Test paprykarzy - który najlepszy? Gorsze niż z PRL?

preview_player
Показать описание
Hej - zapraszam do obejrzenia kolejnego filmu - jeśli się nie spodoba - zerknij na inne - może znajdziesz coś dla siebie :)
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

9:21 "w ogóle nie ostry" 10:08 "O! wchodzi ostrość", 14:30 "jest delikatna goryczka"- czyżby chmiel tam dodali?, 16:12 "zapach najbardziej zbliżony do kostki rosołowej, naprawdę, może będzie dobry" 🤣

jakubov
Автор

Taka ciekawostka. marinero z biedronki to jest defacto Graal. Jeden producent jedna linia czasem zmieniają niektóre składniki. Ale zasadniczo jest to graal

xXxHnTxXx
Автор

Tak, jak wyczytałeś definicję tak mi się kojarzy oryginalny: ostry i z resztek, czyli jak jadłeś to czułeś np kawałki ości czy taki chrząstki rybne. Absolutnie żadna papka. Po prostu resztki ryby. Czuję tą konsystencję nawet, jak to piszę teraz 😅

biegiemdocelu
Автор

Jako rodowity szczecinianin z chęcią oglądałem ten film, i z ogromną jednocześnie nadzieją, ponieważ moim faworytem zawsze był paprykarz szczeciński firmy Dega, i cieszę się że najbardziej zasmakował Ci jego kuzyn z dorszem. Pozdrawiam

stachuw.
Автор

Jak ktoś jest leniwy, to oczywiście można kupować paprykarz, ale ja polecam zrobić go sobie SAMEMU! To naprawdę nic trudnego, robi się go naprawdę szybko i oczywiście mamy przynajmniej wiedzę co tak naprawdę później jemy. 🙂

Przede wszystkim ryba. Nadaje się właściwie każda ryba wędzona, mogą być nawet zwykłe szprotki w całości (ostatnio kupiłem takie, które były tak niedobre, że nadawały się wyłącznie właśnie na paprykarz), trzeba tylko oderwać łebki i ogonki, ale może być też ryba surowa, tylko trzeba ją wtedy ugotować razem z warzywami (chociaż znam takie osoby, które lubią rybę na surowo, też można).
Pamiętajmy, że paprykarz, to jedzenie śmieciowe, właściwie robione z odpadków, więc nie przesadzajmy z jakością użytych składników. Im tańsze i słabszej jakości, tym bardziej paprykarz będzie zbliżony do oryginału! No i z pewnością nie przekroczy ceny tego kupnego. 🤗
Do tego bulion warzywny (może być po prostu woda i kostka bulionowa), bez przesady, to nie ma być zupa, i zeszklona cebula razem z olejem, na którym ją podsmażamy (im więcej oleju, tym będzie tłustszy i bardziej "płynny", różnice widać na filmie. To samo dotyczy ilości wody, chociaż wodę da się jeszcze "wygotować", z olejem gorzej). Olej najzwyklejszy, rzepakowy, żadna tam oliwa z oliwek, czy olej kokosowy! Niektórzy dodają startą marchewkę, a nawet trochę pietruszki, czy selera, ale nie są one niezbędne. No i PRZYPRAWY! Sprawa nawet bardziej kluczowa niż rodzaj użytej ryby. Tutaj możecie popuścić wodze fantazji! Oczywiście sól, koncentrat pomidorowy (ilość według uznania), ale reszta to już "wolna amerykanka" - pieprzu więcej lub mniej, czerwona papryka, chili (to właśnie ten tajemniczy składnik, który daje znać o swojej ostrości dopiero po pewnej chwili! 😆), można dodać czosnku, majeranku, oregano, bazylii, nawet kurkumy (być może to właśnie dlatego niektóre paprykarze mają taki "'blady" kolor, kurkuma redukuje kolor karotenu i "zażółca" potrawę), która zresztą świetnie komponuje się smakowo z pieprzem i papryką, i co tam państwu wpadnie jeszcze do głowy. Jak napisałem - eksperymentujcie, aż znajdziecie swój ulubiony smak! Zalecam tylko, żeby nie przesadzić z ilością różnych składników - "Nie pieprz, Pietrze, wieprza pieprzem, bo przepieprzysz wieprza, Pietrze!" 😝
Partoli się to wszystko około 15-20 minut.
Na koniec dodajemy wcześniej ugotowany ryż (jeżeli będziemy gotować całość 20 min., to można go nawet dorzucić do wywaru, tylko wtedy trzeba od czasu do czasu przemieszać, lubi się kleić do dna garnka, lub patelni, ale lepiej jednak gotować go osobno). I znowu pełna WOLNOŚC! Rodzaj dowolny (polecam najtańszy, pamiętajmy - składniki powinny być "śmieciowe"), bardziej rozgotowany, albo bardziej al dente, długi, krótki, grubszy, cieńszy... Bez znaczenia, byle BYŁ!
No i nie był taki całkiem surowy. 😉

