Krzyki pod Narożnikiem

Partnerem dzisiejszego odcinka jest aplikacja do słuchania audiobooków i czytania e-booków BookBeat. Teraz z kodem HERRING czeka Cię oferta specjalna - 40 godzin darmowego słuchania do wykorzystania przez 60 dni! Oferta jest ważna do końca czerwca 2024!

W 1997 Ania Kembrowska i Robert Odżga wyruszają na szlak w Parku Narodowym Gór Stołowych. Celem jest obóz studencki w okolicach Narożnika. Nigdy tam jednak nie docierają.

Chcesz wysłuchać przed premierą?

Będzie mi bardzo miło jeśli zechcesz obserwować moje media społecznościowe, tam dowiesz się, kiedy pojawi się kolejny odcinek.

[ajlowmajdogs]

Dzień dobry. Pamiętam tą sprawę do dziś. Zaburzyła moje poczucie bezpieczeństwa w górach. Dokładnie w tym czasie chodziliśmy z naszym 4-letnim synem po Karkonoszach. Dla mnie turystyka górska już nigdy nie była taka sama. Teraz często chodzimy po górach stołowych i zawsze w rejonie tragedii jest mi smutno. A góry stołowe są naprawdę piękne.

[marcinbiczel]

Pani Olgo. Dziękuję za ten materiał, jest mi ta sprawa bardzo bliska gdyż Janusz Bartkiewicz jest moim teściem i bardzo dobrze wiem ile poświeca na przybliżenie rozwiązania tej sprawy. Naprawdę robi dobrą robotę. Pani również opisując tą zagadkę.

[ilonaj-m]

Pamiętam ich z akademickiej kuchnii. Często razem gotowali. Niestety studiowaliśmy inny kierunek. Dzięki Pani Olgo za dobrą robotę. Pozdrawiam❤

[igus]

To jest, aż niewiarygodne 😢
Mieli praktycznie wszystko, a odebrano im to czego tak wiele ludzi niedocenia. Życie.

[olkah]

Pięknie opowiedzialas o ich związku ..Wspaniali, młodzi ludzie . Taka strata .Oby w końcu znaleziono i ukarano sprawców .

[dzimus]

Mocno zastanowiło mnie to wstrzymanie działań przez naczelnika, a potem olanie tropów byłego policjanta i rekwirowanie wszystkich dowodów... Może był w to zamieszany ktoś z policji, dochodzeniówki, albo ktoś wyżej postawiony? Może jakaś straż? Może w ten sposób ktoś mylił tropy? Bardzo ciekawa sprawa i chciałabym, żeby doczekała się rozwiązania

[EarthWithoutArtIsJustEh]

Tacy młodzi, szczęśliwi, mądrzy ludzie. 😢

[mkkozak]

Dziękuję bardzo, jestem z Tobą Olgo od początku😊

[marysias.]

Szkoda, że minęło tyle lat od tej tragedii i nie została rozwiązana :( Oby jednak kiedyś to się udało...Straszna historia :(

[kasiadruzd]

Nareszcie podcast z moich terenów, jestem z Dusznik i doskonale pamietam ta sprawe😔

[elmonster]

O prosze tego sie nie spodziewalem jedna ciekawszych spraw! Dziekuję pani Olgo!

[agnieszkakleka]

Byłam tam wtedy. Mój tata był z gór stołowych (Radkow) w dzieciństwie spędzałam u babci całe wakacje co roku. Miałam wtedy 9 lat w tamtych czasach nikogo nie zdziwi a już na pewno nie mieszkańców okolic ze w tym wieku sami szwendaliśmy się z kuzynostwem po górach i bawiliśmy w tamtych lasach szczególnie w rejonie starych wodospadów czy starego karłowa. Gdy ta tragedia się wydarzyła naprawdę się baliśmy zakazano nam pierwszy raz chodzić po lasach po tej stronie. ojciec mówił że naziści chodzą po lesie z bronią. Jest to niewyobrażalne, że zwykłemu człowiekowi kochającemu góry coś takiego może się stać podczas wędrówki. Mam do tej sprawy osobisty stosunek tak bardzo liczę na to, że sprawa się rozwiąże.

