Największa Pułapka Duchowości | Cień Duchowości

preview_player
Показать описание
Dzisiaj temat od którego Twój PRAWDZIWY rozwój duchowy może się wreszcie zacząć. Opowiem o tym jak Twoja, tak zwana duchowość, może zamiast zbliżać Cię do prawdy o sobie, przeszkadzać Ci w zmierzeniu się z nią i w wejściu w autentyczny świat duchowości.

Masters Newsletter i Mastery Insights:

Więcej na temat Coachingu:

O mnie:

Kontakt:

Spokojnego i dobrego tygodnia :)
Magda Adamczyk
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Byłem kiedyś w Łodzi na zajęciach rozwoju duchowego organizowanego poprzez otwarty zakon Himawanti. Na zajęciach z medytacji pani prowadzaca jako guru omawiała różne aspekty rozwoju duchowego w relacjach ludzkich. Siedzieliśmy sobie w tzw. kręgu aby energia miała pozytywny wpływ na uczestników kursu medytacji. W pewnej chwili jedna z uczestniczek, kobieta wstała by udać się do toalety, ale to się nie spodobalo pani prowadzacej jako guru, że samowolnie kobieta opuściła krąg medytujących osób i za to została zganiona bluźnierczym zachowaniem pani prowadzacej jako guru. Wniosek jest taki iż dużo mówią ci tzw. nauczyciele o miłości, lecz w praktyce jej nie stosują co ten przykład był ewidentnym wyrazem zaprzeczenia tego rozwoju duchowego.

marekkubis
Автор

Mam 24 lat i jestem Ukraińcem.
Chcę powiedzieć że ten odcinek to niesamowita prawda! Wiem że tak jest, bo przeszedł przez to, kiedy miałem 12 lata to pierwszy raz zrozumiałem że mam jakieś problemy od których odczuwam ból, i wtedy ja zacząłem wierzyć w boga i w nocy prosić go o pomocy, tak trwało bardzo długo, ale moje życie stawało jeszcze gorsze i gorsze z roku w rok, a kiedy mi stało 22 lata ja zrozumiałem że 10 lat moje życie płynie stanowiło się tylko gorsze, było źle w 12, a w 22 to w ogóle była pełna dupa. Ja zrozumiałem że jak tak dalej pójdzie to do 32 ja mogę i nie dożyć. Wtedy ja zacząłem myśleć, co ja nie tak robiłem, i ja zrozumiałem że ja starałem się unikać bólu, różnymi metodami, alkoholem, papierosami, gry komputerowe, filmiki/seriale i tak dalej.
Wtedy ja podjął decyzję - trzeba wziąć ten ból, –chcę tego bólu, – pokaż mi ból na co ty jesteś zdolny? :)
Ja przestałem używać alkoholu, papierosy, grać w gry komputerowe, oglądać filmy i inne rzeczy ..
Pierwszy pół roku ból był niesamowity, ja myślałem że mogę umrzeć, ale nawet wtedy ja dalej z uśmiechem mówił przed siebie do niego -*to wszystko na co ty zdolny?)*
Minęły dwa lata, ja i dalej biorę wszystko co daje mi ból, ale tego bólu zostało w kilku raz mniej, a moje życie stało w kilku raz lepiej, i ja rozumiem że to tylko początek :)

theHAFEN
Автор

Najmądrzejsza kobieta, Najlepszy kanał 🙂 dzięki za kolejny głęboki przekaz i wartościową wiedzę 👍

kamil
Автор

To jest mój pierwszy w życiu komentarz w internecie. Tak bardzo chcę Ci podziękować. Za wszystkie odcinki, a za ten dzisiejszy, specjalnie dla mnie:), w szczególności.

magorzatatokarska
Автор

Świetny filmy. Prawdopodobnie duży procent ludzi tak ma. Uciekają od konfrontacji z codziennymi trudnościami, problemami, pracą, relacjami z innymi, do których rozwiązania czasem potrzeba podjąć ważne życiowe decyzje i ponieść odpowiedzialność za nie. Skrajną "duchowość" to już nawet i bujanie w obłokach tego, że coś się samo stanie albo zrobi jak będzie się mocno w to wierzyć. To bierna postawa ludzi którzy boją się żyć tak na prawdę. Którzy myślą, że ci co żyją inaczej niż oni w ogóle "duchowości" nie znają i nie czują. Najgorsze, że taka ucieczka w duchowość to własny sabotaż, swojego życia...

