Krótka historia związku z pewnym Narcyzem (18 straconych lat)

preview_player
Показать описание
W końcu go rozszyfrowała. Wiedziała, że ON jest narcyzem i zrozumiała, że nigdy się nie zmieni (zawsze będzie ją ranił). Tylko dlaczego zajęło jej to tyle lat? Dlaczego tak długo cierpiała?

Wydaje Ci się, że Twój partner jest narcyzem? Chcesz lepiej zrozumieć jego zachowania? Chcesz dowiedzieć się, dlaczego ON cię rani?

Zapraszam na szkolenie wideo "Jak rozpoznać Narcyza?"

Pamiętaj, że Twój narcyz nie chce, abyś go rozszyfrowała i poznała jego sztuczki.

Te wszystkie jego manipulacje, ta presja emocjonalna, ta ciągła potrzeba kontroli - to wszystko jest skuteczne, póki nie masz świadomości jak działa ten mechanizm.

Dlatego zrób coś dla siebie i naucz się bronić przed toksycznym wpływem narcyza.

Jest wiele typów toksycznych osób. Jednak to osoby narcystyczne potrafią bawić się bezkarnie naszymi emocjami i uczuciami, zostawiając nas później z wieloma ranami emocjonalnymi.

Nie czekaj, aż jakoś wszystko samo się ułoży. Bo Twój narcyz zadba o to, abyś stale żyła złudną nadzieją.

Zamiast tego spróbuj zrozumieć zachowanie narcyza i jego schematy myślenia.

Pomogę Ci w tym. Zapraszam na szkolenie lub konsultacje indywidualną.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Zapraszam na szkolenie wideo "Jak rozpoznać Narcyza?"

Psychologianawynos
Автор

Co tam 18 lat! Ja zmarnowałam 40 lat. Moje dzieci powinny mieć innego ojca- kochającego i tu jest przykrość i tu jest żal. W szkołach podstawowych już powinno się mówić o narcyzach i toksycznych ludziach.Powinny być lekcje psychologii. Nie było by tyle nieszczęśliwych związków i dzieci. Tacy ludzie nie powinni się żenić czy wychodzić za mąż.

violettacieslik
Автор

Miałam przyjaciela, którym był mój brat. Kilka miesięcy po jego ślubne powiedział mi że nasze kontakty nie podobają się jego żonie, więc przyjaźń się skończyła i kontakty zredukowały się do kilku spotkań w roku. Nasi rodzice też okazali się niewystarczająco dobrzy, tak więc pomału redukowała niewygodne kontakty i użalała się jakiego ma niedobrego męża, a jej dzieci złego i niezaradnego tatę. Mijały lata, lecz mój brat nie dał sobie nic powiedzieć. Pracował na dwóch etatach, żyli jak pączki w maśle ale ciagle było mało. Wszystko ma jednak swój koniec. W końcu mój brat nie wytrzymał i odszedł. Rozstali się po 25 latach, a ceną jaką zapłacił jest brak kontaktu z dziećmi mimo że są już dorosłe. Mam nadzieję że kiedyś zrozumieją że wersja mamusi niekoniecznie jest prawdziwa.
Morał z tego taki, nie zakładajcie przed ślubem różowych okularów. I najważniejsze: zanim przyjdzie czas na łóżko, poznajcie się dobrze, sprawdźcie czy macie podobne zainteresowania i czy potraficie razem spędzać czas.
Pozdrawiam i życzę powodzenia

ewa
Автор

30 lat z narcyzem i powiem Wam że moja historia jest identyczna. 3 lata po rozwodzie i dopiero do siebie dochodzę. Zmanipulował całą rodzinę na czele z córką. Próbowali pozbawić mnie wszystkiego ale na szczęście się im nie udało. Przeszłam przez piekło i przez wiele lat nikomu o tym nie mówiłam. Dopóki byłam spolegliwa żyłam jako tako ale od początku nie miałam szans na wyprostowanie relacji. Wywiózł mnie na antypody życia i brylował wśród pacjentów "mądrością", "urodą" i bezkarnością. Traktował mnie z wyniosłością nie licząc się z moimi uczuciami, sukcesami i potrzebami. Dla niego zawsze byłam tylko kwiatkiem do kożucha. Teraz w dobrym, nowym związku dochodzę do siebie. Dobrze że o tym się mówi bo wiele kobiet i nie tylko żyje w piekle. Dziękuję.

