym z przykładów jest brytyjski bombowiec Handley Page Halifax, który został prawie że zapomniany, po tym jak do służby weszły jeszcze lepsze Avro Lancastery. Gdybyśmy spróbowali zastosować podobne kryteria w przypadku niemieckiego lotnictwa podczas II Wojny Światowej, to słowa „Luftwaffe” i „odrzutowiec” dość jednoznacznie zaprowadzą nas do samolotu Messerschmitt Me 262 Schwalbe, czyli jaskółka. Arado Ar 234 – pierwszy operacyjnie użyty bombowiec świata, choć był równie rewolucyjny i nowoczesny, niezmiennie pozostaje w cieniu Me 262. A szkoda.
Arado Ar 234 narodził się pod koniec 1940 r., jako Projekt E.370. Konstrukcja miała być odpowiedzią firmy Arado na zamówienie złożone przez Ministerstwo Lotnictwa Rzeszy, które chciało dostać szybki samolot rozpoznawczy, napędzany dwoma, nowymi silnikami turboodrzutowymi opracowywanymi przez firmy BMW i Junkers. E.370, przemianowany wkrótce potem na Ar 234 był grzbietopłatem, o czystej aerodynamicznie sylwetce i wąskim kadłubie, pod którego skrzydłami umieszczono dwa silniki odrzutowe. Ze względu na to, że większą część kadłuba zajmowały zbiorniki paliwa, co z kolei było efektem wymagań Ministerstwa Lotnictwa, które oczekiwało, że nowa maszyna będzie mogła pokonać co najmniej 2000 km, w kadłubie nie było miejsca na klasyczne podwozie. Problem zdecydowano rozwiązać w dość nietypowy sposób. Pojawiły się dwie koncepcje. Pierwsza, polegała na zastosowaniu zamontowanego w osi kadłuba wciąganego, złożonego z dziewięciu par małych kół wózka oraz płóz na wysięgnikach pod gondolami silników. Rozwiązanie to, przynajmniej częściowo udało się przetestować w samolocie transportowy Ar 232 Tausenfussler, czyli stonoga. W drugim skomplikowany wózek został zastąpiony odrzucanym wózkiem startowym, i zamontowaną centralnie główną płozą do lądowania. Prawdopodobnie wybierając mniejsze zło, zdecydowano się na wprowadzeniu tego drugiego rozwiązania, które wprowadzono w pierwszej serii produkcyjnej Ar 234A.

W materiale wykorzystano fragmenty nagrań z kanałów:

#lotnictwo #aviation #airforce #fighter #myśliwiec #historia #samoloty #wojsko #aircraft #aircraft #history #historia #luftwaffe #ww2 #arado #ar234 #jet #bomber
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Pamiętać trzeba, że to pierwszy seryjnie budowany bombowiec z napędem odrzutowym. Biorąc pod uwagę zawodność silników i przymus uzyskania dużej prędkości/myśliwce alianckie, to bardzo obiecujące wyniki :) Z tego co pamiętam, była przeprowadzona walka testowa między Arado a Me 262. Arado okazał się bardziej zwrotny... Pozdrawiam.

krzysztofszaruga
Автор

Przy tym udźwigu to bardziej rozpoznawczy niż bombowy samolot

Siera
Автор

Jakie firmy zostały po przegranej III Rzeszy?

wojciechkonik-bednarz
Автор

Ciekawy materiał:} Kiedy Do-335? Chyba że przegapiłem:}Pozdrawiam.

rafarostkowski
Автор

Nieźle to wygląda w Ił-2... muszę kiedyś polatać.

snipexxl
Автор

To może jeszcze jakiś odcinek o wunderwaffe?

jakubbalicki
Автор

Cóż, co by nie mówić, MY dzisiaj takiego samolotu nie jesteśmy w stanie zbudować.

plebs
Автор

z silnikami mieli caly czas problem...

krystianszczepanskiiii
Автор

Halifax byl latajaca " trumna " jak oberwal w dwa silniki to poprostu sie "zwalal " i nikt nie mial szans sie wydostac z niego ... tak wspominal muj S.P . wujek ktory na nich latal jako strzelec .. ochraniajac konwoje i likwidujac U-booty ....

jozefwitek
Автор

Czuję inspirację Norbertem Bączykiem...

Mrmayday
Автор

To dziwne uczucie gdy słyszę o lotnictwie III Rzeszy że "niestety" coś się im ni udało. Może "na szczęście" brzmiałoby lepiej?

darekpowroci
Автор

Jestem laikiem w temacie lotnictwo ale myślę że oni wyprzedzili cały świat zgaduje o 15 lat i słyszałem że już wtedy testowali pociski powietrze powietrze W każdym razie myślę że sterowane telewizją Podejrzewam że w przemyśle lotniczym po wojnie myśl techniczna No niemiecka dała dużo dobrego dla Lotnictwa Cywilnego

JacekBenke-viwq
Автор

Na Ukraine wysłac w ramach pomocy wojskowej

piotrolo
welcome to shbcf.ru