magdalenkazet
Автор

Bardzo ważny filmik. Źle pojęta duchowość niemalże zniszczyła mi życie. Zaczęłam wierzyć, że wszystko mogę, że wszystko jest w moim umyśle, że to że mnie inni wkurzają to tylko mój problem i wyzwanie dla mojego ego. Doprowadziło to do skrajnej tolerancyjności wobec zachowań które nigdy nie powinny być tolerowane, ale też utraty własnego kręgosłupa, kompasu moralnego bo przecież wszystko to iluzja i wszystko da się naprawić jak się popsuje. Próby zaczarowania smutnej rzeczywistości zamiast bolesnej konfrontacji z nią. Zderzenie z rzeczywistością było tragiczne w skutkach, prawie śmiertelne, choć nauczyło mnie zaufania do prostych praw moralnych i siebie, a także do swojego gniewu i niegatywnych emocji, które tak często nie tyle trzeba zwalczać czy tłumić ale wsłuchać się w nie i zrozumieć bo może mają nam do przekazania ważną wiadomość.

Magdalena-vzct
Автор

Magda rozwalilas wszystko... Już doszedłem jak za pomocą pozytywnego myślenia i pewnych rytuałów mieć wszystko a tu takie coś. Teraz musisz mnie adoptować...😀
Pzdr😀

frankdrebin
Автор

W końcu! W końcu usłyszałem, że emocje inne niż „kwiatki i motyle i ❤️” to jak najbardziej naturalna rzecz. Komplementarne mnie i moje.

A już bliski byłem, że wyjazdu na Bali by posiąść wiedzę tajemną po której mam zacząć żyć, jeść, modlić się i kochać!

Pozostanę tutaj jeszcze i upiekę kilka(set) serników. Przy tej czynności jest czas na naukę i obserwację siebie post Factum .

Miejcie pyszny dzień
☕️😋

DarLewandowski
Автор

Eckhart Tolle mówi, że słowa na zawsze pozostaną tylko wskazówkami. Głębiej trzeba szukać w sobie. Łatwa przebieżka to to nie jest :). I nie jest łatwo pisać czy mówić o duchowości, dlatego podziwiam Cię za ten film. Prawdziwa duchowość otwiera szeroko drzwi do harmonii między twardą ziemią a niebem. Robisz te wszystkie "niewygodne" rzeczy, podejmujesz decyzje, ponosisz trud, bo wewnątrz jest Ci coraz lżej. Nie przestajesz żyć na zewnątrz, bo odleciałeś na chmurkę, wręcz przeciwnie. Tylko nie szukasz już komfortu za wszelką cenę, nie zastanawiasz się jak zostać mistrzem uników. I teraz pociąg w Twojej głowie jedzie wolno...wtedy, gdy nic się nie dzieje. Bo gdy potrzebujesz intelektu, nagle myślisz jaśniej, niż kiedyś. Wcześniej wszystko wyczerpywało Cię tak prędko, że potrzebowałeś odosobnienia czy drzemki jak wody. Teraz zaczynasz czuć, że tak, świat jest realny i ma do Ciebie dostęp, ale kwestionujesz zasadność podawania ludziom i sytuacjom klucza z napisem "steruj mym samopoczuciem, jak tylko chcesz". Przyjmujesz emocje, rozpoznajesz skąd się biorą i przypominasz sobie milion podobnych, które były i które minęły. Może nie umiem tego opisać, ale z tej ścieżki już nie zejdę. Nie zapominam o rzeczywistości i czuję ludzki ból, gdy rozpada się mój związek. Jednak spokój też tu jest, zamieszkał.

drzewtuniema
Автор

Kabiny deprywacji sensorycznej, medytacje, ayahuasca, sport, długie wycieczki pieszo, narkotyki, alkohol, hazard, ksiązki, netflix... wszystko po to, aby nie czuć. Duchowość w tym wszystkim była najbardziej zwodnicza, bo mogłem robić to zawsze, w każdej chwili, w każdej chwili mogłem unikać rzeczywistości. Terapia psychoanalityczna dopiero pokazała mi, jak bardzo unikam konfrontowania się z nią. Okazała się największym wyzwaniem w życiu, bo to co zepchnąłem do cienia po wielu latach stało się olbrzymie i trudne do przepracowania.

