filmov
tv
KARTKY - NIGDY JAK TY

Показать описание
_________________________
KARTKY - NIGDY JAK TY
#sixhtmanoftheyear
instrumental: Rytmus - Fenomen prod. S3RI0US
lyrics:
czy te emocje są martwe? NA PEWNO NIE TU
podnoszę karty przed flopem a tam dama i król, TO ZNAK?
jestem dla Ciebie mniej warty niż puch,
ale odsłonię cień prawdy nim zabraknie mi tchu
OTWIERAM DRZWI, wchodzą na dach
stu przedemną miało taki sam plan i POSZLI W PIACH
NIKT nigdy nie kłamał jak TY
i NIKT nigdy nie żonglował prawdą jak ja,
nie zdaję pytań o wspólne sny
ich gwarancją byłem tylko ja sam,
zakładam kaptur czarny jak glock, Ty airmaxy białe jak proch,
nie zdążyłaś ich kupić a upadliśmy na dno,
(odwróciłaś się) kiedy dawałem siebie na sto,
porzuciłem dawno mrok tych miejsc -
widok dantejskich scen jak zjazd w alpach przez mgłę
nie próbuje nawet łapać za cień, ani skakać za dniem
wiem - robiłem źle,
zanim zniknę okłamiesz mnie na sto sposobów
ja liczę wrogów, a Ty dajesz im chęć,
takie życie spycha ludzi do grobów, a TY?
zrób to samo znowu i WIEDZ (że)
jestem z Tobą jak byłem i kurwa żyje jak żyłem
bo ciągle wierzę w nasz plan,
nie lubię ludzi kiedy studzi ich strach,
wiesz, że mam poparcie w słowach kiedy wchodzę na grań,
Ty poskładaj do kupy tych parę wersów i zdań
i nie bój się płaczu kiedy emocje łapią za krtań
nie wytrzymam bez Ciebie ani jednego dnia -
tak myślałem wczoraj, dziś obudziłem się sam.
KARTKY - NIGDY JAK TY
#sixhtmanoftheyear
instrumental: Rytmus - Fenomen prod. S3RI0US
lyrics:
czy te emocje są martwe? NA PEWNO NIE TU
podnoszę karty przed flopem a tam dama i król, TO ZNAK?
jestem dla Ciebie mniej warty niż puch,
ale odsłonię cień prawdy nim zabraknie mi tchu
OTWIERAM DRZWI, wchodzą na dach
stu przedemną miało taki sam plan i POSZLI W PIACH
NIKT nigdy nie kłamał jak TY
i NIKT nigdy nie żonglował prawdą jak ja,
nie zdaję pytań o wspólne sny
ich gwarancją byłem tylko ja sam,
zakładam kaptur czarny jak glock, Ty airmaxy białe jak proch,
nie zdążyłaś ich kupić a upadliśmy na dno,
(odwróciłaś się) kiedy dawałem siebie na sto,
porzuciłem dawno mrok tych miejsc -
widok dantejskich scen jak zjazd w alpach przez mgłę
nie próbuje nawet łapać za cień, ani skakać za dniem
wiem - robiłem źle,
zanim zniknę okłamiesz mnie na sto sposobów
ja liczę wrogów, a Ty dajesz im chęć,
takie życie spycha ludzi do grobów, a TY?
zrób to samo znowu i WIEDZ (że)
jestem z Tobą jak byłem i kurwa żyje jak żyłem
bo ciągle wierzę w nasz plan,
nie lubię ludzi kiedy studzi ich strach,
wiesz, że mam poparcie w słowach kiedy wchodzę na grań,
Ty poskładaj do kupy tych parę wersów i zdań
i nie bój się płaczu kiedy emocje łapią za krtań
nie wytrzymam bez Ciebie ani jednego dnia -
tak myślałem wczoraj, dziś obudziłem się sam.
Комментарии