BENEFICIARZ: POJECHAŁEM SAMOCHODEM ELEKTRYCZNYM Z UK DO POLSKI...

preview_player
Показать описание

Natomiast na tym kanale kondensuję niewykorzystany materiał, który zalega mi na kartach pamięci. W tym odcinku na przykład jadę KIA EV6 z UK do Polski i sprawdzam, czy będzie równie słabo jak rok temu, kiedy do ojczyzny wlokłem się eNIRO. Miałem rok, aby poprawić swoje błędy i porządnie się przygotować. Zapraszam do oglądania wyłącznie tych, których tematyka nie interesuje i którzy od początku wiedzieli, że elektryk to syf.

Muzykę do filmu przygotował Sławomir Mrozek. Więcej jego utworów tu:

Aha, zanim napiszesz, że Passat na pełnym baku zostawia tego elektrycznego złoma w tyle. Tak, wiem. Do następnego!

Wujek Tomek.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Dzięki że Ty tym jeździsz żebyśmy my nie musieli :D

Marcin-qz
Автор

Ja wiem po coś kupił tego elektryka. Żeby podczas ładowania móc kręcić filmy. Rozgryzłem Cię 😂 Pozdro z Nadrenii 🤘🏻

NAVIGATOR
Автор

nie zapomnij aby w Polsce przełożyć kierownicę na właściwą stronę, ... zapomniałeś !😮 Tomaszszzsz !

kovanecky
Автор

Udanego pobytu w PL. Wypoczywajcie i bawcie się dobrze

frankzelazko
Автор

16:23 a reklamowali ze tak tanio jest na pradzie ... Niestety dieslem ta trase zrobisz za £110 przy normalnej dynamicznej jezdzie i predkosci przelotowej z jednym tankowaniem gdzies w polowie trasy

PTRPerformance
Автор

Co do samochodów bateryjnych. Da się jechać w dalekie trasy, ale podsumowując całościowo to ani tanio ani ekologicznie, ani szybko.
Cena paliw płynnych jest sztucznie zawyżona, do tego samochód drogi przez baterię, szybko traci na wartości. Cena prądu w szybkich ładowarkach to już koszt przejechania dystansu porównywalny z paliwem płynnym. Zużycie prądu nie jest zbyt duże, ale jadąc z odpowiednią prędkością i np. ogrzewaniem to już zużycie nie będzie 15-20 kWh, a bliżej 30-40. Bateria 50-80 kWh to na ile km będzie?
Ekologia? Sama jazda powiedzmy tak, ale biorąc pod uwagę koszty ekologiczne produkcji samochodu, źródło wytwarzania prądu to już może być różnie. Spójrzcie na takiego Leafa 1, albo Renault ZOE. Samochody z 2011 r. mają ponad 20 lat. W większości z nich już nie ma baterii. Można kupić za ile 5-10-20 tys zł? 20 letni Passat czy jakiś Renault to pełnowartościowy samochód który wymaga jakichś nakładów, ale to nie dziesiątków tysięcy, a raczej kilku tysiaków (np. opony, hamulce, zawieszenie, aku., coś tam w silniku, założenie LPG).
Czas dojazdu, a więc średnia prędkość. Oczywiście ogromne znaczenie ma zużycie energii, a wraz ze wzrostem prędkości rośnie zużycie. Dla spalinowego to nie wzrasta dwukrotnie dla powiedzmy 80 a 150. Na szczęście szybkie ładowarki nie robią tego godzinami i taką baterię da się naładować do 80% w sensowne 20-30 min. ale to wciąż więcej niż tankowanie. Ja ostatnio liczyłem czas tankowania dla swojego mastodonta. 50 litrów LPG zajęło mi dosłownie 6 min. od zatrzymania do ruszenia.
Samochód mam typowo dalekobieżny - duży minivan palący 16/100 LPG. Taki elektryczny odpowiednik na pewno nie będzie zużywał 15-20 kWh /100 km no i nie kupię takiego 10 latka za 50 koła.
Do miasta, na dojazdy do pracy, do tego dom z odnawialnym źródłem energii, to tak, ale to też wymaga odpowiedniej eksploatacji, czyli np. autokonsumpcji. Jak ładować samochód w największe Słońce kiedy jest się w pracy? A może 2 baterie co? Tak czy siak trzeba mieć gruby portfel, na dom, eko-rozwiązania i samochód.
A jeszcze pozostaje kwestia zamordyzmu. Wszystkie ładowarki pracują bezgotówkowo. Czyli płacąc, banki, agencje rządowe wiedzą dokładnie co, kiedy, ile kupiłeś i ile to zostawia śladu węglowego. Od tego już niewielka droga do nałożenia odpowiedniego podatku za wytworzenie tyle i tyle CO2. Albo jesteś niepokorny obywatel? Nie chcesz się zaczepić na modną chorobę? To ciach, twoja karta nie działa dalej niż 50km od domu. A może chcesz uchronić dzieci przez praniem mózgu i wdrożyć nauczanie domowe? Albo śmiesz wypowiadać się negatywnie o rządzie, o demokracji, o tęczowych, ekoaktywistach, jedynej słusznej polityce socjalistycznej? Ciach. System oceny społecznej uznał, że niepokorny obywatel może "zatankować" tylko 100kW na miesiąc.

