WESELE 2004 wycięty prolog

Z książki Marcina Rychcika "Kręcone siekierą. 9 seansów Smarzowskiego":

Operator Andrzej Szulkowski wspominał: "Po obejrzeniu pierwszej wersji filmu zachowałem się być może nieelegancko. Gdy przyjechałem do montażowni, nie znałem jeszcze dobrze Pawła Laskowskiego. Ponieważ byłem wtedy - zwłaszcza wtedy - prostolinijny, zdaniem Pawła arbitralnie stwierdziłem, że filmu nie ma. Zapamiętałem tę historię inaczej. Mając na myśli pięciominutowy prolog, w którym Wojnar szykuje się do wesela, chodzi po kuchni i metodycznie popija z puszki z rybami olej, powiedziałem: "Nie interesuje mnie historia tego pana w kapciach". Pewnie już wtedy Wojtek miał świadomość, że tak się tego filmu nie da opowiedzieć. Byłby za długi, a ten początek niczego nie wnosił".

Paweł Laskowski: "Nie umiem walczyć w montażowni. Zawsze z reżyserem gramy do jednej bramki. Nasza praca polega na tym, by mieć inne zdanie. Gdybyśmy byli zgodni, szybko byśmy ją skończyli. Ten proces to szukanie".

Andrzej Szulkowski: "Zaproponowałem, że skoro jest wesele, niech więc zacznie się kościołem. te sceny siedziały idealnie, bo od razu byliśmy w temacie. Paweł odebrał to osobiście. Zapamiętał tylko, że przyszedł jakiś obcy i radośnie zniweczył jego pracę.. Do dziś wspominamy ten moment, gdy miał ochotę mnie rozszarpać".

Film zaczyna się więc od sceny w kościele w Pieczyskach, by na zabawę weselną przenieść się do remizy OSP w Gościeńczycach.

[robertskierkowski]

Narobiłeś mi znowu smaka na ten film. No cóż. Obejrzę go poraz 78 z tą samą świeżością 😅..."kusi ku**a kusi.

[dzack]

Ale perelka! 👍 Fajnie obejrzec, choc film nic nie stracil bez tych scen.

[mpkowalski]

Dziadek cały fim w kiblu przesiedział :D

[Maestro_Vip]

Ale zajebiście, że ta scena nie weszła, jednak dobry filmowiec wie kiedy trzeba wrzucić co się nagrało, a kiedy nie, wielki wielki szacun! Natomiast takie perełki to wisienki jak to się mówi, mega się to ogląda będąc fanem klasyka, odkrywając sposoby na nagrywanie, fajnie, że taka była atmosfera na planie i oczywiście dialogi moje ukochane-nie do podrobienia, totalny mustwatch.

[dawidklucz]

Nie ma i nigdy nie nakręcono bardziej przerażającego filmu niż " Dom Zły" Smarzowskiego

[dapp]

Scena w szklarni weszła ostatecznie do filmu oczywiście bez fragmentu gdy Mundek przyjeżdża, ale szkoda, że tego prologu nie włączono do filmu. Wiadomo już skąd Wiesiek wziął pomysł o kamerze, że mała, bo nowoczesna.

[maciekb]

"Podkład ze smalcu żem zrobił, a i tak pobudka była na intensywnej terapii"

[KOLIKTOM]

Ta co Relaks robiła to KLASA!!!
TYLE W TEMACIE!!!

[ukaszukasz]

Fajnie się to ogląda po raz pierwszy😀😀 gdzie wesele się widziało kilkadziesiąt razy

[rosomakrosomak]

Wiesław Wojnar co to grosza nie skąpi . Film nie do zdarcia 😁😁👍👍

[Bartheek_W_]

Wiesiu podkład robi, żeby nie skończyło się na intensywnej terapii.

[ertueertue]

Jeszcze niektóre fragmenty bym wrzucił do filmu - np scena z ubierania sukni też pokazuje mentalność córki a oficjalnie nie było tak tego widać🤔

[kaczor]

Na początku Wiesław robil sobie jakis podkład pod gorzałę?

[krzysztoforkowski]

Wycięli, zeby nie zobaczyli gdzie Wiesiek kasę trzyma 😂😂😂

[Ciacho]

Przepraszam ale muszę zapytać, Skąd ma pan ten fragment wyciętej sceny ? Czy to jest z making of który można znaleźć na płycie DVD tego filmu ?

[olaola]

Jest więcej wyciętycg scen z Wesela? 🥹

[teresawesoowska]

Tu chyba jest oryginalny dźwięk z planu filmowego.

[jeffhanneman]

No, ten fragment wyjaśnia jedną rzecz - to nie Mundek buchnął kasę Wojnarowi bo widać, że nie lubią się z psem 😂

[kubu]

W sami swoi też była scena której nie dodali. Gdyby te materiały ktoś zachowal😢 ach to by było

[piotrekm]

Wojnar Wieslaw Wojnar który grosza nie skąpi 😂😂👍