Całość, po ugotowaniu, wymieszać i można konsumować! I znowu, jak kto woli, na ciepło, na zimno (jak ten z puszek) do kanapek, z ogórkiem kiszonym (bardzo dobrze smakuje z małosolnymi), sałatkami i surówkami, czy nawet bez niczego, jako przekąska zaostrzająca apetyt (dosłownie, jeżeli zrobiliśmy go na bardzo ostro, i w przenośni).
Proporcji żadnych nie podaję, chociaż na filmie są one wyraźnie zasugerowane - 40% ryby (jeżeli to nie są takie całkowite odpadki, jak w oryginale, tylko rybie mięso, to może być znacznie mniej) i 60% reszta, czyli ryż i dodatki. Oczywiście im mniej ryby, tym procentowo więcej reszty. 👆 Początkowo polecam robić w małych ilościach i jak najwięcej eksperymentować ze składnikami. Lepszy, czy gorszy paprykarz, prawie każdy "da się zjeść". 😋
W najgorszym przypadku zawsze pozostaje kot. Będzie zadowolony. 🙃

Jak widzicie potrawa jest naprawdę szybka, uniwersalna, w lodówce długo postoi (ja nawet kiedyś trzymałem długo w zamrażarce, wytrzymał, tylko po rozmrożeniu trzeba go było przemieszać i ryż już nie był taki mięciutki) i można ją dostosować do własnych upodobań.
Przepraszam, jeżeli coś przeoczyłem lub zapomniałem o czymś wspomnieć. W Necie są tysiące konkretnych przepisów z dokładnymi proporcjami, ścisłą listą składników i sposobem przygotowania. Każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie zależało tylko na wspomnieniu, że nie trzeba się tych przepisów trzymać jakoś nadmiernie kurczowo. Kuchnia, to nie apteka. 🤓

Smacznego i wiele radości w czasie poszukiwania tych "najdoskonalszych" składników i proporcji! 🥰
A fabryczne puszki, niech sobie stoją na półkach. 😛

jaceknowak
Автор

Jako wieloletni mieszkaniec Szczecina, z chęcią obejrzę twoją opinie o tych przecudownych paprykarzach

kespiks
Автор

Nareszcie, :) Chyba unikalne na YT, bo nikt tylu nie zebral w jednym materiale. Nawet nie wiedziałem, że tyle rożnych jest dostępnych:) Dzięki za poświęcenie Hallack. :). Na tego z dorszem namówiłeś - hahaha, ciekawe czy zauważą wzrost sprzedaży:))). Pozdro.

yanosmith
Автор

Szkoda panie Hallak, że do testu nie dodał pan paprykarza z firmy Łosoś Ustka. Robią produkty naprawdę dobrej jakości.

kojot
Автор

Kiedyś leżałem w szpitalu, obok w tesco kupiłem paprykarz 😂 był suchy prawie sam ryż taki gruby. Z tego co pamiętam to kiedyś paprykarz był dość rzadki, ostry mało ryżu ale był smaczny.

