NETFLIX znowu zepsuł Wiedźmina 🙄

preview_player
Показать описание
Wiedźmin: Syreny z Głębin to niestety kolejny dowód na to, że Netflix nie potrafi i nie chce zrozumieć tego, co w Wiedźminie najważniejsze.

00:00 Znowu?
01:52 Disneizacja i Marwelizacja
02:45 Oryginalne opowiadanie
04:12 Wszystko jest nie tak
09:05 Romeo i Julia w bajce Disneya
15:45 Essi i Geralt na Tinderze
22:20 To jest wypaczenie opowiadania

Montaż ► @MichaIDasiak
W materiale wykorzystane są fragmenty słuchowiska Fonopolis oraz ilustracje przygotowane przez Przemka Wideła na potrzeby mojej serii Prawdziwy Wiedźmin.

#wiedźmin #netflix
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Wiedźmin: Syreny z Głębin to niestety kolejny dowód na to, że Netflix nie potrafi i nie chce zrozumieć tego, co w Wiedźminie najważniejsze.

BezSchematu
Автор

tam był ten genialny dialog, jak Geralt tłumaczył z syreniego na ludzki:
Syrena: powiedz mu żeby się wysuszył!!
Geralt:...
Agloval: co ona mówi?
Geralt: mówi CI żębyś się utopił

toster
Автор

Zmienili nazwę opowiadania na "Syreny z głębin" i o ironio je spłycili...

"Nie, Jaskier pozostał przy pierwszej wersji ballady. Ale i tak nie zaśpiewał jej nigdy. Nigdy. Nikomu.

Nad ranem, jeszcze w ciemnościach, do biwaku podkradł się głodny i wściekły wilkołak, ale zobaczył, że to Jaskier, więc posłuchał chwilę i poszedł sobie."

SeptemberRain
Автор

- Ten potwór z początku filmu, "Alamoraks", został najwyraźniej wymyślony (wiadomo w legendach jest za mało potworów), jak sobie wpiszecie to jest dosłownie 0 wyników w google
- Meluzyna to postać z folkloru która pojawia się zresztą w grze i wyraźnie się tym inspirowali, ale tym samym zrobili dodatkowe dziury logiczne i jeszcze dokoksili ją niemiłosiernie
- ...zresztą nie rozumiem dlaczego jako ktoś niemal wyklęty z rodu nagle dowodzi całą armią

Same sceny mają tyle dziur, że czasami nie miają one żadnego związku z tym co działo się w scenie poprzedniej. Przykłady:
- Gdy Jaskier ratuje Sheenaz, nagle spada macka prosto na nich, ale jej tam nie ma z jakiegoś powodu (jest ranna i niezbyt ruchliwa, ale nagle leży w innym miejscu)
- Geralt rozrywa łańcuchy jakby były z plastiku, a u Jaskra i tego bękarta po prostu nagle znikają, zamiast tego w ich rękach respią się miecze xD
- Geralt chwilę wcześniej ma taki problem z 1 wodnikiem i to na lądzie, że aż musiał łyknąć eliksir, po czym na statku wyżyna 10 z nich w ciągu kilku sekund
- Ba, nawet Jaskier jest w stanie skutecznie bronić się mieczem przed 2 na raz XD
- Znaki robią wszystko to, czego fabuła potrzebuje. Aard z mocy odpychającej nagle dostaje potężnego buffa i zaczyna rozrywać ciała na odleglość
- Po tym jak Meluzyna zdradziła WSZYSTKICH których się dało, Sheenaz daje swojej drugiej połówce wypić stworzony przez ciotkę eliskir i nawet przez myśl jej nie przeszło, że może efekty nie będą najlepsze xD no i wiadomo, że zadziałał po prostu na odwrót, tak działa alchemia

Polski dubbing jest wybornie zły (poza Geraltem). Geralt to jedna z niewielu dorosłych postaci, cała reszta ma głos jak nastolatkowie z seriali disneya w telewizji, Jaskier to już w ogóle hit

To tylko kilka rzeczy na szybko i tego jest naprawdę mnóstwo, a wyłapałem tylko część oglądając rano zaspany. Przez pierwsze pół h seansu byłem w stanie jeszcze tego bronić jako takiej disneyowskiej właśnie wariacji na temat. Ale gdy po wstępnym umiarkowanym entuzjazmie zobaczyłem na ekranie nazwisko Hissrich, to wiedziałem, że to się nie skończy dobrze [*]. Ponownie nie wiadomo, dla kogo jest ten serial. Jakby stworzony dla dzieci, ale potem Geralt rzuca kurwą a kraken brutalnie rozrywa ciało na pół, więc jednak nie bardzo. Generyczny świat fantasy, generyczne postaci, ogólnie chatgpt napisałby lepszy scenariusz...

