Niebezpieczna ideologia Mentzena

preview_player
Показать описание
Sławomir Mentzen twierdzi, że każdy z nas jest kowalem własnego losu i w ten sposób odpowiada na tezę, według której niektóre osoby źle planując przyszłość będą umierać z głodu.

📗Książka: "Go vegan! 17 powodów, dla których porzucisz jedzenie mięsa":

WIĘCEJ INFO ⬇⬇⬇

Wstęp: 0:00
Jesteś kowalem swojego losu: 1:12
Self-made man: 2:02
Merytokracja: 3:20
Wojtek Sawicki: 6:03
Biologia i środowisko zewnętrzne: 7:38
Arnold Schwarzenegger: 10:26
Self-made miliarderzy: 12:19
Wnioski: 13:40
Zakończenie: 15:24
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Przypominam o zapisach do darmowego newslettera o rozmowach na trudne tematy na stronie www.everydayhero.pl (niedługo będzie dostępny też e-book!)

A tutaj rozpiska tematów z nagrania:

Wstęp: 0:00
Jesteś kowalem swojego losu: 1:12
Self-made man: 2:02
Merytokracja: 3:20
Wojtek Sawicki: 6:03
Biologia i środowisko zewnętrzne: 7:38
Arnold Schwarzenegger: 10:26
Self-made miliarderzy: 12:19
Wnioski: 13:40
Zakończenie: 15:24

orestes.kowalski
Автор

Bardzo lubię rozwinięcie tego frazeologizmu., ,Każdy jest kowalem swojego losu, ale jedne rodzi się w kuźni a drugi na polu"

piotrrzenca
Автор

"Mnie też nikt nic nie dał za darmo. Wszystko musiałem sam odziedziczyć"

martin_
Автор

Tak mi się to skojarzyło z tzw. "efektem relatywnego wieku" (ang. Relative Age Effect, RAE). Chodzi o to, że chłopcy urodzeni na początku roku kalendarzowego mają przewagę nad rówieśnikami urodzonymi później, głównie ze względu na to, że są starsi, a co za tym idzie, często bardziej rozwinięci fizycznie i emocjonalnie. W związku z tym trenerzy i selekcjonerzy sportowi mogą postrzegać ich jako bardziej utalentowanych, co prowadzi do tego, że otrzymują więcej wsparcia, lepsze treningi i więcej możliwości rozwoju.
Ostatecznie w takim NFL 60% zawodników urodziło się w pierwszej połowie roku, czyli różnica samej DATY urodzenia sprawia, że twoje szanse na grę w NFL rosną o 50% bo proporcja to 2:3 (!)
W samym styczniu rodzi się 12-15% zawodników gdzie statystycznie na każdy miesiąc przypada 8, 3%. Z kolei w grudniu jest to zaledwie 3-4%. Jak masz niefart urodzic się przed sylwestrem to jest naprawde niewielka szansa, że zrobisz karierę sportową. I tyle to jest z tych self-made gości.

martin_
Автор

Jak to w temacie kształtujących nas okoliczności dobitnie rzekł Stephen Jay Gould, wybitny biolog: „W jakiś sposób mniej interesuje mnie waga i ufałdowanie mózgu Einsteina podczas gdy z niemal pełną pewnością ludzie o równym talencie żyli i umierali na polach bawełny i w sweatshopach.”

karaal
Автор

Takie wartościowe filmy zasługują i na więcej wyświetleń i na większą pensję dla twórcy, więc zbindżowałam ostatnie 10 filmów i zwiększyłam mój próg patrona. Mam nadzieję, że to trochę pomoże!

Enchanterium
Автор

In med school, I took an elective called Stress, foolishly thinking I was going to learn about meditation and yoga. Instead the professor spent 6 weeks proving that being poor or a minority literally destroys your health on a molecular level, and I think about that every day.
~ Jocelyn J. Fitzgerald

karaal
Автор

Bardzo dobry i merytoryczny materiał, dziękuję.
Już od dawna zdumiewa i zasmuca mnie podejście "każdy jest kowalem własnego losu".
Uzupełniłbym to zdanie, "...pod warunkiem, że ma młot, kowadło i siłę", jakkolwiek nie zdefiniujemy te elementy (np: wsparcie, pieniądze, fizyczne możliwości)

Istnieje kilka powodów, dla których (zazwyczaj) młodzi, zdrowi i bogaci ludzie mogą mówić, że każdy jest "kowalem własnego losu" i mogą unikać pomocy innym:


- Poczucie samowystarczalności: Udało im się osiągnąć sukces i uważają, że ich wysiłki i determinacja były kluczowe. Mogą wierzyć, że inni również powinni być w stanie tego dokonać bez pomocy.

- Indywidualizm: W kulturach, gdzie kładzie się nacisk na indywidualizm, przekonanie, że każdy sam kształtuje swoje życie, jest mocno zakorzenione. Może to prowadzić do postawy, że każdy powinien sam dbać o siebie.

- Brak zrozumienia dla trudności innych: Bogaci i zdrowi ludzie mogą nie doświadczyć wyzwań, z którymi borykają się inni, jak bieda, brak dostępu do edukacji czy zdrowia. Przez to mogą nie doceniać wpływu takich czynników na życie innych.

- Przekonanie o sprawiedliwości: Mogą wierzyć w ideę "sprawiedliwości świata", czyli że ludzie dostają to, na co zasługują – jeśli ktoś jest biedny, to przez własne błędy lub brak wysiłku.

- Chęć ochrony swojego statusu: Mogą obawiać się, że pomaganie innym mogłoby zagrozić ich bogactwu lub statusowi, a więc bronią swojego majątku i przywilejów.

