EGZAMIN NA PRAWO JAZDY BĘDZIE JESZCZE TRUDNIEJSZY? ZNOWU SPADNIE ZDAWALNOŚĆ I DROGOWE ZERO #11

Audycja przeznaczona dla osób powyżej 16. roku życia.
Egzamin na prawo jazdy zmieniał się już wiele razy. Tym razem robi to ponownie, ale będzie jeszcze trudniejszy. W 11. odcinku "Drogowego Zera" Łukasz Zboralski wyjaśnia jakie zmiany mają nastąpić w egzaminach na prawo jazdy. Zamiast ułatwień i precyzyjnego określenia zasady, wiele kwestii można poddać interpretacji. Czy tak powinno to wyglądać?

Wpadnij tutaj:

#kanałzero #egzamin #prawojazdy #kierowca #zboralski #word #kurs #samochód

[koprolity]

Powinniśmy rozbudować teoretyczną część egzaminu. Warto byłoby dodać podstawy mechaniki kwantowej i interpretację poezji samochodowej.

[Nene_Papi]

Jak uczy się dziś jeździć:

Widzisz pachołek lekko skręcasz
W lusterku pojawia się kolejny pachołek skręcasz mocno.

Pachołek na wysokości drzwi odkręcasz….

Na którym parkingu mamy rozstawione pachołki?
Kursant uczy się tylko ZDAĆ egzamin a nie jeździć.

Jestem na etapie robienia kat.C więc mam to na bieżąco.

[MrGudetw]

Konkurs na uprzykrzenie życia Polakom trwa dalej. Mogliby jakiś oficjalny ranking zrobić wśród ministerstw bo już się gubię.

[Outlawtorn]

W Polsce nie uczy się jeździć, być dobrym kierowcą, za to uczy się jak zdać egzamin .

[adam]

Kierowca po 30h jazd nie ma umiejętności ani doświadczenia do pewnego prowadzenia samochodu.
W Szwajcarii można (z naklejką na magnes L) odbywać jazdy z osobą towarzyszącą która ma odpowiednie doświadczenie.
Dzięki temu kursant może zebrać dużo więcej doświadczenia na drodze pod okiem doświadczonego kierowcy (np. z rodziny) a nie wyjeżdżać po 30h na drogę i liczyć że szybciej nabierze doświadczenie niż spowoduje wypadek.

[Ekkekekekek]

Nie miejcie uprawnień, nie miejcie samochodów, nie miejcie mieszkań, nie miejcie nic.

[Beersky]

Dokręcania śruby obywatelom ciąg dalszy. A my dalej kłócimy się, że to za rządów partii X czy Y było gorzej i nie dostrzegamy, że jako kraj od tylu lat taplamy się w gównie i dziwimy się, czemu coraz bardziej mamy ubrudzone plecy.

[DEVDerr]

Im bardziej egzaminy będą polegać na arbitralnych i mechanicznych zasadach typu "Na łuku musisz wykonać manewr obrotu głową do tyłu", tym bardziej ten egazmin będzie odklejony od rzeczywistości, a co za tym idzie - będzie po prostu bez sensu

[laal]

Zalecam otworzyć oczy i spojrzeć na sprawę pod kątem tego, że chce się nas pozbawić możliwości posiadania i podróżowania własnym autem . Mamy jeździć zbiorkomem i temu te wszystkie zmiany służą

[resturator]

Paradoks systemu - szkoły jazdy uczą, żeby zdać egzamin, po to, żeby człowiek w ogóle nauczył się jeździć mając już prawko.

[gasparkasprowicz]

Sprawa jest prosta. Mniej ludzi się rodzi, mniej zdaje na prawo jazdy. Mniej roboty dla egzaminatorów. Jakie rozwiązanie? Zamiast raz będziesz zdawał dziesięć razy. Kasa na koniec się zgodzi. Dziękuję dobranoc.

