10 książek, które chcę przeczytać, ale się boję.

Hej!

Tym razem chciałam opowiedzieć Wam o 10 książkach, które z jednej strony bardzo chcę przeczytać, ale jednak coś mnie ciągle powstrzymuje. Macie czasem tak samo? A może czytaliście którąś z książek, o których opowiadam - dajcie znać czy moje obawy co do nich są uzasadnione ;)

Przypominam, że znajdziecie nas również na Instagramie: schroniskodlaksiażek

Miłego oglądania!

[dominikap.]

Czytam właśnie "Widnokrąg", wcześniej czytałam 3 inne książki tego autora i ja należe do wielbicieli Wiesława Myśliwskiego. Warto się zapoznać ;) Jeśli chodzi o Kinga to prawda, że jest nierówny. Dla mnie jego " Dallas 63" to wybitna książka, najlepsza. Jedna z książek mojego życia, podobnie jak "Cień wiatru" i "Anna Karenina" :) Według mnie Annę Kareninę czyta się świetnie, powieść jest wielowatkowa i każdy może znaleźć tam coś dla siebie. Ja ją uwielbiam, a sam wątek tytułowej bohaterki wcale nie był tam dla mnie najważniejszy i najbardziej interesujący. Jeśli czytałas "Lalkę" B. Prusa lub "Noce i dnie " M. Dąbrowskiej to jest to podobny język, sposób narracji i wrażliwości.

[lesnyduch]

Zgadzam się z twoją mamą - "Wierzyliśmy jak nikt" to straszne czytadło. "Cień wiatru" porzuciłam po 1/3 nudy :') Anny Kareniny też się boję, ale jednocześnie jestem jej bardzo ciekawa.

[jagienka]

Uwielbiam te stare wydania w szczegolnosci PIWu. Nic sie nie zestarzalo w Kareninie, ani język, ani psychologia, niech bedzie i o alter ego, obawiac sie nie ma czego; Tołstoj to był geniusz. „Cien wiatru” swietny, nie wiem czy wybitny. Nie jest to popis krasomowczy, tylko magiczna, wymyślona w glowie Zafona historia odrywająca czytelnika od codziennosci. Mysliwskiego chcę zacząc, zebralam juz najwazniejsze. Reszty nie znam to się nie wypowiem. Tych najglosniejszych wspolczesnych nie kupuję. Niech się okaże czy są warte uwagi, może zdążę przeczytać w życiu;)

[joannasmietana]

Zafon, Myśliwski to moi ulubieńcy ♥️z Kinga polecam Misery. Sapiens nie przebrnęłam, natomiast Karenine czy Wiedźmina każdy powinien czytać 👍

[shubiektywnie]

Kinga polecam Ci „Instytut”, bo to trochę inny King - bardziej w stylu sci-fi. „Wierzyliśmy jak nikt” mnie tez rozczarowało - nie wciąga, bo nie pozwala przywiązać się do bohaterów. A jeśli chodzi o „Sapiens”, to jest bardzo przyjemnie napisana książka - mimo że nie jest odkrywcza, to świetnie się czyta. Harari to bardzo mądry człowiek 😊

[januszbartowski]

Witaj Kasiu. Jeśli pytasz o zdanie i jakieś sugestie to wg mnie można z tej Twojej listy, spokojnie zrezygnować tak na dobre, najmniej z 3 tytułów. To King, Gra o tron i Ślepnać od świateł. Każda z innego powodu ale to może kiedy indziej. Przeczytaj za to śmiało Zafona, bo to książka może nie wybitna ale świetnie napisana i b wciągająca. Nie zgadzam się z tą krytyką którą przytaczasz. Zresztą najlepsza z tych które Zafon napisał. Lubię ją określać jako wybitną ale z gatunku książek drugorzędnych. Warto Kasiu ją wziąść na "warsztat". To tyle na ten raz żeby Cię nie znudzić. Świąteczne 🌲serdeczności. J.B

[cat_kata]

Kasiu dziękuję za ten odcinek :). Cóż, czytałam dwie książki, których się boisz bardzo mi się spodobała, uważam że warto przeczytać choćby po to by wyrobić sobie zdanie, a druga dość szybko przeczytałam, ale z perspektywy czasu uważam za niezbyt wiele wnoszącą bajkę dla dorosłych. Nie zdradzam tytułów, żeby Cie jednak nie zrazić ;).
P. S. Ze Stephanem Kingiem to prawda, raz dorwałam na jakimś kiermaszu tanich książek jeden tytuł i po ok. 120 str. rzuciłam w kat.... Nawet nie pamiętam tytułu.

[zaczytanamama]

Subik leci.Zostaje i zaczynam ogladac poprzednie filmiki😊

[pjaskol]

Nie bój się Sapkowskiego i Martina!

Ja na swojej liście, której się może nie boje, ale zbieram nie wiadomo czemu tyle czasu, Diune i Wojne światów. I będą to też dwie pozycje na ksiązkowej liście do przeczytania na 2021.

[seeking]

Stephena Kinga polecam Ci: "Smętarz zwierząt", "Historia Lisey", albo "Łowcę snów" 😊 Też jestem fanką Kinga, piąteczka dla chłopaka ✋