Czy pies może być twoim terapeutą ?

preview_player
Показать описание


Link do mojego ebooka o komunikacji w związku "Od frustracji do komunikacji ":

Link do kursu dla mam oczekujących pierwszego dziecka - ciąża, połóg pierwsze lata życia:

ZNAJDŹ MNIE

NAJPOPULARNIEJSZE FILMY:

Toksyczni ludzie:

Toksyczny Narcyz:

Osobowość BORDERLINE:

SERIA DLA RODZICÓW:

➡➡➡ Mam na imię Kasia, mam 158 cm wzrostu, :) mieszkam w Gdyni.
Z wykształcenia pedagog, psychotraumatolog, mam piątkę dzieci. Wiele lat spędziłam w terapii pedagogicznej, pracując z dziećmi, które miały problemy z czytaniem oraz byłam trenerem szybkiego czytania i technik pamięciowych. Moje ulubione tematy to: indywidualne podejście do dzieci, nastolatki, rozwój osobisty, dysfunkcje w rodzinie, traumatyczne problemy.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Bardzo dobrze, że pojawił się taki temat na kanale. Podpisuję się pod wszystkim, co zostało powiedziane. Jedynie nie wybrzmiały mi dostatecznie mocno dwie sprawy:
1. Nie bierzemy psa do domu, żeby nauczyć dziecko odpowiedzialności. Do takiej edukacji to co najwyżej roślina doniczkowa się nadaje.
2. Jeśli pies jest już w domu i pojawia się dziecko, to najważniejsze jest, żeby nie zaniedbać psa, i żeby nauczyć dziecko, że pies to nie zabawka i należy mu się szacunek i respektowanie jego strefy prywatności. Żeby potem nie było, że pies pogryzł dziecko (bo nie wytrzymał setnego wsadzenia palca w oko).

dorotakowalczyk
Автор

Definitely yes ! Tak, tak, si si ... . Pozdrawiam

elzbietajedrysik
Автор

Dziś mogę swobodnie powiedzieć ze pies wyciągnął mnie z depresji, postawił na nogi w najtrudniejszym czasie w moim życiu (nagłe zwolnienie z pracy) życie miało sens kiedy wychodziłam o 5 rano z małą bulbą na spacer… teraz jest małe dziecko które kocha naszego psa, czasu dla psa jest mniej bo dziecko na pierwszym miejscu ale da się, można. Warto mieć psa

Ewaz
Автор

Mój pies jest moim terapeutą poprzez to, że daje mi motywację każdego dnia, żeby wstać, iść na spacer, iść do pracy i zarobić na mięsko i zabawki dla niego 😅 moje wcześniejsze zwierzęta (psy, koty i fretka) były dużo mniej wymagające ale po prostu jestem zmuszona szukać rozwiązań i się edukować. Moj dwu letni, adoptowany jako szczeniak kundelek nie potrafi pokazywać potrzeb, muszę zgadywać czy właśnie szczeka bo chce na dodatkowy spacer, chce się przytulać, chce się więcej bawić, może ma ochotę na jakiś przysmak a może potrzebuje świeżej wody. Więc czekamy za zamówieniem i będziemy próbować komunikacji poprzez przyciski, wszystkie wcześniejsze moje zwierzęta komunikację potrzeb same wypracowały a ja się tego nauczyłam, spacer oznaczało szczekanie pod drzwiami, chce jedzenia/picia uderzył w miskę bądź wokalizowały przy misce itd. a nasza sierotka nie umie skutecznie pokazać co potrzebuje, tylko patrzy na mnie i szczeka 😅 czy wiedziałam, że adoptując szczeniaka trafi mi się taki bardzo wymagający typ, no nie. Zaskoczeniem okazała się też długa sierść, która wymaga dużo pracy, on sam w sobie potrzebuje ogromu uwagi, tak kilka (3-4) godzin dziennie aktywnej zabawy i spaceru a do tego jeszcze przytulanie, głaskanie i czesanie, żeby zaspokoić potrzeby tej 13 kilogramowej kulki, zaskoczeniem jest też to, że on nie zmienia podejścia do mnie w trakcie choroby, wcześniej zwierzaki widziały, że jestem chora np. leżę z gorączką i przez ten czas oczekiwały mnie aktywnej zabawy a w zamian więcej sie przytulały, jego moja choroba nie interesuje, on nadal musi się wybiegać tak samo 🤷 ale to raczej nie zależy od stanu człowieka czy może adoptować/kupić zwierzę, taki człowiek musi być gotowy na to, że to żyjąca istota, którą trzeba się zaopiekować, bez względu na to, jakiś wymagania przed nami postawi, ja go traktuje jak dziecko na czterech łapach, bo on tak samo czuje, ma emocje i potrzeby.