NygussMusic
Автор

200 tys subow nareszcie. Gratulacje!!! 😉♥️

janada
Автор

Witam. Może iść za ciosem i zrobić test sałatek rybnych ? Fajne testy robisz i przjemnie się ogląda . Chcemy więcej 👏👏👍. Pozdrawiam

marek
Автор

proponuję : zaznaczać podczas zakupów na konserwach, z jakiej sieci pochodzą, jaka jest ich cena w momencie zakupu i podawać je jako jeden z punktów testu, najpierw czytać istotne informacje z opakowania a dopiero potem otwierać (bo manewrowanie np otwartym paprykarzem, z którego się coś leje, nie jest wygodne), przed rozpoczęciem testu opracować sobie kartkę z tabelą produktów i konkretnych kryteriów, wg których będą oceniane (przykładowo - waga netto, jakość opakowania, łatwość otwierania, kaloryczność, ilosć konserwantów, wygląd, kolor, zapach, konsystencja, smak, ostrosć, słoność, aromat itd), po czym na bieżąco odnotowywać w niej wyniki (łatwiej będzie potem je podsumować). Będzie bardziej profesjonalnie, bezstronnie, miarodajnie i nie będzie takiej improwizacji typu "gdzieś ją kupiłem, może w Biedronce, ale nie pamiętam gdzie" itd.

DS-ipdl
Автор

21:34 Dziś jadłem ten paprykarz z firmy Agrico tylko że w większym opakowaniu (300g) i wygląd samego paprykarzu jest inny. Nie przypomina takiej pasty jak na filmiku tylko jest bardziej suchy i widać w nim dużo ryżu. Co do składu to możliwe że naprawde jest tam 40% rozdrobnionego łososia bo czuć w nim rybe, czuć rybny smak. Naprawde wporzo paprykarz. Polecam go.

almustafa
Автор

Uwielbiam paprykarz. Wiadomo, że najlepszy ten własnej roboty, w którym samemu kontrolujemy wszystko na smak i jakość składników. Gdy jednak nie mam czasu ani chęci, to sięgam po ten od firmy Dega.

pyrsonTV
Автор

Ja uwielbiam paprykarz i do tego sucha sznita chleba i normalnie wraca smak z dzieciństwa. Ewentualnie się jeszcze jadło pasztet z kogucikiem paluchem z tej puszki.

CeHowy
Автор

Jako wieloletni miłośnik i koneser paprykarzu uważam, że najlepszy "kupny" jest od firmy łosoś. Przynajmniej w smaku.

pankarol
Автор

Drogi Hallack, nie wiem czy ktoś już wcześniej to napisał ale uważam, że powinieneś dla zachowania większej neutralności i poczucia lepszego smaku każdej próbowanej potrawy co będzie miało większy wpływ na wyraźniejszą ocenę każdego produktu, pić przed i po wodę w celu oczyszczenia kubków smakowych . Wydaje mnie się, że ocena każdego produktu dzięki temu będzie bardziej wyrazista i sprawiedliwsza . Pozdrawiam !

karoldabrowski
Автор

Fajnie się ogląda, te testy :)
Ale to z Wikipedii, to system kładzie. Co to tam dodawali, albo co się trafiło w puszkach.
Pozdrawiam.

hanibl
Автор

nie wiwiem jak u innych ale w mojej okolicy do najbliższej biedronki jest ok. 20 kilometrów i ten paprykarz w czerwonej etykiecie jest na porządku dziennym, wozi go sklep obwożny dość często bo inne są marketowe

tomaszwojda
Автор

Hallacku lubię paprykarze testowałem wiele-efekt jest taki nasmacznieszy z nich wszystkich dla mnie oczywiście jest Marki łosoś z ustki -koniec. 😀

Heroes