monikaezop
Автор

Tak znam taką historią, bo to jest moja historia tylko znacznie dłuższa 😢otwierają mi się oczy. Dziękuję. Toksyczna nadzieja to kajdany.

gorunsko
Автор

Czuję jakby opowiadał Pan moją historię, nawet lata zbliżone. W komentarzach widzę, że nie jestem jedyna. Ja już jestem po rozwodzie i pracuję nad odzyskaniem siebie, i wiem, że mimo bólu którego doświadczyłam teraz będzie już tylko lepiej.
Dziękuję za wszystkie nagrania w tym temacie. Z wdzięcznością M. 💚

menkac
Автор

Też w plecy 18 lat związku plus małżeństwa. Zdradził mnie oczywiście i zostawił z kredytem i dziećmi.
Teraz dochodzę do wniosku, że te wszystkie relacje to pomyłka i naiwność. Nie wierzę już w miłość. Dla mnie szczęście to obecnie realizowanie swoich talentów i tego typu wyższe cele. Nie mam nawet ochoty nikogo poznawać. Tę sferę już pomijam, wolę święty spokój i uspokojone emocje. Nie wszystkim pisane są udane związki, powiedziałabym nawet że nielicznym.
Pozdrawiam

BiPi
Автор

To jest moja historia, z tym, że zmarnowałam nie 18, a "tylko" 7 lat. Ale pewnie trwałoby to dłużej gdyby nie to, że z pewną rzeczą przesadził. Zadecydował za nas oboje (jak zawsze zresztą) w sprawie, o której wiedział że się na to nie zgodzę. Mimo to postawił mnie przed faktem dokonanym. Próbował mnie zmusić do zmiany zdania kłamstwami, szantażem, manipulacjami. Liczył, że przymknę oko i się zgodzę, jak zawsze wcześniej. Ale ja już nie byłam w stanie tak żyć. Właściwie to powinnam być mu w jakiś sposób wdzięczna, bo gdyby nie to, to tkwiłabym dalej w tym związku i dalej co rano budziłabym się z poczuciem beznadziejności i myślą "to moje życie już tak będzie wyglądać do końca moich dni..?"

ewa.s.
Автор

Ja czekałam 20 lat i miałam dokładnie tak samo. Ale już więcej nie pozwolę sobie na takie zachowanie. Teraz staram się odzyskać siebie 😊

sylwialeg
Автор

Bardzo wartościowy materiał - otwiera oczy na życie i związek, w którym się znajduję...

Jestem w takim od 26 lat... Koszmarnych od początku jakby tak na to spojrzeć wstecz... W totalnym osamotnieniu, z poczuciem winy za... wszystko. U mnie są jeszcze wyzwiska albo totalna ciiiisza przez długie dni w sytuacjach gdy zaczynam się bronić i mówić, że nie jestem znowu taka beznadziejna - prowadzę dom, ogród, dbam o relacje z dziećmi bo już dorosłe, pracuję zawodowo, zarabiam i to ja swoimi zarobkami stanowię większe wsparcie dla domowego budżetu... Klasycznie, po wysłuchaniu, że jestem do niczego, biorę to na klatę, płaczę w poduszkę i myślę: co znowu poszło nie tak, że skończyło się awanturą... Dodatkowo, u mnie dochodzi do celowego wzbudzania zazdrości... nawet o schabowego u mamy (ja se już zjadłem), wyjazd poza dom (ile tam było wspaniałości, a ty siedziałaś sama... a przecież mnie nie zabrał), czy standardowo o kobiety (wydawało ci się, jesteś psychicznie chora, lecz się...).
Koleżanka mi podesłała Pana filmiki o toksykach. Po nich widzę, że takie cechy może mieć mój mąż...
Tkwię w pułapce... Ciężko podjąć decyzję o rozstaniu po tylu latach... Ale filmiki i komentarze pod nimi są budujące i pokrzepiające, że jak już się sama że sobą ogarnę i pozbieram, to może być lepiej...