nataliaolek
Автор

Super odcinek! ❤ Mój pierwszy pies, ze schroniska, kundelek, przeżył ze mną prawie 15 lat, dożył prawie 18 roku życia. Drugi psiak, również adopciak, kundelek, mieszaniec z myśliwskim terierem niemieckim, stał się kompanem spacerów, asystentem w pracy zdalnej, oswoił się z podrozami autem, kilkoma nowymi komendami, stał się mniej lekowy, odzyskał radosny uśmiech i zaufał. Trzeba poświęcić ogrom czasu, zaangażowania, spokoju, miłości, obecności, weterynarz jest też potrzebny każdemu psu, nie tylko temu z trudną przeszłością- choroby zdarzają się kazdemu. W zamian otrzymuje się obecność futerkowej istotki, radość, lojalność, mnóstwo uśmiechu, szczęśliwy czas. W pierwszych miesiącach to opiekun jest bardziej terapeutą dla psa, moim zdaniem. Dostaje się natomiast ogromną dawkę endorfin. Ponadto sądzę, że w schronisku to pies wybiera opiekuna. 🙂🍀🐶🐕💙

madzialena
Автор

Jak chcesz być kochana to miej psa a jak chcesz kochac miej kota. To prawda. Ja mam trzeciego pieska jako już seniorka, wypełnia on pustkę, , syndrom opuszczonego gniazda, , . Jest nadal dzięki pieskowi (pinczer) wesoło dużo dajemy sobie przytulaskow, chodzimy na spacerki i cieszymy się życiem. Wszelkie troski łatwiej znosić z czworonogiem.

karinaanowak
Автор

🍀cieszę się, że został ten ważny temat poruszony. 🐶🐕 pozdrawiam 🌷☺

iwonabryl
Автор

Panie Emilu! Wspaniale, że zajmuje się Pan psim życiem. Dziękuję ❤️
W mojej rodzinie najukochańsza sunia labradorka - Ines.🥰

lidiakrajewska
Автор

Pani Kasiu! Dziekuje za super kontent a przedewszystkim za Pani wspaniala osobowosc i lekkosc w byciu❤❤

aasn
Автор

pies to najlepsze co moze byv w zyciu czlowieka :)

lipkajustyna
Автор

Bardzo sympatyczny ten Pani Gość. Dziękuję za ciekawe spotkanie. Pozdrawiam serdecznie 🥰

lidiakrajewska
Автор

Od zawsze w moim zyciu byly psiaki, odkad miekszamy w miescie partner kategorycznie jest na Nie! wiadomo to obowiazek a nie zabawka na chwile, dla mnie jest jak kolejne dziecko bo tez potrzebuje uwagi I dbania o niego kazdego dnia

moniaaamoniaaa
Автор

Mój tata miał psa. Wychowywał go bezstresowo. Zgadnijcie jak wyglądała relacja między nimi🙂

marekszafoni
Автор

Bardzo fajny wywiad, dużo mądrej wiedzy, jednak troszkę wg mnie krzywdzące stwierdzenie, że małe dzieci i pieski w pakiecie to zły pomysł. Wzięliśmy nasza suczkę w ciąży (piesek bardzo energiczny Jack Russell terrier, wiedziałam na co się pisze i jakie ma potrzeby:)) w żadnym razie po narodzinach synka piesek nie poszedł w odstawkę, jest dla nas członkiem rodziny, a dziecko super wychowuje się z psem :) pozdrawiam!

Kimciaa
Автор

Cesar Millan mowi ze spacer jest psim obowiazkiem a zabawy na podworku nagroda. Co trainer to nowa teoria.

alinasmiechowska
Автор

No, ja kiedys miałam swinkę morską; i było bardzo fajnie, bo to było ciche zwierzątko, nie sprawiało problemów, jeszcze potem miała, nasza Sunia, córeczkę. ;-) Bynajmniej nie polecam za bardzo zwierząt osobom, które nie mają funduszy na ich utrzymanie. Takie wierzątko też ma swoje ;potrzeby, każde z nich inne, i nie będzie się czuło dobrze, jesli nie możemy ich zaspokoić. Ja kilka lat temu zdecydowałam się na 2 myszoskoczki. Też bardzo fajne to były stworzonka, ale niestety po jakims czasie musiałam je oddać.

adamagosiajarosz
Автор

Kasiu Katarzyno temat podjęłaś. Zaciekawiona tematem, tak zaczęłam w tym tygodniu zwracać uwagę na te pieski na spacerze, no i wiesz właściciele są straaaasznie zazdrośni, na pytanie czy można pogłaskać, przewaznie odpowiadają, że ich pies nie lubi dawać się głaskać 😂

redchillipapryczka