THE EDDY, prod. Netflix 2020 - wideorecenzja Tomasza Raczka.

Moja ocena: 5/10
----------------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------------
Tomasz Raczek – polski teatrolog, krytyk filmowy i publicysta, wydawca (Instytut Wydawniczy Latarnik im. Zygmunta Kałużyńskiego), autor programów telewizyjnych i radiowych ; w latach 2012–2013 redaktor naczelny miesięcznika „Film”. Od 1 marca 2017 roku redaktor naczelny miesięcznika „Magazyn Filmowy” wydawanego przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Laureat Wiktora 1986 oraz nagród za osiągnięcia w dziedzinie krytyki artystycznej.

#TomaszRaczek #Raczek #Recenzja

[annastanczyk]

Każde z Panem spotkanie to święto radości. Choć oceny bywają różne, to recenzje zawsze na wysokim poziomie -rzetelne, konkretne, przejrzyste, fachowe i uczciwe. To wspaniałe móc z Panem spędzać ten czas, teraz szczególny i trudny, ale sprzyjający refleksji nad życiem i kinoterapii. Ja dzielę filmy na te, które oglądam i te, które przeżywam. Do każdej Pana recenzji zasiadam z kubkiem herbaty i z wypiekami na twarzy czekam na Pana opowieść . Moja ocena 10/10.

[elizanowak]

Na Netflixie mamy do wyboru te same, mroczne, brutalne seriale i właśnie The Eddy jest perełką! Oglądałam go z dużym zaciekawieniem (nie do wiary, że niektorzy przerwali oglądanie po 2-3 odcinkach), gdy pojawiała się muzyka miałam ciarki, a śpiew Joanny z tej ścieżki towarzyszy mi od kilku dni. Nie oglądałam Zimnej Wojny, zwyczajnie czuję ogromną sympatię to Joanny aktorki oraz doceniam walory wokalne (nietuzinkowy, lekko chropowaty wokal z subtelnym, nigdy nie przesadzonym vibrao). Muzyka jest po prostu rewelacyjna i to przykuwa widza w pierwszej kolejności.
Kolejna kwestia to realistycznie pokazany trud życia codziennego z jakim mierzą się bohaterowie, każdy na swój sposób, próbując zachować jakieś standardy moralne (Sim stara się być uczciwy, choć na osiedlu roi się od handlarzy narkotykow; Katerina trwa przy chorym ojcu "bo tak trzeba" itp. To życie ludzi na emigracji - pokazane właściwie, tak jak to wygląda w Paryżu, Londynie (toż to drugi East London czy Hackney!) czy Barcelonie. Nie każdy muzyk jazzowy na emigracji żyje na wysokim poziomie, nawet ci bardzo dobrzy, miewają bardzo ciężkie początki.
Mam wrażenie, że Pan Tomasz, patrzy na ten serio przede wszystkim pod względem technicznym (nie będę więc podważać tutaj zdania znawcy). Ja natomiast "czuję" ten serial, w nieuchwytny sposób oddziałuje na mnie i porusza struny mojej duszy. Nie rezygniwalabym z oglądania po wysłuchaniu recenzji.

[irminakrupa]

Panie Tomaszu, a może zamiast recenzji seriali, mógłby Pan przedstawić recenzje kilku swoich ulubionych filmów? Sięgnąć do klasyki i takich pozycji, które są dla Pana osobiście 10/10? Będę oczekiwać :) Pozdrawiam

[sandra]

panie Tomaszu kochany zgadzam się w stu procentach z opinią tylko muzyka z serialu chwyta za serce bo ja wielbię jazz

[ProfesorLodz]

Zaprawdę, jak bym coś przeskrobał, to moim marzeniem jest dostać po uszach od takiej osoby jak Pan Tomasz. Kara nie byłaby konieczna, bo sam bym się zapadł pod ziemię ze wstydu. Być skarconym w taki sposób, to czysta przyjemność i wyróżnienie.

[mimiwasilewska]

Jakże to wspaniale dowiedzieć się w jaki sposób słuchać Jazzu, uwielbiam muzykę Jazzowá, już wiem jak się zachować podczas słuchania, z wdzięcznosciá🍎

[MultiKarola]

serial jest dla fanow jazzu. jestem w szoku, ze Panu sie nie podobal. bardzo bardzo mi sie podobal serial i zachecam innych do obejrzenia!