Znachorek
Автор

UK ma niezaprzeczalny plus dla elektryków - max 110km/h po autostradzie ;)

maciej
Автор

Mój rekord trasy Polska-UK (Yorkshire-Śląsk) to 17h.. Benzyna + LPG, nie wyobrażam sobie musieć robić takie rzeczy i martwić się czy akurat stacja będzie otwarta xD

sorek__
Автор

w sumie to mogliby teraz zrobić ładowarki w tym tunelu...to byłby ciekawy ficzer ..i taki stoisz i tak stoisz więc specjalne wagony i bum!!! beneficiarzu podsuwam pomysł, rozwijaj dalej, ja mogę być kierownikiem :) a jaki piękny byłby pożar w tunelu :)

pogromcakaczek
Автор

zaczynam ogladac i 1 myśl to czy starczy urlopu ;)

tadziX
Автор

Birmingham-Iława to około 1800km, a £138, 55 na tej trasie to ~£7, 7/100km. Moja trasa jest podobna na długość, Halifax-Słupsk i kilkanaście razy już już jechałem. Dieslem, spacerkiem na tempomacie raczej nie pędząc powyżej 80mph, w 5 osób plus bagaże, to 91-93 litry ropy. Licząc nawet po cenie angielskiej, gdzie wiem, że pomimo haraczy za przewalutowanie, ropa w europie jest znacznie tańsza, to i tak dieslem taka wycieczka wychodzi taniej :) Osobiście uważam, że ta elektro-mobilność powinna oprzeć się o auta hybrydowe typu plug-in, a nie pełne elektryki. Musząc jechać codziennie zawieźć i przywieźć dzieciaki 2x 2 mile, na zimnym silniku, też myślę o elektryku, a z drugiej strony akurat dla tego tysiąca mil rocznie z dobijaniem jednostki napędowej i spalaniem 16l na 100 mil, nadal się to nijak kalkuluje. Poza tym film fajny i jak zwykle zasługujący na łapkę w górę :)

Wojmistrz
Автор

Facet jest szczery - kupił elektryka bo go ładuje w pracy za darmo i przypuszczam, że jak ktoś się na co dzień kręci samochodem tylko wokół domu, sklepu, basenu, siłowni etc to ma to sens. A że EV to nie jest samochód do pokonywania tras 1000km dziennie to inna sprawa i wiadoma nie od dziś. W drugą stronę też to działa bo jakby miał TDI albo CDI to łykałby drogę do PL bez problemu ale na co dzień walczył z zapchanym DPF bo diesle nie trawią jazdy czysto miejskiej.

punterpunter
Автор

W czasie naszego ostatniego wyjazdu elektrykiem na Florydę, z dziećmi, ładowania zwykle były albo obok "galerii", albo WalMartów. W jednych i drugich można w czasie ładowania zjeść i wydać pieniądze na niepotrzebne zakupy. zwykle to Rivian czekał na nas, nie my na Riviana.

