Ami 66 WRACA DO ŻYCIA – ODBUDOWA / Ami 66 back to life – reassembly.

Ami 66 trafił do mnie w niezłym stanie wizualnym, technicznie jednak niedomagał. Zwieszająca się migawka, fabrycznie zainstalowana wadliwa sprężyna blokady nawijania błony. Po gruntownym oczyszczeniu wraca do życia i dołącza do Ami 2 - starszego brata w mojej kolekcji.

Pokochajmy polskie aparaty.

Ami 66 camera was in a good visual condition, however from technical point of view, it was not perfect. A jamming shutter and factory installed defective film winding lock spring. After thorough cleaning, it comes back to life and joins Ami 2 – its older brother in my collection.

Let's love Polish cameras.

[Budyn]

Zazdroszczę cierpliwości i umiejętności ! W Nowym Roku życzy dużo świata w obiektach:)

[adrianelsner]

Dzięki twojemu filmikowi naprawiłem dziś Ami 66 kupiony jako niesprawny za 10 zł na pchlim targu. Muszę jeszcze zrobić replikę tej grafiki w kropki białe na obiektywie bo ją brakuje w moim egzemplarzu. Pozdrawiam i dzięki za materiał.

[langusta]

Aż mnie naszła ochota na Twin Peaks, to chyba przez podkład dźwiękowy. Świetna robota!

[thommekx]

Też mam ten aparat, świetne jest to, że można go rozłożyć na czynniki pierwsze, wyczyścić i zmontować. Nie radzę jednak zbyt często bo plastikowe gwinty po tylu latach mogą się kruszyć.
Próbowałem przy innych filmach, mówiących o tym aparacie zasięgnąć informacji, niestety bezskutecznie, a może Pan wie - warto te metalowe części czymś przesmarować? Czym?