[Olga-pnmz]

Byłam wówczas studentką AR, robilam tez kurs strażnika ochrony przyrody, którego inicjatorką była Ania. Ani osobiście nie znałam. Straszna sprawa... oby się wyjaśniła dla spokoju ich dusz oraz ich najbliższych.

[edkarat]

Uwielbiam Twoje opowiadania Twoj glos, sposob, styl. Oddajesz czesc zmarlym, zamordowanym, zaginionym ❤pieknie o nich opowiadajac.

[wronka]

Duszniki Zdrój to moje miasto rodzinne. W 1997 roku miałam 19 lat i doskonale pamiętam sprawę. Ta część niebieskiego szlaku z cała pewnością nie jest (a przynajmniej nie była w tamtym okresie) uczęszczaną trasą - przemierzałam ją wielokrotnie z psem, w tym latem i zazwyczaj przez kilka godzin przejścia nie spotykałam nikogo. Nic więc dziwnego, że zbrodnia została odkryta dopiero po czasie.
Nie wiem też, jak dokładnie wyglądały działania policji w sprawie, ale pamiętam doskonale dzień, w którym grupa policjantów zjawiła się w stajni, w której pracowałam jako instruktor, i wraz z właścicielem pojechała na kilka godzin w teren w okolice Zieleńca "szukać mordercy". Czysta pokazówka, zero sensu, marnowanie czasu.

[nN-qqcg]

Podkreślają wszyscy profesjonalizm zabójcy ale żeby komuś strzelić w głowę z bliska czy przełożenia jedyne co trzeba to brak zahamowań. W dodatku profesjonalista nie dopuściłby do tego żeby dziewczyna mu uciekała po krzakach i krzyczała. Albo by oddał strzał po strzale tak szybko, że by nawet nie drgnęła albo by im kazał klęknąć stanął z tyłu i chwilę przed zabieciem chłopaka przydepnął jej noge. W oddatku strzały zaraz przy szlaku do parki która fizycznie mało komu mogła zagrażać? Pro by ich raczej zadźgał a zabójców było 2. Nikt też nie analizuję tego dla czego zaatakowano ich akurat 800m od obozu. Kiedyś chodziłem z dziewczyną po górach było prawie pusto poza sezonem i trzech obdartych kolesi długo szło za nami przekradając się lasem. Dołączyliśmy do pierwszej napotkanej grupy i odpuścili ale kilkanaście minut nas śledzili skacząc od drzewa do drzewa i coraz bardziej się zbliżali.

[cathlew]

Wstrząsające Wstrząsające Wstrząsające. Przed polową odsłuchania 🖤

[katarzynafascia]

Cisnienie mi sie podniosla, kiedy uslyszalam ze naczelnik wydzialu Tragicznie smutna sprawa. Dziekuje Pani Olgo za ogrom pracy !

[ursulakicinska]

Olga dziękuję za tą tragiczna i rozdzierającą serce historię.
Przeplakalam połowę podcastu. Tacy wspaniali ludzie, zdolni, wrażliwi, uczciwi i o takich wielkich sercach.
❤❤💔💔
Tragedia dla najbliższych, która do dzisiaj nie daje Im żyć normalnie bo po śmierci Dzieci juz nic i nikt nie jest taki Sam😭😭
Pięknie przedstawilas tą historię, tylko Ty Masz w Sobie tyle wrażliwości ❤❤
Spokojnej nocy życzę Tobie.
Może też byś sie przespała tej nocy.
Do usłyszenia....😴❤️

[Nirvana]

Olgo chociaż żadko piszę to zawsze słucham Twoich podcastów i stwierdzam że niezmiennie jesteś bardzo interesująca a Twój głos pozwala, ,zobaczyć,, te wszystkie historie...Pozdrawiam Cię serdecznie 😊😊😊😊