BYCIE SINGLEM JEST DLA BEZNADZIEJNYCH LUDZI

preview_player
Показать описание
Zapraszam Panów na wyjątkowe zajęcia, które odbędą się 14 grudnia, poświęcone sztuce elegancji i pewności siebie. Podczas spotkania omówimy zasady odpowiedniego ubioru, umiejętność formułowania wypowiedzi oraz etykietę zachowania – wszystko po to, abyś w pełni świadomie zaprezentował się podczas świątecznych spotkań i sylwestrowych uroczystości. Udział w warsztatach to okazja, aby dowiedzieć się, jak dopasować styl do okazji, wzmocnić pewność siebie i wywrzeć jak najlepsze wrażenie na bliskich oraz rodzinie. Dołącz do nas i przygotuj się na czas pełen spotkań – z klasą i stylem.

Pozdrowienia, @MODAWYSOKA
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

To prawda...
Kilka lat temu zapytalem jednego faceta siedzącego na wiadrze nad przeremblem z wędką w zajebisty mróz, czy nie lepiej kupić rybkę w rybnym....a on mi powiedział, cały siny od mrozu, że jego kumple mają garaże i piwnice, a jemu tylko to zostaje, żeby spierdolić z domu....

pieczar
Автор

uwielbiam Twoją powagę i spokój mówiąc "rozjebie zaraz tą muchę która tu lata"

Sekhtor
Автор

- Jesteś żonaty?
- Tak, jestem.
- To musisz być szczęśliwy?
- Muszę...

Taka andegdotka w której jest ziarno prawdy. :P

JohnnyRebVlog
Автор

Rozpierdlają mnie ludzie, którzy określają czyjąś wartość na podstawie tego, że kogoś masz.

MrSaw
Автор

Myślę że większość facetów chciałoby mieć normalną rodzinę. Ale jak przekalkulują ryzyko że zawsze wygrywa kobieta to im się odechciewa. Sądzę ze do póki ten system nie upadnie, faceci nie będą mieli żadnych praw a zanosi się że jeszcze to się pogłębi.

majro
Автор

Kiedyś na bloku widziałem napisane sprayem : "kobieta to złośliwa narośl na pochwie"

kriso_
Автор

Ten estetyczny burdel w tle daje dobry klimat. Jest to czymś ciekawym, w odróżnieniu od "idealnych" ścianek i kolorowych świateł.

Saat_
Автор

Sąsiadka zapytała mnie czy w końcu się ożenię
Odpowiedziałem że mogę choćby i jutro jak mi sąsiadka podpisze weksel że weźmie na siebie ewentualne koszta rozwodu
Już nie zadaje takich pytań

zimnydran
Автор

12 lat razem, dzieci, a ona mi wyskakuje z rozwodem, bo jej się po 30-tce włączył kryzys wieku średniego i ona to teraz chce zaznać życia, oczywiście w miedzyczasie odwala takie maniany, że przy tym pobyt w psychiatryku to jak wczasy w sanatorium.
Nie żeńcie się, to największy bląd jaki może popełnić współczesny mężczyzna. No chyba ze lubicie adrenalinę, ale to już lepiej pływać z krokodylami.

MrWoojohn
Автор

Pod koniec mojego małżeństwa, 6 dni w tygodniu po pracy zapieprzałem na treningi sztuk walki, żeby tylko nie patrzeć na "nią". Nabawiłem się takich kontuzji (z racji braku regeneracji) że ledwo chodziłem i podnosiłem kubek z herbatą. Wiec wychodziłem o 7 rano, wracałem 22. W niedziele jeździłem na większość dnia w plener i siedziałem jak dziad borowy w lasach. Ewentualnie w domu ze słuchawkami na uszach. Koszmar.

tomaszzagorski
Автор

Nigdy w życiu żadnego małżeństwa. Młodzi chłopcy słuchajcie starszych kolegów, małżeństwo w tych czasach to dramat, prawo jest skierowane do kobiet, wy stracicie wszystko w trakcie rozwodu. Myślcie głową, a nie naszym przyjacielem pomiędzy nogami. Pozdro

