Poznaj samego siebie. Ale nie za bardzo | Fëanor Aglarion

preview_player
Показать описание
Dzisiaj lekki, a nawet miękki odcinek - choć dotyczący poważnych kwestii. Aforyzm "Poznaj samego siebie" jest niewątpliwie jednym z kamieni węgielnych, na którym wznosi się gmach naszej kultury. W ostatnim czasie kwestia jego interpretacji stała się bardziej niż kiedykolwiek istotnym zagadnieniem szczególnie w obliczu przemiany kultury wysokiej w kulturę głęboką. Kultura głęboka jak żadna inna wcześniej podkreśla rolę szeroko rozumianej introspekcji oraz postępującej za nią analizy osobowości kosztem "zewnętrznej" aktywności. W przemianie kultury wysokiej w kulturę głęboką można dopatrywać się licznych znamion choroby objawiającej się w niemożności działania powodowanej "nadrefleksyjnością".
Bez cienia wątpliwości jesteśmy w stanie stwierdzić, iż bezrefleksyjne działanie jest złe. Czy jednak dobrą jest refleksja pozbawiona działania?
W tle wykorzystałem skomponowany przez Akirę Yamaokę utwór "Tears of" w aranżacji Edgara Rothermicha - może znaleźć go tutaj:
Ogólnie - polecam interpretacje utworów z SH autorstwa wspomnianego wyżej artysty.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Dziekuję Ci za ten film, teraz juz lepiej rozumiem do czego zmierzałem

psilocybesemilanceata
Автор

- Ja uważający FLCL (anime) jako głębokie (bo głębokie, a nie wysokie właśnie)
- Inni: To komedia.
Za to zgadzam się w "romantyzowaniem depresji". Sam w to popadałem zanim po prostu zacząłem działać (choć nie bez upadków) bez względu na nie. Acz niektóre tzw. "dzieła głębokie" były tego przyczynkiem. Słuszne uwagi btw.
Zmotywowało mnie to do dalszej pracy.
Dziękuję.

PravoSlavicon
Автор

Ja w tym kontekście zauważyłem jeszcze jedno - namnożyło się góru i "kołczów" w temacie tak zwanego rozwoju osobistefo. Niby idea szczytna, ale nie spotkałem się chyba z ani ejdnym tego typu człowiekiem, który postulowałby właściwie jakikolwiek rozwój, a właśnie głębię - poznaj swoje wady i nawet nei zwalcz je, a naucz się je wykorzystywać, wyznacz cel i wyrzuć ze swojego postępowania pewne elementy. Czyli wchodzimy w życie człowieka i walcujemy mu wyboje, jednak równając de facto w dół. A w rozwoju chyba jednak chodzi nie o zasypanie dołów, a wyupietrzenie wyżyn, które w tym modelu są wypłaszczone, bo skądś trzeba wziąć materiał na zasypanie dziur.

Ewentualnie z perspektywy chrześcijańskiej - :prostujcie drogi Panu", zamiast "przejdźcie drogi, choćby były kręte i zobaczcie dokąd prowadzą".
Oczywiście nie ejst to takie proste i aby przejść drogę też trzeba się jakoś przygotować i w jakimś stopniu wyrównując/prostując sobie drogą, można przyspieszyć przemarsz, ale skupiając się wyłącznie na prostowaniu, może i na koniec ta drogą będzie łatwa do przejścia, ale zabraknie czasu na to, by zrobić chociaż jeden krok. I tu ponownie - jak z kosmosem i chaosem, wolą i determinizmem, czy "móc" i "nie móc" tu także mamy do czynienia z biegunami, bez idealnego punktu równowagi. Nikt nie mówił jednak, ze będzie łatwo, a ja nie jestem kołczem, aby wam to obecywać..

nihilistycznyateista
Автор

w punkt, osobiście droga dedukcji nizeli wiedzy akademickiej doszedłem do podobnych przemyśleń, no i Twoje materiały klasyfikuje jako wyjątkowo wartościowe na tzw polskim internecie

arkjedrzejewsky
Автор

8:30 jako jedna z niewielu osob w moim otoczeniu-mam podobnie. 3/4 roku pańskiego 2020 były raczej marnowane, jednak ostatni kwartał był chyba najlepszym okresem w moim życiu. Zacząłem eksapanowac na pola metafizyki, teologii czy filozofii politycznej. Nauczyłem się dużo (chociaż to dość mało z moim obecnym stanem) i mimo, że żywiłem wtedy strasznie głupkowate i życzeniowe wizje, naprawdzilo mnie to na rozwój.

karol
Автор

Dzięki, tego mi trzeba- powziąć się w końcu tego karkołomnego (po wielu analizach) zadania, by to ziarno w umyśle posadzić naprawdę, nie tylko w wyobraźni i patrzeć czy wykiełkuje, a może nawet zaowocuje. Powodzenia w Twoich planach!

peonypoplar
Автор

Trafna diagnoza. Dodać należy że zbyt długotrwała introspektywność zabija stopniowo zdolność działania, a ochlokratyzm blokuje ją na wielu kluczowych, bo społeczno-kulturowych obszarach nawet wtedy, kiedy działać próbujemy, wszak utrąca każdą próbę wykonania czegoś ambitniejszego, uznawszy ją za równowartą z chłamem. Na szybko i upraszczając. Jak to przełamać.