Aga_ga_a
Автор

Nie znajduje słów na tych zwyrodnialców, 19 lat w ciągłym poczuciu winy 😢

barbarakowalik
Автор

Pozdrawiam😘💞... cala wiarygodna prawda... zylam tak 40 lat z ukrytym Narcyzem, wszystkie obowiazki, prace nosilam na moich ramionach i tak jak Pan mowi, ta druga istota jest wszystkiemu winna, nic warta, odrzucenie, krytyka i ciagle wyrzuty sumienia i oplakiwanie, mowienie do siebie dlaczego mi to robi i z nadzieja ze sie kiedys zmieni. Nie bylo latwe te rozstanie z Narcyzem. Ale tak dlugo sie meczymy z Narcyzem az przepracujemy wlasne Traumy. Wszystko ma ze soba polaczenie. Przez cierpienie do obudzenia. Nic niedzieje sie przypadkowo. Jakie wzorce wzielismy z domu, takich ludzi do siebie przyciagamy. Ja przez Narcyza uleczylam swoje Traumy i teraz jestem i czuje sie pelnowartosciowa kobieta. Jestem juz rok czasu z soba sama i jestem szczesliwa, nie przezywam juz przeszlosci, bo wszystko jest po cos. Narcyz nam pokazuje jak mamy nauczyc sie sami doceniac, kochac, zmieniac i siebie uleczyc. Bylo ciezko odpuscic przez Serce i zrozumiec dlaczego. Bez tego doswiadczenia, nie byla bym tym czlowiekiem co teraz jestem. Wszystko jest naukom na lepsze. Wszystkim, wszystkiego

danutasl
Автор

Ja też mam do siebie żal że tak długo wytrzymywałem w toksycznym związku z Narcyzem... dziękuję za ten film

PiotrekWojtylo
Автор

Tak jak byś o mnie mówił. Teraz już wiem że moje starania na nic. Słucham oglądam i staram się uleczyć ale 42 lata minęły jak z horroru

halinadomina
Автор

Nie mogę się nadziwić i zrozumieć dlaczego byłam taka durna czy ślepa że tyle czasu byłam z potworem...

virgo
Автор

Tak, ja też jestem po 18 latach z takim człowiekiem, dopiero po rozwodzie jak wszedłem w kolejny związek pół roczny to od początku podejrzewałem że coś jest nie tak bo za zaczęło się powtarzać (pokrywać) dane sytuacje, wtedy się ucieszyłem bo myślałem że znalazłem partnerkę podobna charakterem do mojej żony ale to nie było to, kropka nad i było jak wyszła rano z mojego łóżka i wskoczyła wieczorem do byłego partnera (toksyka) i tu już wiedziałem że coś nie gra i zacząłem szukać odpowiedzi i znalazłem, dziękuję że jesteście robicie super robotę 😁

pawe
Автор

Robisz kawał świetnej roboty, uwielbiam ten kanał! Dzięki za to, co robisz

grungeEw
Автор

Bardzo serdecznie dziękuję za wszystko co Pan dla nas robi. Poruszył Pan bardzo ważny temat, bo czasem można kogoś bardzo pochopnie i niesprawiedliwie ocenić. Ja właśnie mam taki dylemat, czy mój mąż ma zaburzenie narcystyczne czy to coś innego.

wiedzminam
Автор

Częściowo moja historia ale na szczescie trwała „tylko” 4 lata . Pozdrawiam

elka
Автор

Film jest jakby o mnie. Dokładnie tak było. Zmarnowałam wiele lat. Mój były mąż jest książkowym przykładem.

magdalenawalczak