11. Boo!nia - Pójdźmy tą drogą

preview_player
Показать описание
TamBoo!Rym

Człowiek odpowiedzialny za 'to wszystko': Boo!
Tytuł:Pójdźmy tą drogą
Album: Mowa jest srebrem, a myślenie złotem

Siemanko. Tu drugi album Boo!ni 'Mowa jest srebrem, a myślenie złotem'. Bardzo spokojny, aczkolwiek z widocznym charakterkiem. Co tu dużo gadać, nie ma co gadać, lepiej posłuchać. Miłego słuchania. Elo!

Tracklista:
00. -
01. Boo!m Boo!m Pow
02. Bragga (+Koper)
03. Don wschodnich stron
04. Gdzie Ty masz głowę (+Brak)
05. Jestem gotowy
06.Koty
07.Kroki
08.My tu zostaniemy lata
09.Nie bądź głuchy
10. Od siebie zacznę
11. Pójdźmy tą drogą
12. Rap gram
13. Ta, Ten
14. To sztuka
15. W Polsce hip hop
16. W swoich rękach masz szczęście
17. Wybaczać (+M.)
18. Za dużo rozumiem
19. Żyła sobie
20. -

TEKST:
1. Pójdźmy tą drogą, która dziś nam się przyśni,
Kurde, idźmy do przodu, niech prowadzą nas myśli.
Ja znowu mam ochotę przerwać ten wyścig.
Dość smrodu spalin z maszyn, nie dam duszy zanieczyścić.
Nie dam sobie życia zniszczyć przez fobie, kiedy mogę wyśnić,
Też buduję dom na skale, ale nie na Niobe.
A że mój dom w chmurach, niczym Syzyf postanowię
Wtoczyć fundament na górę i to zrobię.
Dziwisz się, że wierzę w to i nie widzisz róźnicy..?
Ja sam dbam o swój los, to jest życie, nie jakieś mity.
Dziś mity, ziom, to są od metafor i by chroniły Cię,
Jak od deszczu, parasol, który nie zrobi Ci krzywdy.
Ja w deszczu lubię stać, o! od innych słyszę gwizdy,
Tak zżera ich zazdrość, ze potrafię nie jak wszyscy,
Że potrafią tylko wykpić niczym stado, są nikim dla mnie.
Ty chodź i zobacz wolności korzyści.

2. Pusty pokój, dom zamknięty na cztery spusty,
święty spokój, piszę, lecz znajomi mówią 'chuj z tym,
skończ tak siedzieć, weź się przebierz, wyjdź się przewietrz
choć na minutkę', a sam wiesz, jak to się skończy przecież.
'Wyskoczę już, kurczę, sięgnę tylko kurtkę i już lecę,
Bądźcie na dole, znajdę klucze jeszcze.'
Odrywają mnie od bezpiecznego snu do świata niebezpieczeństw
Ciągnąc realnego jak horror. Przecież
Strach o byt, strach o jutro, strach o dziś,
Strach o siebie i innych, bliskich, wszystkich.
Ale nie ciągną mnie aż tak daleko w nic, chcą się bawić.
Chcą, bym dla głupiej zabawy w kąt długopis
Oraz papier, chociaż dobrze wiesz, jak to jest dla mnie ważne,
Porównałbym to z czymś, lecz nie da się.
A tak naprawdę te chwile uśmiechu z nimi razem
Są najważniejszymi w życiu.. ponadto stąd mam inspirację.

3. Jaka poezja, jaki debiut? To hip hop, to pewność.
Refleksja u mnie jest drogą najlepszą.
Nie grozi mi anoreksja, mam tłuste rymy, lecz nie na przebój,
Nie na przemiał. Tworzymy
Coś istotnego i skończ kolego pytać, co to takiego.
Please, dość tego, wsłuchasz się, będziesz wiedział.
Jedność z Tobą, co słuchasz, ta relacja jest tak bliska,
Jakbyśmy pili nie pierwszego dziś kieliszka.
W tej chwili ja czuję bardziej ranek.
Oczy bolą mnie, bo słońce wstaje i się znowu nie wyspałem,
Bo kolejną noc z Tobą ostro chlałem. Zasiedziałeś się,
Wyszedłeś znowu nad ranem.
Ja chciałbym nie wychodzić, ale obowiązki i już inna jedność,
Choć następnym razem chciałbym się tak nie wciągnąć,
Bo mordę mam taką, że wolałbyś, żeby było ciemno.
Wiem, przechodnie litościwie znów będą spoglądać..
Рекомендации по теме
welcome to shbcf.ru