JanMoniak
Автор

No ..., to było naprawdę głębokie ;) i bardzo pozytywne

dori
Автор

Nie mam tak szerokiej perspektywy intelektualnej jak ty ale dawno temu, mając jeszcze wtedy małe dzieci pomyslalam że największym złem współczesnej Europy jest wszechobecna psychologia, która każe nam zastanawiać się nad każdym poczynaniami wychowawczym w ze względu na późniejsze konsekwencje i jak bardzo to wpływa na władzę rodzicielską. Teraz oglądam tego skutki. Widzę jak młode pokolenie panicznie boi się posiadania własnych dzieci w obawie przed nadmierną odpowiedzialnością za i ich późniejsze problemy psychiczne. Ty ująłeś temat z szerszej perspektywy, z perspektywy sztuki 'glebokiej ale myślę że chodzi o to właśnie. O blokadę działania na rzecz istagnacji i pseudo psychoanalizy. Tobie rowniez dobrego czasu i mocy w dzialaniu'

dori
Автор

myślę, że bardzo fajnie zdefiniowałeś zafascynowanie zachodu psychoanalizą

obikonik
Автор

Bardzo trudno jest się uwolnić z tej pułapki własnych myśli i zacząć działać. Wiem po sobie

marysia
Автор

Dobry materiał świetny Ja już dawno temu zrozumiałem ze do puki nie zaakceptuje swoich wad i siebie to nie pozwoli mi to iść dalej. Na prawdę podziwiam autora ze potrafi to tak komplikować i tak pięknie jeszcze to omawiać ja może z racji zawodu staram się upraszczać te kwasje. takie proste stwierdzenie potrafi nieźle dać nam do myślenia. jeśli każdy sadzi ze temat go nie dotyczy bo jest inny jak ogół to przecież myśli tak jak ogół. Do tego jesteśmy ssakami i w nasze zachowanie jest wplątana i ta część naszego jestestwa a umysł nam to dodatkowo komplikuje. Staramy się szukać racjonalizmu w instynkcie. nasze umysły są coraz lepsze i potrafimy je szkolić. ja w pewnym momencie napotkałem problem moralny. Zbyt szanuje mojazone by temat zgłębiać bo nie da się zgłębiając ten temat tego nie wykorzystywać. Czasem prościej być po prostu głupim żyć z dnia na dzień wierząc ze ktoś o nas zadba.

maleclukas
Автор

Bardzo budujące i motywujące. Pozdrawiam

zolq
Автор

Nie jestem pewien, czy dobrze to widzę, ale dla mnie myślenie jest podrzędne w stosunku do działania i jest też formą działania. Podobnie jak analizowanie. Ponieważ działanie to forma interakcji z rzeczywistością, myślenie czy analizowanie to tylko jedna z postaci tych interakcji. Ważna, ale jednak "służąca" działaniu, nadająca mu tory, czasem nawet organizująca je. Ale nie istotowo nad nim pierwotna, a wtórna.

patrykberger-art
Автор

masz rację, pytanie tylko czy warto się tym przejmować, czy nie lepiej zająć się "życiem dla siebie" może Świat nie chce zbawienia, ludzie wolą żyć po swojemu i każdy zresztą myśli że jest "inteligentny" , natomiast Ty faktycznie jesteś inteligentny i pełny pasji, powinieneś ten potencjał wykorzystać na jakiś CEL dla siebie, mam nadzieje że masz ten cel ! natomiast kanał na yt jako forma ekspresji jest na 100% ok, czekam na natępne filmy. jeżeli mam się czegoś czepić to proszę mów trochę prostszym językiem mimo wszystko to nie lada umiejętność wyjaśnić coś w przystępnym języku dla odbiorcy (w końcu na tym polega komunikacja, moja domena to chemia na przykład dla wielu to magia i satyfakcje daje mi tłumaczenie z chemicznego na polski a to jest czasem trudne :D ) pozdrawiam. ps. 2020 dla mnie był lepszym rokiem także, miałem po prostu więcej czasu na przyśle nie swojego życia ale fakt nie ma co już myśleć teraz już trza działać :D

Orc-Ora
Автор

Bardzo fajne gadanie, muszę przyznać, że Twoje filmy są nadzwyczaj inspirujące do wyższych przemyśleń. Ale nie mam czasu na pisanie czegoś mądrzejszego tutaj, bo jestem w środku miliona zaliczeń na studiach. Może po sesji zacznę pisać jakieś bardziej konstruktywne komentarze ;)

Skysil
Автор

Przejmowanie całego ciężaru przez myśli w związku z brakiem działania wynika z tego, że działanie mogłyby zapewnić jakąkolwiek formę usprawiedliwienia, ponieważ zdobyta dzięki nim wiedza czy materia była by empirycznym dowodem na skuteczność? Czy źle to zrozumiałem

sszr
Автор

Chyba kolejny z filmów, który można określić jako jeden z lepszych (tym bardziej, że nie spłycasz tu swoich poglądów czy jakiegoś poglądu filozoficznego :P). Dla przykładu (choć rzecz jasna nie sądzę, żeby to był najważniejszy problem naszych czasów) samemu mi ciężko zrozumieć czemu to np. Joker jest tak hołubioną postacią przez wielu ludzi, w szczególności ostatnim filmie z jego udziałem. O tym, że twój materiał to pośrednio prztyczek w nos freudystom i mitowi dzieciństwa chyba pisać nie muszę. :D

probss
Автор

tak poza tym, to "lekki" Oscar Wilde uczy nas więcej niż Dostojewski moim zdaniem

drPiotrMNapierala
Автор

No nie wiem, nie mogę się z Tobą zgodzić tutaj. Ale pewnie tutaj komentarzy już nikt nie czyta, więc będę musiał pisać w najnowszych filmikach.

Pazzak
welcome to shbcf.ru