MichaIDasiak
Автор

In fact: Książę to władca księstwa, państwa bez uprawnień do bycia królestwem. Przykład: Mieszko I

Syn króla i potencjalny dziedzic tronu to bardziej: Królewicz. My zwyczajnie używamy tych tytułów jako synonimów... Ale jest różnica.

Np. Maż Królowej Angielskiej, był księciem i nie miał żadnych praw do tronu po jej śmierci, prawa miał jej syn, czyli de facto, królewicz, który oprócz tego mógł też mieć tytuł księcia, nadany przez matkę.

W praktyce książę może być władcą niezależnym, a królewicz może władcą nie być wcale, aż jego tatuś/mamusia nie kopnie w kalendarz.

michatuodziecki
Автор

Napisałem ten komentarz już gdzie indziej, ale tu też będzie pasował.
Ta akcja powinna odbywać się w czymś w rodzaju średniowiecznego Helu lub Pucka. Powinno być biednie, przaśnie, na kutrach i... romantycznie, ale z nostalgią i smutkiem. Powinno to zrobić Studio Ghibli, nawet w lekko infantylnej i ugrzecznionej wersji byłoby zdecydowanie strawniejsze. Przynajmniej byłyby pięknie malowane krajobrazy i jakieś portrety psychologiczne.

Gdy patrzę na to, co robią twórcy Netflixa z prozą Sapkowskiego, to czuję, jakbym widział ruiny starego dworku, a na kupie gruzu w stalowym kontenerze dostrzegam stare zdjęcie pięknej damy. To ostatnia rzecz, która jeszcze nadawała temu miejscu historię, klimat i kontekst. Miejscu, które teraz bezmyślni wykonawcy przemieniają w nowy, wspaniały szklany kloc. Kurwa.

WittNordal
Автор

24:22 - Drobny szczegół, Essi w opowiadaniu również rozmawiała z Sh'eenaz. Geralt to jeszcze komentował w myślach, że jego głos przy śpiewaczce wypada blado ;)

radeck
Автор

9:40 Dobrze, że nie przyszło im do głowy ekranizować historii Słowian i np. KSIĘCIA Mieszka pierwszego, bo wtedy musiałby się pojawić KRÓL Siemowit

Pawe-xnjd
Автор

Netflix z całych sił stara się osiągnąć dno, stąd "Syreny z głębin" - BADa-bum-tss!

magdalenakowalska
Автор

17:13 nie wiem do którego momentu sagi doczytałeś, ale Jaskier nie wychował się na wsi. Wieś mógł co najwyżej zobaczyć, gdy jego ojciec zabierał go od czasu do czasu do jednej z tych, których był właścicielem. Jaskier był wicehrabią a nie synem chłopa. Sapkowski zresztą to dobrze rozumiał. Taki awans społeczny, to jest z syna chłopa na salony, nie mieściłby się w stylistyce średniowiecza i najmniejszego znaczenia nie ma tutaj skala jego talentu. Rodząc się chłopem Jaskier mógłby być co najwyżej Jankiem Muzykantem. Kolejny niepotrzebny idiotyzm twórców tego filmu.

marcingluszek
Автор

Spodziewałem się czegoś dobrego ale.. ja już nawet nie jestem zły na netfliksa tylko smutny i żal mi teg9, że tak wdzięczne, piękne i inteligentnie stworzone uniwersum nie może doczekać się porządnej adaptacji. Jest cięte, mieszane, kastrowane i opluwane zamiast być zwyczajnie przeniesionym, to zwyczajnie smutne. Może kiedyś Polacy się zabiorą za adaptacje tych dziel i zrobią to dobrze, tak czy inaczej dziękuję za materiał i ostrzeżenie przez zamazaniem obrazu tego pięknego opowiadania tą pseudo adaptacją, to co robi nstfliks to zwykły fanfik kogoś kto nie potrafi nawet poczuć klimatu wiedzmina
Tak czy inaczej, życzę miłego dzionka pozdrawiam

SzymonMarkowski-kwsr
Автор

Wiemy na pewno, że Jaskier jest Redańczykiem ale czy z Oxenfurtu... Druga sprawa, w książkach Jaskier jest blondynem. To właśnie w tym opowiadaniu ma podbródek pokryty jasnym zarostem. Po resztę włosów odsyłam do Sezonu Burz. Essi rozmawia z syreną bo zna jej język, mało tego, syrena komplementuje mowę Essi. Pozdrawiam.

