Fragment koncertu„Panny Wyklęte Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych” Opera Podlaska Białystok

Repertuar wydarzenia to twórczość projektu „Panny Wyklęte” będącego kontynuacją projektu „Morowe Panny”, realizowanego ku pamięci Roku Żołnierzy Wyklętych z inicjatywy Darka Malejonka.

Na scenie podlaskiej opery zaprezentowało się wielu uznanych polskich artystów. Wśród nich: Marika, Kasia Malejonek, Mona, Zespół Dziewczyny, Ania Szafraniec, Ola Nowak, Damian Ukeje, Darek Malejonek, Tomasz Mckiewicz, Tomasz Drozdrek T.ETNO, Kacper Popek. W oparciu o kilka gatunków muzycznych wyśpiewano, wyszeptano i wykrzyczano wiele przejmujących historii.

Poniedziałkowy koncert został zorganizowany przez białostocki Oddział Instytutu Pamięci Narodowej, fundację East oraz Operę i Filharmonię Podlaską Europejskie Centrum Sztuki w Białymstoku z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzonego 1 marca. Miał na celu przybliżenie, upamiętnienie oraz oddanie hołdu poległym Polakom, walczącym o Niepodległą Polską, promowanie Polski i polskiej kultury, odkłamanie nieprawdziwej historii Polski, wzrost świadomości patriotycznej wśród polskiej młodzieży, przeciwdziałanie nieprawdziwym stereotypom na temat Polaków, przybliżenie losów polskich bohaterów czy podkreślenie roli kobiet w walce o wolną Polskę.

–Chcemy w ten sposób oddać cześć ludziom, którzy poświęcili zdrowie i życie, żebyśmy żyli w niepodległej ojczyźnie. Możemy dziś wspólnie głosić pamięć o żołnierzach, którzy walczyli za Polskę– powiedział podczas koncertu marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.

Wydarzenie odbyło się pod honorowym patronatem Wicepremiera Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka oraz Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych Józefa Kubicy. Partnerem Strategicznym koncertu było Województwo Podlaskie

Problem w tym że "opera" i jej przekręty zabierają pieniądze na prawdziwą kulturę. Zrobić bilety zamiast po 80 zł po 130 zł i niech się sama utrzymuje:) Opera nie jest sztuka ambitną, jest jarmarcznym tandetnym blichtrem. To zaściankowe, białostockie Koloseum. W POlsce nawet do koncertu Madonny (na którym gdzie indziej się zarabia) dopłacono 5 mln zł. „Opera” 5 razy droższa niż założona początkowo kwota to temat dla prokuratury? Najpierw miała kosztować 50 milionów złotych, kosztowała 225 milionów złotych +25 milionów złotych roczne kosztuje utrzymanie. Np. Festiwal Halfway: 300 000 zł dotacji na 300 widzów= 1000 zł dotacji na 1 widza? Rekord głupoty?