O co chodzi w największej aferze w historii himalaizmu? Messner usunięty z Księgi rekordów Guinnessa

preview_player
Показать описание
Patronite:

Wszystkich miłośników gór i pięknych widoków zapraszam na mojego Instagrama:

źródła:

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Facet zachował się jak księgowy z Urzędu Skarbowego, który choć nigdy nie prowadził własnej firmy, to obsesyjnie ściga przedsiębiorców z powodu niezgodności rzędu 1-2 grosze w ich zeznaniach podatkowych - niszcząc przy tym ich dorobek. Powalczył o swoje 5 minut, ale wkrótce zrozumie, że zostanie zapamiętany jako bardzo negatywna, znienawidzona postać. Czy o to mu chodziło...? Tak chciał się zapisać na kartach historii ... ? Jeśli tak, to jest podłym człowiekiem.

lukaszlewczuk
Автор

Odnośnie Manaslu, należy jeszcze wspomnieć o jednej kwestii. Jak pisze Krzysztof Wielicki w książce "Korona Himalajów 14x8000", dla miejscowej ludności Manaslu jest górą świętą, dlatego też alpiniści wchodzący na szczyt zatrzymują się w pewnej odległości od wierzchołka głównego, aby poszanować spokój bóstw zamieszkujących tę górę 🙂

supermisiek
Автор

Wchodząc na główny szczyt Manaslu Jerzy Kukuczka po drodze zdobył również - jako pierwszy - wraz z Arturem Hajzerem i Calosem Carsolio - wschodni szczyt Manaslu. Akurat różnicę robiłoby mu parę metrów do szczytu głównego.

Ten niemiecki cap szuka dziury w całym i jeszcze bezcześci polskobrzmiące nazwisko. Takim legendom jak Jurek mógłby co najwyżej plecak na plecy zakładać, jakby poćwiczył.

KowalskyLeon
Автор

Każdy zrobi jak będzie chciał z tą historią, dla mnie to wszystkie te nazwiska zawsze będą wielkie. Pozdrawiam

zakochanyzbir
Автор

Uważam że cała ta dyskusja to przedszkole i próba robienia kontrowersji na siłę. Roztrząsanie tego kto 50 lat temu wszedł 3 metry w tę czy tamtą przypomina dyskusję o zwycięstwach starożytnych skoczków w dal na igrzyskacg w 668 r pne. Ale cel osiągniety. Dużo sie gada, chlop ma swoje 5 min

PowerPlantEng
Автор

jaką Ty robisz dobrą robotę!!! Dzięki a panu kronikarzowi mówimy STOP może zapragnął być sławnym więc może stąd te nagłe działania 😮

TheSkachaska
Автор

P. Jurgalski powinien wejść na każdy z ośmiotysięczników i zaznaczyć gdzie jest szczyt 😁

AdrianUxyz-yxsf
Автор

Przypadek Manaslu jest dosyć ciekawy. Najpierw trzeba by się zapytać dlaczego flagi są mylnie umieszczone, nie na szczycie. Potem trzeba by dociec, czy turyści wiedzą że nie będą wchodzić na szczyt. Co do samych osiągnieć z dawnych lat, jest to spory problem, bo skoro szczyt nie został zdobyty to nie został zdobyty. Na fotografii 7:19 widać wyraźnie, o co chodzi, i bynajmniej nie jest to problem kilku metrów do góry, tylko spora trudność do pokonania. Zejście, trawers i podejście w ścianie na ponad 8 tyś co z pewnością obarczone jest dużo większym ryzkiem niż dreptanie ścieżką po grani widoczne po lewej stronie zdjęcia. Czy himalaiści z dawnych lat wiedzieli że nie zdobywają właściwego wierzchołka? Czy jest on niewidoczny? Ukryty? Oddalony? Czy po prostu umownie założyli że to jest wierzchołek i tak się przyjęło? A może zdobyli właściwy wierzchołek? To jest dokładnie ten sam problem (a właściwie 2 koniec problemu), co punkt startowy do Dokąd mogę podlecieć śmigłowcem aby wejście było uznane? Dokąd mam dojść aby zdobyć szczyt? Ilu ludzi może nieść mój sprzęt? Czy ktoś może mnie wnieść na barana? Wpychać? Wciągać? Co z autostradą poręczówek? Free solo z Kalkuty, Bombaju lub Karaczi, ONLY. 🙃

marcindawid
Автор

Ja bym jeszcze sprawdził, czy kazdy na szczycie stał w dokładnym miejscu co do 1 cm . No bo jak stał 1 cm poniżej, to przecież nie zdobył? Najlepiej postawić na szczytach budki z kontrolerami, którzy będą to sprawdzali... 😂

przemyslawpraski
Автор

A mnie zal gwiazd Himalaizmu, dla mnie pierwsza lista jest nadal wazna. Pluton tez zdetronizowano, juz nie jest planeta. Oczywiscie tu nie ma porownania ale zal ogarnia serce
❤❤❤

anad
Автор

według mnie pierwsi zdobywcy korony ziemi powinni być nietykalni, to takie niesmaczne zabierać im to co osiągneli i strasznie przykro sie tego słucha.

Marta-pczv
Автор

Nikt nie odbierze nikomu uznanych rekordów bo w ten sposób można podważyć wszystkie rekordy we wszystkich dyscyplinach sportu.

