Ptaki w mieście - Ptasi Azyl

[rozanica]

Moje ptaszory maja jak w raju :-) Kupuje im worki ziarna u tzw. chlopa i sypie do karmnika a te z luboscia przylatuja o swicie i dra dzioby, awanturuja sie jak malolaty w przedszkolu dajac mi tyle radochy z obserwacji tych klotni, ze smieje sie w glos jak przy najlepszej komedii. Po za tym ja tez jestem obserwowana i zaowazylam to nie raz, gdy w karmniku chwilowo brakuje ziarna bo zwyczajnie wszystko wydziobaly rano albo rozsypaly po balkonie to w minute po tym jak dosypie swiezego ziarna przylatuja moi skrzydlaci przyjaciele i caly ambaras zaczyna sie od nowa :-)