rafalipnicki
Автор

Jest ktos, do ktorego mozna sie zwrocic, zawsze, w kazdej minucie, zupelnie bezplatnie, ktos kto polepszy ci twoje samopoczucie - jest nim Jezus i Maryja. Ja juz naprawde wszystkiego probowalam i zawsze ladowalam w tzw czarnej d...Odkad mam to remedium, czyli modlitwy, uczestniczenie we mszy Sw., czesta spowiedz i przyjmowanie eucharystii, moje zycie nabralo wreszcie prawdziwych barw. Skonfrontowalam sie w 100% z rzeczywistoscia, zarowno o samej sobie jak i o swiecie w ktorym zyje...To taki totalny zimny prysznic, czlowiek jest w szoku ze widzial ten swiat jak przez jakas membrane, ze prawda jest bardzo prosta, ze mamy ja pod nosem a swiat ( glownie media ), tak ja zaciemnia ze ludzie funkcjonuja faktycznie jak te owce bez pasterza albo jak dzieci we mgle...Ta konfrontacja jest dosc bolesna ale gdy oddasz swoj bol pod skrzydla Maryi, twoja dusza staje sie lekka i nie ma rzeczy niemozliwych...Najtrudniejsze jest kochanie nieprzyjaciol swoich i wnikanie we wlasne zle mysli i uczynki ale gdy juz przywyczaimy sie do tej mysli, " co by zrobil Jezus albo Maryja na moim miejscu", wiemy ktoredy isc...Bez Boga nie da sie zyc, zycie w uczciwosci wobec siebie i innych to takie proste i trudne zarazem ale ja tak chce juz zawsze bo nigdy nie czulam sie tak dobrze w tym swiecie jak od kilku miesiecy, gdy sie nawrocilam...Szukalam prawdy a to ona mnie znalazla...To co mowisz jest tylko potwierdzeniem tej prawdy mimo ze nie padaja tu slowa o Bogu, to ten element ktorego tu brak ale sens jest dokladnie ten sam. Pozdrawiam Madziu😊

elisabethherde
Автор

Prawdziwa duchowość to nie zakłamywanie rzeczywistości tylko przesłanie problemów przy pomocy siebie i swojego ducha dzięki któremu rozwalasz każdy problem docelowo.

joannamaecka
Автор

Boże Magda, jak ja Cię dziękuję za to video... tyle razy się zdarza, że jestem w jakimś momencie życia, że sobie uświadamiam nowe rzeczy, a Ty to potem tak cudownie nazywasz... i wtedy czuję taką ulgę - że nie, nie zwariowałam, że to prawda, co dostrzegam. bardzo serdecznie pozdrawiam!!

mariade
Автор

Oj tak, duuuużo jest takich uduchowionych guru, o łagodnym głębokim głosie, o miękkim spojrzeniu, o własnym kanale na you tube doradzającym innym jak być miłością....

Dokladnie tak, nie ma co uciekać....


Trzeba się czasem porządnie wkurwic. Nauczyć się mądrze wkurwiac.
Genialnie tu u Ciebie!
Dziekuję❤️
❤️❤️❤️

SelfySelf
Автор

W tych dwóch przeciwstawnych postawach praktykowania duchowości, przedstawionych przez panią Magdę, zauważam jedno: pierwsza z nich jest dla mnie postawą człowieka, który praktykuje duchowość po to, żeby się nią posługiwać i "używać" Boga, w którego wierzy, do swoich celów. Czym innym dla mnie jest wiara w Boga żyjącego, którego odkrywam w Jego słowie, słucham i który według swojej woli przemienia moje życie, czego doświadczam. Nie ma to nic wspólnego z zakłamywaniem rzeczywistości. Tak rozumiana wiara nie zatrzymuje mnie tylko na tym, co jest. Wierzę, że mój Bóg posyła mnie dalej. Ale po swojemu, nie tak, jak ja to sobie wyobrażam.

bialy.kamyk.
Автор

Z całego serca dziękuję za ten materiał.