HauTamki
Автор

oczywiście że małżeństwo jest lepsze niż bycie singlem, ale, uwaga, jest mały haczyk - musi być miłość i wzajemny szacunek bo bez tego lepiej być samemu

trbuh
Автор

Małżeństwo jest skarbem tylko wtedy jeśli oboje ludzi się kocha, szanuje i przyjaźni. Jako mężatka z ponad 23 letnim stażem mogę uczciwie powiedzieć że mój mąż jest moim największym i najlepszym przyjacielem .Poznaliśmy się będąc nastolatkami i jesteśmy ze sobą 30 lat nikt nikogo nie zdradził, nie oszukał i nie uczynił z jego życia piekła. Dla nas małżeństwo jest spełnieniem marzeń . Oczywiście życie nie jest łatwe są problemy ale jesteśmy razem bo w dwójkę raźniej niż w pojedynkę. Mój mąż jest cudownym mężczyzną, zawsze o nim mówiłam że jest moją lepszą połówką. Każdemu życzę żeby znalazł swoją bratnią duszę.

agnieszkabalwierz
Автор

Większym problemem od małżeństwa jest brak misji życiowej u większości chlopaków. Nie mam żony ale tworze/ projektuje/ stawiam trudne cele i walczę do końca i wtedy mężczyzna staje się najlepszą wersją siebie. Epidemia robienia życia na odpierdol musi się cofać.Kobieta nie może być celem samym sobie.

przemysawkrasnowski
Автор

Uważam że dużo większym zaburzeniem niż singielstwo jest niezdolność do życia w zgodzie ze sobą i podążanie za cudzymi oczekiwaniami. Jeśli uzasadniasz swoją wartość od bycia z inną osobą i docenienia z jej strony to jest to prosta droga do życiowej katastrofy w momencie rozstania. Najpierw każdy powinien być w stanie pokochać siebie i dopiero potem szukać dopełnienia swojego życia. Jestem wartościową całością a nie kimś poszukującym jakiejś magicznej drugiej połówki.

marlonitos
Автор

W swoim niemal 50-letnim życiu doświadczyłem bycia nieśmiałym singlem-nastolatkiem, zbyt śmiałym singlem 20-latkiem, mężem (oczywiście szczęśliwym :D), rozpasanym rozwodnikiem. Gdy byłem małżonkiem to byłem pod koniec tego szczęśliwego okresu bardziej samotny niż kiedykolwiek, gdy byłem singlem. Paradoks małżonka :) - myślę, że wielu z Was dobrze wie o czym piszę.
Obecnie jestem spokojnym, dobrze ustawionym facetem z zasobami i żyjącym tak, jak chcę. Jak JA chcę - nie tak "jak trzeba", nie jak powinienem, nie jak oczekują tego inni. Nie "szukam szczęścia", nie potrzebuję by ktoś podał mi na starość szklankę wody i co najważniejsze - nic nie muszę. Wreszcie żyję dla siebie :)
Polecam
PS. Nigdy, przenigdy więcej małżeństwa. To nic nie daje mężczyźnie.

FaceciWSieci
Автор

70% moich znajomych po rozwodzie reszta różnie 10% szczęśliwi 20 jakoś tak raz lepiej raz gorzej. W dzisiejszych czasach nie ma mocnych norm społecznych stawianie się w sytuacji męża jest ryzykowne i tyle...

mariuszzajac
Автор

Widzę co jest dookoła i wśród moich znajomych - okolice czterdziestki i z 50% po rozwodzie albo zanosi się na rozwód. Na początku oczywiście motylki w brzuchu, w rozmowach tel. tylko "kochanie, słoneczko, misiu..." żeby innych w otoczeniu uj trafił z zazdrości itp. itd. Po kilku latach już nie jest "misiu".
Zauwazyłem dodatkowo, że kobiety znakomicie wykorzystują kruczki prawne aby przygotować odpowiednio dobrą pozycję przed rozwodem. Szast-prast zanim się zorientowali już chłopy chodzą z niebieskimi kartami. Kobieta potrafi wywołać srogą awanturę " z niczego", a potem znaleźć świadków że jest krzywdzona.

Nie twierdze, że wszystkie tak się zachowują i nie można znaleźć wspaniałej partnerki na resztę życia. Jednak obecnie wszystko jest skierowane przeciwko stabilności w małżeństwach. I to głównie my dostajemy po łbach.

patapatatai
Автор

Ja się nie nadaję do małżeństwa. Po jakimś czasie każda osoba jest dla mnie męcząca. Mam prawie 40 lat, nie mam żony i nie czuję potrzeby.

Eliseo_Monteverde
Автор

Co do jeżdżenia na poligon żonatych facetów to mam podobne obserwację względem kierowcow tirów którzy wolą jechac w trase lub siedzieć na bazie niz wracać do domu

nero
welcome to shbcf.ru