[katarzynasosulska]

Panie Tomaszu, według mnie nieco za surowa ta recenzja, być może jest ona konsekwencją ogromnych oczekiwań i obiektywność przygasza tutaj siła rozczarowania 😏 pierwszy odcinek, może dwa faktycznie są nużące.. Nie ma bodźca(może poza sympatią do Joanny, a w przypadku odbiorców USA do Amandy Stenberg, ), który przyciąga nas do uważnego śledzenia poszczególnych wątków.. Wątki sa zresztą rozmyte i na początku usilnie starałam się noe odpływać myślami (z drugiej strony zmęczenie moglo zaburzyć percepcję) natomiast z każdym kolejnym odcinkiem serial stawał sie hm przynjamniej jakiś.. Na tle wielu nieudanych produkcji uważam, ze Eddy zasłużył na co najmniej 7/10. Zbudowany został klimat, który wciągal przynjamniej n A tyle, żeby zanużyć się w kolejnym odcinku. Pokazana została rzeczywistość emigracji, Paryż przedstawiony w sposób zupełnie odmienny od ikony Paryża funkcjonującej w świadomości wielu odbiorców. Nie czuję się kompetentną do oceniania filmu przez pryzmat muzyka jazzowej, natomiast bardzo subiektywnie muszę przyznać, że muzyka w filmie do mnie przemawiała i przeplatała fabule nienachalnie tworząc przyjemny klimat.. 😉

[joannaw]

Bosze jak Pan pięknie opowiada! O filmach to wiadomo, ale tutaj o jazzie 😍 Jako filolożka jestem zauroczona. Majstersztyk. I oczywiście dziękuję za mądrą, profesjonalną, opowiedzianą całym sobą recenzję. Miód dla głowy i duszy. Pozdrawiam ze Szczecina

[grazynaha]

, ,Już, już, już! są takie momenty
Oooo chwyci!
Nie chwyciło...
Znowu Joanna Kulig śpiewa jakąś piosenkę." 🥰

[karolinazielinska]

Panie Tomku, ten gong misy tybetańskiej brzmi zacnie.

[goskaakr]

Tak jak bardzo czekałam na ten serial, tak teraz jestem rozczarowana. Mimo ogromnych chęci nie byłam w stanie oglądnąć do końca.

[piotrfortuna]

Klub znajdował się w Belleville, bo po koncercie Eliot poszedł do baru le Relais - jest to dzielnica wielokulturowa, tętniąca życiem gdzie znajduje się wiele bardzo dobrych klubów. Mnie w tym serialu uderzyło to, że pierwszy raz zobaczyłem w serialu/filmie Paryż taki jakim widzę go na codzień. Paryż od dzielnicy pierwszej po dwudziestą jest wielokulturowy. Przestępcy, dilerzy narkotyków przemieszczają się wszędzie, zwłaszcza po Le Marais czy Belleville.

[karolinabudzinska]

Serial na pewno nie dla wszystkich. Recenzja jednak zbyt surowa. Gdyby wokalistką miałaby być artystka pokroju Cassandry nie musiałaby walczyć o nagranie płyty... Ewidentnie została tu pokazana historia ludzi, którzy zaczynają swoją karierę... Przyznaje, że pewne wątki były nudne- też miałam kryzys 6 odcinka 😉- ale całość oceniam jako dobrą. Czekam na recenzje jazzmanów...

[marzenad.d]

Obejrzałam ten serial dla muzyki byla wspaniała, Pozdrawiam Pana serdecznie❤❤❤

[mjakmonika]

Doszukiwanie głębi postaci i rozwijania wątków, a czy tu po prostu nie chodziło o muzykę i Paryż? Gdyby dokładniej rozwijać każdy wątek o jakim Pan wspomina, to by dopiero nuda była i odcinki musiały trwać po 2h.
Poza tym sam fakt że każdy z zespołu jest autentycznie muzykiem a nie aktorem, świadczy chyba o głównym zamyśle twórców.
Więc ja pod względem muzycznym i klimatycznym jestem zadowolona i z chęcią zobaczę drugi sezon choć zawsze pierwsza krzyczę że głupia moda z tymi x sezonami. Tu z założenia miały być trzy sezony więc może byłoby więcej tych "typowo serialowo" wątków rozwiniętych których tak brakuje krytycznie oceniającym. Ale mignęły mi też nagłówki w stylu "najlepszy serial roku zapewne" czyli jak zwykle kwestia gustu.

[bloomclaudia]

Obejrzę na przekór. Bo recenzja Hollywood wydała mi się niesprawiedliwie surowa, więc może i tym razem? Zobaczymy. Bez tej recenzji bym w ogóle nie włączyła serialu.

[novaxFLY]

Muzyka już się sprzedaje na Amazonie. Poza tym, owszem. Ale muzycznych, a szczególnie jazzowych filmów jest tak mało, że uważam ten serial za ważny.

[lukaszbastler]

dżwięk z misy równie piękny jak w kościółku przed klęknijmy czy módlmy się, przepraszam, dawno nie byłem, dokładnie nie pamięram ale wspomnienia ożyły

[joannagoljan-kowalczyk]

Panie Tomaszu, dziekuje za recenzje ktore sa bardzo cenne dla mnie a i sprawdzaja sie zawsze! Moge teraz dobrze zaplanowac i wypelnic moj wolniejszy czas i tutaj wielka prosba prosze jak pan znajdzie "chwilke "o komentarz do filmu THE SONG OF NAMES, dziekuje i pozdrawiam