✅ Historia Perpetuum mobile. W poszukiwaniu wiecznego ruchu

preview_player
Показать описание
✍  Członkowie komisji sprawdzili, czy w ścianach zamkowej kom­naty nie ma ukrytych przejść ani otworów. Zamknęli od wewnątrz okna, na drzwiach odcisnęli wo­skowe pieczęcie. Wrócili po dwóch tygodniach. Ustawione na środku pomieszczenia wielkie koło obracało się dokładnie w takim tempie jak czternaście dni wcześniej. Konstruktor urzą­dzenia oznajmił, że może się tak kręcić w nie­skończoność. Ponownie opieczętowano każde drzwi. Tym razem odczekano czterdzieści dni. Koło wciąż wirowało, wykonując dokładnie 26 obrotów na minutę. Komisja sporządziła ra­port, uznając że samonapędzające się urządzenie naprawdę działa. Kto podpisał się pod raportem? Nie byli to amatorzy, których omamiłby zręczny sztuk­mistrz. Do komisji należeli profesor fizyki uni­wersytetu w Lejdzie Willem Gravesand, kanclerz uniwersytetu w Halle Christian Wolff, ekspert w dziedzinie mechaniki Friedrich Hoffman, le­karz Dietrich von Bohsen i ceniony konstruktor przyrządów matematycznych John Rowley. Poza nimi wydarzenie obserw ...
💖 #default, #Historia, #Świat, #wynalazki, #historialudzkości, #perpetuummobile
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Takie koło mogło by się kręcić "samoczynnie" w kilku przypadkach. 1.Precyzyjne wykonanie koła masowego umieszczonego w próżni na precyzyjnie wykonanych łożyskach. 2.koło musiało być doładowane np: energią elektryczną z cewki Tesli (który się nawet jeszcze nie urodził w 1717r). 3.Mugł być to moduł ciśnieniowy napędzający koło (różnica potencjałów). 4. Koło elektrostatyczne pobierające ładunki z powietrza. 4 Ewentualnie szczur albo chomik biegający w bębnie jeśli tylko miał co pić i jeść przez miesiąc. Jeśli prąd elektryczny nie miał z tym udziału ani ciepło to ta maszyna nie mogła by funkcjonować samoczynnie. Jak wyglądał by układ sterowania i przekazania napędu? Przecież samo tarcie metali spowolniło by taki mechanizm. A do tego 26 obrotów na minutę. Co z tarciem powietrza? To tego dziwnym trafem silnik "napęd" został zniszczony przed dokładnym przebadaniem zjawiska. Tesla podobno również ukrył własny silnik pracujący w trybie tzw "nieskończoności"

krotson