filmov
tv
Sobel - Patologiczny zew (Tekst)

Показать описание
Sobel - Patologiczny zew
Tekst:
Mówili mi, że rozejdzie się po kościach
Mówili mi o wadze brzydkich słów
Mówili, mówią nie pamiętam
Przepraszam, ale każdy gada w c**j
W myślach znikam każdym razem
Znikam by wylać morze słów
Cisza, partyjka życie rzucę kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu
Czasem bywamy niegrzeczni, to patologiczny zew
Mam dużo za plecami i nie otrzymuję wagi i
Staram się w tym coś widzieć co dzień
Taki nieustanny deszcz, to moje pseudo kartki
Ja może wyprzedzę swój cień
W myślach znikam każdym razem
Znikam by wylać morze słów
Cisza, partyjka życie rzucę kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu
(yeaaah, yeaaah, yeaaah)
Coś tam krzyczeli o butelki w kątach
Spalone kiepy i ten wieczny hajs
Coś krzyczeli, krzyczą - nie pamiętam
Przepraszam, ale każdy gada w c**j
Lekki wdech, proma na bani wszystko może się zawalić
To trochę jak dziwny sen
Trochę jak house na sali
W myślach znikam każdym razem
Znikam by wylać morze słów
Cisza, partyjka życie rzucę kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu
(yeaaah, yeaaah, yeaaah)
Mówili mi, że rozejdzie się po kościach
Mówili mi o wadze brzydkich słów
Mówili, mówią nie pamiętam
Przepraszam, ale każdy gada w c**j
W myślach znikam każdym razem
Znikam by wylać morze słów
Cisza, partyjka życie rzucę kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu
(yeaaah, yeaaah, yeaaah)
(yeaaah, yeaaah, yeaaah)
Tekst:
Mówili mi, że rozejdzie się po kościach
Mówili mi o wadze brzydkich słów
Mówili, mówią nie pamiętam
Przepraszam, ale każdy gada w c**j
W myślach znikam każdym razem
Znikam by wylać morze słów
Cisza, partyjka życie rzucę kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu
Czasem bywamy niegrzeczni, to patologiczny zew
Mam dużo za plecami i nie otrzymuję wagi i
Staram się w tym coś widzieć co dzień
Taki nieustanny deszcz, to moje pseudo kartki
Ja może wyprzedzę swój cień
W myślach znikam każdym razem
Znikam by wylać morze słów
Cisza, partyjka życie rzucę kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu
(yeaaah, yeaaah, yeaaah)
Coś tam krzyczeli o butelki w kątach
Spalone kiepy i ten wieczny hajs
Coś krzyczeli, krzyczą - nie pamiętam
Przepraszam, ale każdy gada w c**j
Lekki wdech, proma na bani wszystko może się zawalić
To trochę jak dziwny sen
Trochę jak house na sali
W myślach znikam każdym razem
Znikam by wylać morze słów
Cisza, partyjka życie rzucę kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu
(yeaaah, yeaaah, yeaaah)
Mówili mi, że rozejdzie się po kościach
Mówili mi o wadze brzydkich słów
Mówili, mówią nie pamiętam
Przepraszam, ale każdy gada w c**j
W myślach znikam każdym razem
Znikam by wylać morze słów
Cisza, partyjka życie rzucę kartę
Bo mamy szansę, tylko teraz i tu
(yeaaah, yeaaah, yeaaah)
(yeaaah, yeaaah, yeaaah)