[Gumaodmajtek]

Z własnego zdawania mogę powiedzieć, że sam system może nie jest najgorszy. Najgorsze są te bulwy egzaminatorzy. Od pierwszych chwil czuć, że zieje toto antypatią do zdającego i dosłownie czeka na wtopę, która pozwoli przerwać egzamin. Sytuacja jest stresująca, a tu jeszcze siedzi obok taki gnom i sieje negatywny vibe... Masakra. Na 5 praktycznych tylko raz spotkałam sympatycznego egzaminatora, z którym w ogóle miło się jechało.

Co do zmian w procedurze, jeśli nawet egzaminator do tej pory mógł przepuścić za błąd z tabeli nr. 9, w rzeczywistości nikt tego nie robił! Za jeden taki błąd od razu kończono egzamin, więc nie wiem o co całe halo.

[omamaleo]

Ale ważny problem który ciesze sie że poruszyliście na tym kanale!

[patrykwroblewski]

11:44 ciężko w to uwieżyć ale wczoraj zdałem egzamin na prawo jazdy na motocykl (A2).
Wyjaśniam dlaczego połączenie 2 zadań w jedno ( przepychanie motocykla i jazda w kształcie cyfry 8) otóż na każdym zadaniu możesz popełnić 1 błąd i wtedy powtażasz zadanie. Jeśli są to 2 różne zadania to możesz zrobić 2 błędy, jeśli połączą je w jedno zadanie to będzie można zrobić 1 błąd.
W dodadku będzie trzeba powtażać OBA ZADANIA jeśli popełni się tylko 1 błąd

[krajciewicz]

A co z kierowcami TIR-ów zatrudnianymi w PL z innych krajów, tak nam bliskich jak Ukraina czy Białoruś i tak odległych jak Nepal, Indie czy nawet kraje afrykańskie? Państwo daje im pozwolenie na pracę (bo przedsiębiorcy chcą płacić mało), ale jakiej jakości są ich umiejętności i uprawnienia to nikt już nie weryfikuje i tego nie nostryfikuje.
Gdzie tutaj jest nas wszystkich bezpieczeństwo?
GDZIE ???

[karolszustakowski]

Problemem wg. mojej obserwacji nie jest to, że ludzie są słabo przygotowani po zakończeniu egzaminu. Bo to plus trochę wyobraźni kończy się co najwyżej stłuczką. Problemem są sebixy na amfetaminie jadący 120 bezkarnie przez miasto.

[piotrvvoronkin]

Dziękujemy za wartościowy materiał, brawo!

[jacekplacek]

"Nie będziesz miał samochodu i będziesz szczęśliwy"...

[animag]

System jest dobrze skonstruowany, najgorsi są egzaminatorzy, którzy znęcają się nad ludźmi. Egzamin ma przede wszystkim sprawdzić czy kandydat na kierowcę potrafi jeździć bezpiecznie, obserwować otoczenie i patrzeć w lusterka. Bo taki człowiek, który może i jeździ mało płynnie i pewnie, brakuje mu trochę koordynacji, to nie spowoduje wypadku i w nikogo nie wjedzie bo ma świadomość i jest czujny. Reszta przyjdzie mu z czasem jak już będzie jeździł.

[Bunczu]

WORDy zarabiają, wszystko się zgadza. Leśne dziadki - dobre podsumowanie tematu. U nas wszyscy wiedzą, że nie uczy się ludzie zachowania na drodze, a uczy się zdać egzamin bo jego zdanie jest jakimś fenomenalnym, wręcz chorym, wyczynem. Na marginesie - największym żartem jest jazda po placu. Musisz do milimetrów umieć wykonać określony manewr, który nie ma nic wspólnego z realną sytuacją drogową, później na "mieście" widzi się specjalistów parkujących 30 minut, albo wyjeżdżających drugie tyle. Dlaczego? Bo inne auta tam stoją, inne odległości, innym samochodem wreszcie sam jedzie i nie można zastosować metody: jak widzisz w tylnym słupku na wysokości lusterka drzwi/pachołek to wówczas 3 obroty kierownicą w"...