Jesteś wysokowrażliwy ? Zobacz jakie masz problemy
Комментарии
Robert Downey wróci do MCU jako Doctor Doom. Disney jest zdesperowany.
BezSchematu
Zjecie mnie, ale uważam że najwyższy czas żeby uniwersum marvela zdechło, stali się kreatywnym bankrutem i tam już nic prócz prób zjadania ogona i odcinania kuponów nie będzie :)
Vangahast
"They're Gonna Make Him Do This 'Till He's 90!"
saintjimmy
To jest ta scena w Kosmicznym Meczu jak kosmici tlumacza Jordanowi co bedzie jak oni wygraja i jak bedzie rzucal do kosza cale swoje zycie.
Alisasi
Były kiedyś plotki że Mads mikkelsen miałby być Doomem i kurczę żałuję że nie będzie bo to na prawdę mogło być ciekawe.
JayKob
Przyznam, że aż mnie zmroziło po tym info. To trochę jakby spotkać swojego ulubionego nauczyciela z liceum żebżącego pod monopolowym...
Koneser_Alter
Autentycznie spojrzałem na kalendarz, czy czasem Prima Aprilis nie ma, jak zobaczyłem tego newsa.
jacoboj-zvjv
Narzekasz na wyciągnie z szuflady starych, legendarnych postaci i ich bratanie na ekranie, aby później ogłosić wyciągnięciem z szuflad legendarnych postaci i ich wspólny występ 😂
Durzy
Co do brania do reżyserowania sprawdzonych gości to według mnie dobre zagranie. Disney już udowodnił że chętnie zatrudni beztalencia bez pasji do reżyserowania wysokobudżetowych projektów, jak chociażby asystentkę Weinsteina, tylko po to żeby podbijać "nowoczesne przesłanie". Bracia Russo to może i krok wstecz ale wydaje się, że właściwy.
kamilnurkowski
Brawo Fifi, podsumowałeś bardzo ładnie moje obawy co do tego wyboru castingowego. Widać, że Marvelowi sypie się grunt pod nogami i wracają do bezpiecznych rozwiązań.
allfanmu
Nie byłoby problemów z Kangiem jakby ten faktycznie miał warianty a nie armię klonów
przypadkowynick
Tomasz Karolak byłby fantastycznym dr Doomem
chrysalis
Czemu ludzie tak na to reagują? Po pierwsze sytuacja z Kangiem zmusiła Braci Russo do podjecia innej decyzji, więc zrobili coś co jest najmądrzejszym finansowym posunięciem. Skorzystali z komiksów i tego ze obecnie jesteśmy w fazie Multiversum, daje im to ogromne pole do popisu, ale oczywiście zawsze znajdzie się część osób, która nawet nie ma pojęcia, że to nie ich wymysł, tylko coś co już w komiskach powstało i korzystają z tego. Komiksowe serie z Dr. Doomem mocno się sprzedawały, bo były dobre. Połączenie tego z nostalgią i relacjami bohaterów z Tonym, który sie poświęcił.... Imo dla mnie to może być zdecydowanie coś dobrego, jeśli tylko zostanie odpowiednio wykorzystane
Cichulek
Widzę, że internet podzielił się na takie 60%, że dramat i skok na kasę (a na co skakać miał Disney lol) i zarzynanie kina, 40% się cieszy bo znana morda i Doom i w ogóle kochamy fan service. W spredaży biletów będzie 99 do 1 w w drugą stronę. A mnie to ani mrozi ani grzeje. Po prostu rozumiem tą decyzję, nie napalam się ani tym bardziej nie skreślam. I czekam na koniec tej przeklętej fazy.
Mam takie przeświadczenie, że Marvel chciał nam dać trochę nowości, odświeżenia w tej fazie i miał na to jakiś pomysł, ale covid, strajki i Majors to poplątały, Chapek dołożył do pieca posranym tempem co się zemściło podwójnie i teraz panuje nastrój wśród wielu fanów, że MCU is dead. Więc nie złoszczę się na to, że Marvel chce przyciągnąć znowu przed ekrany i w tym celu zamiast dalej próbować eksperymentować, to sięga po sprawdzone karty. Byle te karty wypaliły i tym razem, i wtedy zobaczymy, jakie nastawienie będzie za 3 lata.
BTW. Wg oryginalnych planów dzisiaj kończyła się faza V premierą Thunderbolts. Za sobą powinniśmy już też mieć Blade'a, Ironheart, Agathe, Daredevila i nowego Capitana. W listopadzie F4, a w przyszłym roku 2 części Avengers. Więc jest minimum dwa lata obsówy patrząc tylko po Avengers, a obsówa wszystkich wyżej wymienionych oznacza, że z fazy 6 wyleci kilka planowanych projektów, żeby zrobić miejsce na te opóźnione.
To pokazuje, że MCU nie jest obecnie kolosem na glinianych nogach, tylko zawsze nim był, a piętą achillesa okazały się terminy i nota bene właśnie to, że jest to łączone uniwersum i jedne projekty wpływają na inne. Największa zaleta jest też największą wadą.
ratiolibek
Będę tu może adwokatem diabła, ale mnie intryguje taka opcja. Antagoniści Marvela notorycznie byli tylko chłopcami do bicia na jeden film, nawet do Thanosa trudno mieć szczególnie rozwinięty stosunek emocjonalny. Teraz jeśli scenarzyści ciekawie zagrają na przywiązaniu widowni i samych Avengersów do Tony'ego Starka możemy dostać coś ciekawego.
ad
Ja bym chciał żeby koniec końców okazało się, że ktoś inny jest prawdziwym Doomem, a po prostu doszło do zamiany ciał jak w komiksach
Myster
Nie zgadzam sie kompletnie z konkluzja. Marvel nie jest ofiara wlasnego sukcesu, tylko ofiara woke culture. Endgame bylo praktycznie ostatnim NORMALNYM filmem Marvela. Pozniej powstawaly niemal jedynie gnioty tworzone przez aktywistow (a nie doswiadczonych rezyserow). Nie szlo tego ogladac, produkty na poziomie 65 IQ w ktorych najwazniejsze bylo pchanie do gardla swojej ideologii.
DRYA
Oficjalnie MCU weszło w fazę recyklingu aktorów.
seweryniskra
Proponowana Poprawka: to Robert D Jr grał u boku Cilliana, nie na odwrót ;)
ewabieda
A ja tak nieśmiało przypomnę, że komiksy i cała geekozo-nerdoza były nie aż tak dawno temu obśmiewane i spychane na margines, a fani tych rzeczy uważani za nieudaczników...