ProKontra
Автор

Ja osobiście uważam, że należy te rekordy uznać i zostawić jak jest, oczywiście nowe zasady powinny być wprowadzone, pozdrawiam serdecznie Przemo

PrzemysawWodarczyk
Автор

Nie powinno się mówić, że stracili swoje rekordy. Po prostu nie ma ich w g... wartej księdze.
A to nie do końca to samo

sjk
Автор

Dla mnie nasuwa się pytanie. Dlaczego te wszystkie kwestie, gdzie dokładnie znajduje się najwyższy wierzchołek oraz kto i gdzie dokładnie dotarł wypłynęły i zostały tak bardzo nagłosnione dopiero teraz?
Wszystkie osmiotysięczniki zostały już zdobyte i w lato i w zimę. Gra jakby została zakończona. Himalaizmowi brakuje paliwa, pierwiastka eksploracji i pokonywania po raz pierwszy ludzkich ograniczeń. Himalaizm teraz bardziej stał się po prostu tylko ekstremalnym sportem i pasją jakich ludzie mają wiele.
To co trzeba więc zrobić? Trzeba poprzewracać pionki, odwrócić plansze i spróbować zacząć grę od nowa.
Myślę, że to jednak będą działania dość jałowe. Cyferki i statystyki dla cyferek. Może podziała to coś bardziej na szeroką publikę, która interesuje się tym tematem tylko tyle, o ile właśnie te cyferki, nazwiska i statystyki.
Dla samych himalaistów i tych którzy choć trochę bardziej interesują się tematem, wejście na górę pozostanie wejściem na górę. Bez rozgraniczania czy ktoś dotknął tego czy dokładnie innego punktu. Tym bardziej, że jak wiemy nie jeden wierzchołek znacząco zmienia się też wraz z upływam lat, wraz z jego powłoką lodową i śnieżną.
Aby kiedyś znowu nie musieć zaczynać tej gry od początku - chociaż najwyraźniej właśnie o to w tym wszystkim chodzi ;). Dla tych nowych graczy proponuję na każdym najwyższym punkcie osmiotysięcznika wstawić taki betonowy słupek jak nasze słupki graniczne. Wtedy każdy przykładnie będzie wchodził na górę i robił sobie zdjęcie na tym słupku :) Będzie pewność, że zdobywca dotarł dokładnie w punkt. A jak natura coś zmieni lub naukowcy coś odkryją, bo dokładniej wymierzą, to znowu zaczniemy grę od początku i będzie nowa zabawa.
Nawet w moich rodzimych i niskich Górach Świętokrzyskich okazało się, że z dwóch (tylko dwóch) wierzchołków, to jednak Skała Agaty jest o 0, 37 m wyższa od Łysicy. Pomyśleć dopiero jakie to daje pole możliwości w takich Himalajach, które przecież też cały czas rosną i może za jakiś czas okaże się, że osmiotysieczników jest już 15 :)))
Zabawa zabawą, ale chociaż nie wiem jak bardzo chciałoby się zmieniać przeszłość. Dla wszystkich, dla których chodzenie i zdobywanie gór to coś więcej niż tylko punkty i cyferki. Pierwszym zdobywcą wszystkich 14 osmiotysieczników pozostanie Reinhold Messner, a drugim Jerzy Kukuczka.

jarosawcedro
Автор

Ja uważam, że te zdobycia do tej pory powinny być uznane. A jeśli społeczność himalaistów teraz uzna, że te szczyty są jednak gdzieś indziej to od tego momentu jak ktoś chce mieć uznany szczyt to niech wchodzi do tego nowego miejsca. Ale te stare powinny zostać uznane - co najwyżej powinien być jakiś dopisek, że z czasów przed tym nim się dogadali gdzie w końcu są te szczyty. Dla mnie to tak jakby ktoś grał w jakąś grę według pewnych zasad, wygyrwał w tą grę. A po iluś latach ktoś stwierdził, a że nie, tamte zasady były złe, zmieńmy je. I teraz te stare osiągnięcia ocenia się według nowych zasad i się je przez to unieważnia. Na przykład coś podobnego było chyba w rzucie oszczepem. Coś tam zmienili z tymi oszczepami żeby krócej leciały. I teraz jakby unieważnili wcześniejsze wyniki bo rzucali innymi oszczepami (ale tymi które były w porządku na tamte czasy) - oczywiście niczego nie unieważniali.

leii
Автор

Hej witam.
Myślę że stare rekordy powinny być uznane nie podwazane przez jakiś pisarzy czy kronikarzy.
W obecnych czasach granice szczytów powinny być bardziej dokładne i bardziej sprawdzane nie pomniejszac osiągnięć pierwszych pionierów, którzy musieli bardziej wspiąć sie na wyżyny swych umiejętności i sił ...nie pomniejszajac osiągnięć współczesnych
Pozdro

radoslawr
Автор

Czekalem na ten materiał. Wielkie dzięki!

jarkwasek
Автор

Jednym słowem kronikarz Jurgalski osiągnął szczyt.

krzysztofchrobak
Автор

Zarzuty są tak absurdalne, że trudno się do nich odnosić zachowując powagę. Czy wejście na którykolwiek 8-tysięcznik dziś może równać się temu z czasów Messnera czy Kukuczki? Nie sądzę, oni mieli znacznie trudniej dysponując słabszym sprzętem i wsparciem logistycznym, by wymienić np. trafność prognozy pogody czy łączność. Ale mieli też niezwykle trudną do pokonania barierę psychologiczną, bo robili niesamowite rzeczy jako pierwsi i pewnie 100 razy słyszeli: nie dasz rady, odpuść. Ten badacz historii himalaizmu do kłamca i manipulant. 1. Messner. 2. Kukuczka.

grzegorzg.