KampervanemPrzezAmerykę
Автор

Masz zdrowie Tomaszszsz...24 godziny za fajerą w tym wieku. Ja mam z Holandii do Olsztyna 1230km jadę jakieś 13 godzin i jestem wykorkowany a robię 1 postój na tankowanie i ze 3 na siku i kanapkę. I kosztuje mnie taka trasa poniżej 200 E jadąc benzyniakiem

MrPlacka
Автор

Tomasz kiedy podróż balonem/sterowcem? 😂

wacoslaw
Автор

Doceniam takich ludzi, którzy lubią się biczować i nikt im nie płaci za to. Ja jeżdżę 3.0 dieslem z napędem 4x4 w samochodzie w klasy E. A wiesz dlaczego? Zasięg, osiągi, bezpieczeństwo! Nie interesuje mnie czy mój silnik pracuje na LPG, wodór, ropę a może jest elektryczny. Liczy się to co napisałem wyżej, po to, żebym nie robił 9 przystanków - z przymusu. Po to, że jak zrobię 600 kilometrów to wskaźnik pokazuje mi że mam jeszcze pół zbiornika paliwa. Po to, że jak mam ochotę to latem 4strefowy klimatronik jest włączony, a w schowku chłodzi się picie i nic mnie to nie kosztuje. A zimą jak jest ślisko i minus 10, to mam stały napęd na 4 koła, grzaną kierownicę, grzane fotele, grzane lusterka, grzana przednia szyba i spryskiwacze i to wszystko pracuje... a zasiąg dalej ponad 1200 kilometrów na pełnym zbiorniku. Dlatego bo liczy się dla mnie komfort mojej podróży... a tego niestety na załączonym filmiku nie ma:) Ale Wy elektryki traktujecie jako jakąś nową ideologię... a dla mnie samochód to samochód, ma mnie zawieźć z punkt a bo b w komfortowych warunkach czego niestety ten samochód z filmu nie spełnia i tego niestety fanatycy elektryków nie potrafią zrozumieć:)

ukaszboczula
Автор

19h z southampton do bydgoszczy, toyota hybrid ale co z tego jak w cholere przystankow bo zona pali 😂

Matt-mmjb
Автор

No tak w Europie jest inne powietrze z Indii przyjechal 🤣🤣🤣🤣 no jest to fakt, w tych niemieckich landach jest czysto.

anja
Автор

140 funtów to jakieś 700 złotych czyli można kupić za tą kwotę 700zł : 6.4zł/l = prawie 110 litrów oleju napędowego. Jaki z tego wniosek ? Jeśli auto spali 7 litrów ropy na sto kilometrów to koszt będzie ten sam co elektrykiem a tankowania co najwyżej dwa. Raz do pełna przed wyjazdem drugi raz na trasie. Także 1 postój na tankowanie w porównaniu do 9 postoi. Ja jednak wolę diesla. Nawet mocniejszy diesel spali w trasie max 10l ale przy dużo wyższych prędkościach przelotowych. Sam jeżdżę f01 z 3 litrowym dieslem pod maską ponad 300koni i w trasie pali ok 9l przy dynamicznej jeździe a często w okolicach 8 litrów . Ba pełnym baku robię prawie 1000 kilometrów. Nie zamienię na elektryka bo to nie ma sensu ekonomicznego.

LuckyLuck-dmso
Автор

Podziwiam twój upór związany z przemieszczaniem się autem elektrycznym.
Fajnie się to ogląda, zwłaszcza jak samemu nie muszę cierpieć.
PS> Przydałby się jakiś odcinek o obecnych protestach.
pozdrawiam

rafifernandez