Szymon Podwin - 'Psy' (Felicja Kruszewska)

preview_player
Показать описание
Felicja Kruszewska (1897-1943)
"Psy"
Hultajowi i Laleczkowi poświęcam

Ogon pyszny, puszysty, stalowe muskuły,
nos jak atłas wilgotny, nade wszystko czuły.

Ciało wiecznie gotowe do gonitw i skoków,
łuki żeber wypięte nad wpadliną boków.

Oczy złote i krwawe do ostatka wierne,
w nich kochanie bez granic, kochanie bezmierne.

Zęby białe i ostre, drapieżnie radosne,
gotowe każdą radość pochwycić, jak wiosnę.

Ranek kręci nam w nosie i słońcem nas trąca.
Dzień się toczy po niebie i mdleje z gorąca.

Poezja bucha parą z tłustej, pełnej miski,
radość z śliną płynąca napełnia nam pyski.

Pracuje, węszy ciągle, szuka nos dyszący,
żeby, jak skwarkę, zapach wyłowić drażniący.

Wyprężają się w biegu długie, zwinne nogi –
Tu pachnie i tam pachnie! Przez pola! Przez drogi!

Biją w pędzie o ziemię elastyczne stopy,
upał zwichrzone kudły oblewa ukropem.

Hałas rozdziera uszy przeraźliwym zgrzytem –
gniew w piersi, gniew zalany ochrypłym skowytem.

Sen złowiony na słońcu lubieżnym przegięciem –
brązowa pchła zdławiona mrukliwym kłapnięciem –

Świat brzęczący, jak mucha w migotliwej przędzy
Jeszcze dalej przed siebie – ach prędzej, ach prędzej –

By wreszcie w pysk pochwycić pod skrwawionym niebem,
wieczór pachnący dymem i razowym chlebem.

Od rana aż do nocy zadyszana praca,
której nie znają ludzie, mądrzy starsi bracia.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Zachwycająco umuzycznione słowa Felicji ❤Ożywił Pan Hultaja I Laleczka! Bardzo serdecznie dziękuję!

izoldakiec
Автор

Rzadko miewam tak, że dwie rzeczy jednego rodzaju, lecz zarazem pięknie różne - tak bardzo mnie zachwycą zaraz po sobie. "Macierzanek" słuchałem już chyba trzydzieści razy i na pewno sięgnę po książkę. Dziękuję za przedstawienie cudownej poetki, piękne melodie i wspaniały akompaniament!

maciejgeschenknuschelnders
Автор

Wspaniały głos.. podoba mi się. Nazywa się jakoś ten styl śpiewu?

MateuszWlodarczyk
join shbcf.ru