gwynbleidd
Автор

Teraz wyobraźmy sobie sytuację, gdzie twórcy odpowiedzialni za „Niebieskooki Samuraj” biorą na warsztat jakiekolwiek z opowiadań wiedźmińskich. W obu przypadkach mamy do czynienia z samotnym wędrowcem, który nie lubi się bratać z nieznajomymi, bo jest skupiony tylko na swojej pracy. Nie okazuje za bardzo emocji, nie jest zbyt wylewny, jest subtelny, ale jak cholernie wyrazisty. Poznaje jednak przypadkiem swojego przyszłego kompana w przygodach, który swoim kolorytem i humorem zaczyna nam tą postać otwierać na innych ludzi oraz na wewnętrzne emocje samej postaci. Kilka kadrów z „Niebieskooki Samuraj”, fragment głównego motywu muzycznego - wystarczą by zakochać się nie tylko w serialu, ale w całej kulturze, w której dany serial jest osadzony. To samo jest w przypadku Wiedźmina w każdej postaci począwszy od słuchowisk, poprzez prozę, na grach skończywszy. Tymczasem co robi Netflix? Robi coś co nie jest osadzone w żadnej kulturze. Chyba, że kulturze gdzie musi koniecznie być kobieta foka i Nemo. Nie ma klimatu kultury słowiańskiej - trochę brudu, trochę swawoli, ludowych wierzeń i niesionych przez historię morałów. Jest za to kolejne ctrl+c ctrl+v. Smutne, bo Słowianie mają tak piękną i wyrazistą kulturę, że ktoś komu chociaż trochę zależy, mógłby rozkochać w tej kulturze duża część świata - tak jak zrobili to REDzi. Większość, która za granicą zakochała się w wiedźminie nie bez przyczyny gra w polskim języku. Tak jak nie bez przyczyny my chcemy grać w KDCD2 po czesku.

Spidermind__
Автор

Eh nigdy nie doczekamy się dobrych ekranizacji, dopóki będą upupiali widza, który w domyśle wg twórców ma to oglądać.

Licoya_TheDragon
Автор

Oglądałem. Pomysł na zmianę z oryginałem ciekawy. Gorzej z wykonaniem. Zauważyłem że te wszystkie adaptacje zapomniałem że u Sapkowskiego kobiety były silne z charakterem. Tutaj kobiety są bliższe dziewczynom jamesa Bonda z lat 70.

radoslawr
Автор

Jedna poprawka, co do reszty się zgadzam - Essi faktycznie rozmawiała z syreną w opowiadaniu. Sh'eenaz mówi nawet, że wiedźmin i poetka stanowią ładną parę.

oskargeryn
Автор

tak dla jasności : Jaskier, właśc. Julian Alfred Pankratz, wicehrabia de Lettenhove

atenapol
Автор

Zanim obejrzę napiszę tylko. A nie mówiłem xD Szkoda ale Bagiński w napisach i ja już wiem, że to człowiek, który grosza woli dać Netflixowi niż wiedźminowi

SobieGadam
Автор

Przecież to jasne że mają w rzyci to co u Sapkowskiego jest esencją jego prozy o Geralcie. Ktoś wspomniał, że twórcy tych produkcji lekceważąco wypowiadali się o książkach Sapka, a co więcej nie znoszą gier na ich podstawie. O czym my w ogóle mówimy. Wyobraźmy sobie taką sytuację w przypadku kręcenie Władcy pierścieni, przecież to absurd. Producent wykonawczy który miałby chociaż minimum przyzwoitości po takich tekstach natychmiast wywaliłby ich za zbite gęby. Wiem to mocne słowa, ale nie widzę tu ani pasji, ani ambicji ani miłości do materiału źródłowego. Być może jest chęć wydojenia franczyzy. W sumie to obraźliwe, dla autora, i fanów. Trochę się odpaliłem ale co robić, ta animacja mnie okrutnie wymęczyła.

ernesto
Автор

Jeżeli oczekiwaliśmy adaptacji opowiadania, to możemy czuć się głęboko rozczarowani. Jednakże, jeżeli potraktuje ‘Syreny z głębin’ jako utwór rozrywkowy oparty na motywach opowiadania, to jest ono do przełknięcia. Historia płytsza, ale nadal ciekawa. Animacja szarpana, ale momentami robi wrażenie. Przestawienie postaci Geralta, Jasrka i Oczko orbituje gdzieś wokół oryginału. Znalazło się nawet kilka ciekawych dialogów. Po obejrzeniu Twojego filmu, zaczynałem seans z bojowym nastawieniem, ale naprawdę dobrze się bawiłem, mimo, że historia tak bardzo różni się od oryginału. Ja polecam.

tomaszorlikowski