kamilbaczek
Автор

Madziu, cała prawda, mój wzrost rozpoczęłam o rozwoju osobistego i pracy właśnie z emocjami, od zawsze wiedziałam, że aby coś się zmieniło muszę zacząć zmiany od siebie, duchowość i te tematy "pułapki duchowe" wyłapałam z ogromną łatwością.... Bo moja duchowoscrozpoczęły się od czucia Energii i przypomnieniu sobie odczuć którymi kierowałam się bardzo długo od dziecka, aż nagle zaczęłam wierzyć ludzią, ze jestem gorsza, ale taki był mój test wiary w siebie i zaufaniu w swoje czucie w ciele i w intuicję. Dla mnie życie jest medytacja, jedyne co od zawsze intuicyjnie robię, a teraz nazywa się koherencją serca, ja wprowadzam się w ten stan błogości podczas szumu wody, padającego deszczu, wiatru, szumu drzew, śpiewu pltakiw, kiedy wygrzewam się latem na słońcu nawet podczas szumu odkurzacza haha mam tak od dziecka. Teraz im bardziej jestem świadoma tym większa przestrzeń daje bliskim na to by czuli, by się odważyli, często to było trafiane w moja osobę, ale nie czuję się ofiara, stawiam granice, dużo odkryłam wiedzy o sobie dzięki temu. Moje dzieci kieruję rąk by ufały sobie, swoim odczucia w ciele, bo ciało jest nasza mapa poprzez ktira kontaktuję się nasza dusza. Ufam im, wiem że dzieci są wyżej świadomością to nasi MŁODSI MISTRZOWIE, przyszli by nas wesprzec, teraz ja ich prowadzę i pozwalam się im prowadzić w ramach bezpiecznych granic. Daje im przestrzeń jeśli mają popełnić błąd to będzie to ich lekcja, kieruje moje coreczki tak by doświadczały z jednoczesny poczuciem bezpieczeństwa, nie jest to łatwe, to była /jest ciągle droga szlufowania prawdy o nas, każdego z osobna i prawdy między mężem, a mną, dajemy radę. Naszym fundamentem w relacji jest szczerość i zaufanie. Do tego mam mocne przekonanie i ufam ze jesteśmy wszyscy połączeni, obserwuję to Flow, które łączy mnie z innymi, jest to niesamowite, nie oczekuje, ale jasno precyzuje to trzego mi potrzeba, ufam, wszystko dzieje się dla naszego rozwoju i najwyższego dobra, nie uciekam od trudów z ciekawością odkrywam siebie, życie jest przygoda, nie łatwo ale warta eksororacji pomimo bólu. Chęć życia i wdzięczność za nie jest ogromna. Dziękuję, że się tym odważnie dzielisz, bo dzięki temu wiem, że moje bycie pozytywna "sadystka", bo pozwalam sobie czuć jest normalne. Dziękuję jesteś wspaniała, mądra, wrażliwa i konkretną. Szczerość ze sam sobą i zaufanie do siebie to podstawa w moim odczuciu, no dalej jest SZACUNEK DO SIEBIE I CALEJ OTACZAJĄCEJ NAS ENERGII, akceptacja i zaufanie do życia dla mnie to jest MIŁOŚĆ BEZWARUNKOWĄ która jest Wolnością przy dobrze skonstruowane dyscyplinie ktira pozwala nam kreować to czym jesteśmy dzieki świadome synchronizacji naszej podświadomości (naszego autopilota) ze swiadomoscią✌️💗 dziękuję, że jesteś ❤️

aniaw
Автор

Tak jest!!! Konfrontacja z duchowym fast foodem, z zamiataniem trudnych emocji i autentycznych odczuć pod dywan rytuałów i uciekaniem w przyciąganie lukrowanych scenariuszy! Mów do mnie jeszcze, a ja puszczam dalej w świat 🙏

agneknap
Автор

Teraz zaczynam rozumieć, dlaczego nie mogę wystartować. Dzięki Magda

marekgrzegorczyk
Автор

Jak zawsze, z rana, na dzień, na rozmyślania. Jesteś moim mentorem. Dziękuję Ci, że mnie nauczasz, a raczej... pokazujesz, uświadamiasz.

Pysia.to.belja.
welcome to shbcf.ru