- Usprawiedliwianie braku działań: Twierdzenie, że każdy jest odpowiedzialny za swoje życie, może być sposobem na uniknięcie moralnej odpowiedzialności za pomaganie innym, usprawiedliwiając brak działań.

zenobikraweznick
Автор

Niektórzy kowale dostają kuźnię, narzędzia i wiedzę o sowim fachu po rodzicach...

kwadraciok
Автор

To jest strasznie smutne, że najmniej odczuwają pozytywne działanie społeczne, środowiska, osoby które najwięcej takich zasobów dostają. Bo dla tych osób jest to naturalne jak powietrze. Jest wszędzie dookoła. Tacy ludzie dopóki nie spotka ich jakaś wielka tragedia nie są w stanie sobie wyobrazić tego, że ktoś może tego nie mieć. Nie mieć szczęścia, wsparcia rodziny, szkoły, przyjaciół.

Heavyshield
Автор

Każdy jest kowalem swojego losu, ale wszyscy mamy inne młotki.

jacekkecaj
Автор

to tak jak z Balceroidem, też dostał wszystko od państwa - mieszkanie, studia za granicą, ale za to był pierwszy do rozgrzewania gospodarki przez bezrobocie i rozsiewania głupot o kowalach losu

zylvvo
Автор

Każdy kto widział spis treści pracy doktorskiej Sławka wie, że jest on przede wszystkim synem swojego taty, który przypadkiem jest profesorem na tej samej uczelni.

grt
Автор

Dziękuję ci za ten materiał. Dzięki niemu przypomniałeś mi jak bardzo muszę podziękować swojej mamie, że dalej jako osoba niepełnosprawna wciąż trwam.

franzbeckenbauer
Автор

To jak w tych wynurzeniach jednego z rodzimych rekinów biznesu, co to do wszystkiego doszedł sam i tak dalej. W pewnym momencie pojawił sie tam wątek zatrudniania ludzi na śmieciowe umowy (“no bo panie mnie nie stać, a jeszcze musze dokładać”). Nie przeszkadzało mu to jednak przechwalać się że miesięcznie wydaje jakieś 50 koła na pierdoly, korzysta z prywatnej służby zdrowia i odizolowuje się od roszczeniowego i zazdrosnego plebsu

TheRevdWorm
Автор

Wystarczyłoby Mentzenowi przeczytać jedną książkę o neurobiologii.

siafok
Автор

Bardzo interesujący materiał. Totalnie zgadzam się z tym że na każdej drodze są inni ludzie, którzy gdzieś nas prowadzą, nawet małym kroczkiem. Już sam fakt że żaden z nas nie urodził się sam z siebie ma wpływ na nasz los od najmłodszych lat. Nasza matka, nasza diagnoza, nasz naturalny wygląd są rzeczami na które nie mamy wpływu, a już one mogą go na nas mieć. Tak samo nauczyciele w szkole i ich podejście do pracy, inni uczniowie, a potem pracodawcy i partnerzy mogą kopać pod nami dołki, albo sprawić że wejdziemy wyżej, niż myśleliśmy. Polityk też nie staje się prezydentem, lub premierem, bo sam sobie tak wybrał, tylko demokracja pozwala wybrać innym.
Duży wpływ na to gdzie obecnie jestem miał system, w którym też żyję. Jestem na 100% pewna że mieszkając w Polsce nie zdziałała bym tego, co poprawiło moją jakość życia. W Polsce po prostu nie ma konkretnych warunków i siedziałabym w tym samym gów... Jestem w lepszym miejscu, ale nigdy w życiu nie powiedziałabym że to tylko moja zasługa, bo to oplucie systemu i innych ludzi od których dostałam wsparcie. Po prostu nie ma mowy. Jestem wdzięczna innym, mimo iż to oczywiście człowiek sam podejmuje w czymś inicjatywy i próby 😊 Nie ma wielkiej firmy bez fundamentów.

raa
Автор

Prawda jest taka, że tylko szczęściem można się dorobić. Każdy bogaty 20 latek odziedziczył swoją fortunę lub co najwyżej miał szczęście wybić się na youtube lub innej platformie albo wygrać na loterii zwanej giełdą kryptowalut. Nikt nie dorabia się ciężką pracą, ona tylko nas wykorzystuje. A tacy promotorzy self-made manizmu bardzo dobrze wiedzą, że niektórzy ludzie klasy robotniczej w to uwierzą i potem nie będą chcieli się organizować aby obalić obecny system kapitalistyczny, bo będzie im się wydawać że dorobią się fortuny słuchając Mentzenów czy innych Petersonów i Tateów.

MystificationSwarp
Автор

Ciekawe ile tego typu treści trzeba wyprodukować, żeby w naszym społeczeństwie coś zaczęło pękać w kwestii empatii. Odpowiedź brzmi nie wiem, choć chciałbym się o tym przekonać.
Super materiał ❤

pawelipinski
Автор

7:45 Mentzen nie podważał wspierania niepełnosprawnych przez państwo. Podkreślał wręcz, że jest to potrzebne. Stwierdzenie „Każdy jest kowalem swojego losu”. Odnosiło się do tematyki emerytur i ludzi, którzy nie oszczędzają i nie dbają o swoją przyszłość. Gdyby pieniądze ze składek na ZUS obywatele inwestowali (choćby w państwowe obligacje skarbowe) każdy na koniec dnia miałby więcej pieniędzy w kieszeni. ZUS jest bardzo źle prowadzoną piramidą finansową łupiącą Polaków. 13:46

Coffeenjoyer
visit shbcf.ru