filmov
tv
Mityczna - Zimne dłonie

Показать описание
1) Widziałam ją ostatnio twarz miała blado,
A jej włosy wyglądały jakby przeszło tornado,
Gdy patrzyła na mnie w oczach miała łzy,
Mówiła, że spełniły się wszystkie złe sny ,
Potrzebowała trochę rozmowy z kimś bliskim,
Opowiadała o chłopaku który był dla niej wszystkim,
Patrzyła na mnie swym niedostępnym wzorkiem,
Dlaczego musiała spotkać się z takim wyrokiem?
Straciła wiarę w ludzi i im nie ufała,
Tak bardzo otworzyć przed kimś się bała,
To już nie mogła być historia szczęśliwa,
Bo brakowało jej w sercu gorącego ogniwa,
Dlaczego dziewczyna która miała wszystko,
Musiała zetknąć się z dnem tak blisko?
Jej serce umierało z każdym dniem,
Szepnęłam jej do ucha carpe diem,
Ref.
Miała zimne dłonie, zimne jak lód .
Dlaczego właśnie spotkał ją ten chłód?
Miała zimne dłonie, a serca już brak,
Czuła się jak tonący w oceanie wrak ,
Zimne dłonie, niech poleci to dalej,
Ciężko jej było żyć w tym świecie samej,
Zimne dłonie, rozpale ognisko ,
I nie pozwolę upaść jej nisko.
2)
Minęło kilka miesięcy jej włosy lśniły,
A jej oczy każdego blaskiem biły,
Historia która przeszywała o dreszcz,
Już nie padał u niej ciągły deszcz,
Wiedziała, że już nic się nie zmieni,
A jej twarz nabierała różnych odcieni,
Czuła i miała ten spokój ducha,
I nawet ktoś zawitał do jej serducha ,
Nigdy nie myślała że będzie szczęśliwa,
Bo zawsze była bardzo tchórzliwa ,
Teraz biegnie i cieszy się jej dusza,
I każdego dnia z uśmiechem rusza,
Szkoda tylko ze poczuła tą radość w górze ,
A ja wciąż przynoszę jej na grób róże ,
Patrzę w niebo i wiem ,że gdzieś tam jest,
Bo życie to jeden nierozwiązany test.
Ref.
Miała zimne dłonie, zimne jak lód .
Dlaczego właśnie spotkał ją ten chłód?
Miała zimne dłonie, a serca już brak,
Czuła się jak tonący w oceanie wrak ,
Zimne dłonie, niech poleci to dalej,
Ciężko jej było żyć w tym świecie samej,
Zimne dłonie, rozpale ognisko ,
I nie pozwolę upaść jej nisko.
A jej włosy wyglądały jakby przeszło tornado,
Gdy patrzyła na mnie w oczach miała łzy,
Mówiła, że spełniły się wszystkie złe sny ,
Potrzebowała trochę rozmowy z kimś bliskim,
Opowiadała o chłopaku który był dla niej wszystkim,
Patrzyła na mnie swym niedostępnym wzorkiem,
Dlaczego musiała spotkać się z takim wyrokiem?
Straciła wiarę w ludzi i im nie ufała,
Tak bardzo otworzyć przed kimś się bała,
To już nie mogła być historia szczęśliwa,
Bo brakowało jej w sercu gorącego ogniwa,
Dlaczego dziewczyna która miała wszystko,
Musiała zetknąć się z dnem tak blisko?
Jej serce umierało z każdym dniem,
Szepnęłam jej do ucha carpe diem,
Ref.
Miała zimne dłonie, zimne jak lód .
Dlaczego właśnie spotkał ją ten chłód?
Miała zimne dłonie, a serca już brak,
Czuła się jak tonący w oceanie wrak ,
Zimne dłonie, niech poleci to dalej,
Ciężko jej było żyć w tym świecie samej,
Zimne dłonie, rozpale ognisko ,
I nie pozwolę upaść jej nisko.
2)
Minęło kilka miesięcy jej włosy lśniły,
A jej oczy każdego blaskiem biły,
Historia która przeszywała o dreszcz,
Już nie padał u niej ciągły deszcz,
Wiedziała, że już nic się nie zmieni,
A jej twarz nabierała różnych odcieni,
Czuła i miała ten spokój ducha,
I nawet ktoś zawitał do jej serducha ,
Nigdy nie myślała że będzie szczęśliwa,
Bo zawsze była bardzo tchórzliwa ,
Teraz biegnie i cieszy się jej dusza,
I każdego dnia z uśmiechem rusza,
Szkoda tylko ze poczuła tą radość w górze ,
A ja wciąż przynoszę jej na grób róże ,
Patrzę w niebo i wiem ,że gdzieś tam jest,
Bo życie to jeden nierozwiązany test.
Ref.
Miała zimne dłonie, zimne jak lód .
Dlaczego właśnie spotkał ją ten chłód?
Miała zimne dłonie, a serca już brak,
Czuła się jak tonący w oceanie wrak ,
Zimne dłonie, niech poleci to dalej,
Ciężko jej było żyć w tym świecie samej,
Zimne dłonie, rozpale ognisko ,
I nie pozwolę upaść jej nisko.