Jan Garbacz: Fiat 125p vs Polonez - porównanie

preview_player
Показать описание
Czy w latach 80. Polonez był dużo lepszym autem od FSO 125p ? Zobaczymy to oczami klienta z tamtych lat.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Co do możliwości dostania talonu...
Pamiętam, jak rozdzielono talony na jednej z kopalń. To było już za czasów Solidarności. Ludzie się cieszyli, bo przyszła większa ilość talonów i każdy miał nadzieję: wszyscy złożyli wnioski. Ale kiedy po paru dniach wywieszono listy (tak, to ten ciekawy historycznie moment "jawności" za czasów PRL) wyszło, jak zawsze. Na liście każdego wydziału były osoby, które dostały. Ale co to za osoby?
Jeden górnik dostał - ten najstarszy stażem, który w zamian wycofał wniosek o przejściu na emeryturę i podpisał zobowiązanie przepracowania kolejnych 2 lat. A kto dostał resztę? Ci, co zawsze, łącznie z tymi, co pół roku wcześniej też dostali. Dyrekcja (oczywiście, nie szeregowi urzędnicy), członkowie zarządu związków zawodowych, głównie wtedy Solidarności, etatowy przewodniczący ZSMP i nadsztygarzy (tacy "pilnujący" kierownika oddziału, w liczbie 3 na jednego kierownika). Czyli z "dołowych" pracowników, poza tym jednym niedoszłym emerytem tylko tacy co byli teoretycznie przypisani do danego oddziału dołowego, choć tam raczej nieznani i w celu zaliczenia pracy "na dole" zjeżdżali na dół zwykle 2x w miesiącu, żeby obejść windę dookoła i wyjechać do góry i spełnić warunki, żeby mieć zaliczony miesiąc do stażu na dole.
Czyli - należało być powiązany z partią (ale mówimy o tych "na stanowiskach", z układami, a nie takimi, co w zamian za możliwość awansu o szczebelek wpisali się do partii) lub związkami, żeby mieć szansę na talon - byle kto nie dostawał. Ci najlepiej ustawieni dostawali talony co pół roku i potem, za znacznie wyższą cenę odsprzedawali auta na giełdzie, stąd na giełdzie bywały często "nówki".
Zwykły człowiek, dopiero pod koniec PRL dostał swoją szansę na nowe auto - przedpłaty z zapisem do list kolejkowych. Mógł wpłacić (lub wpłacać ratami) i po kilku latach odebrać auto. Ci, co mieli wpłaty 100%, ale już nie odebrali wtedy aut - nie zdążyli. Po "przemianach" w zamian za swoją wpłatę, mogli sprowadzić sobie auto zza granicy bez cła lub po wprowadzeniu VAT, kupić auto bez tego VAT w kraju. Czyli okradziono ich - jak to w historii Polski bywało dość często.
Tak więc, jak dziś słyszę, że ktoś kupił auto na talon, podchodzę do takiej osoby z dużym dystansem, bo istnieje duża dawka prawdopodobieństwa, co do "wiadomej" przeszłości takiej osoby. Nie pewność, bo jak pisałem, czasem - jak ten niedoszły emeryt - ktoś normalny mógł trafić na igłę w stogu siana. No ale...

mpGrafik
Автор

Polonez moim zdaniem ma bardzo ładne zegary. Nawet dzisiaj dałyby radę w dzisiejszych samochodach.

abcdezxyz
Автор

Pół biedy że żywa mysz, Motobieda w swoim fiacie i polonezie znalazł gniazda zdechłych myszy.

kapitanharnas
Автор

FSO 125 1.5ME z 1988 występował także z silnikiem AB 82 KM. Miałem taki egzemplarz. Był dużo szybszy od Poloneza.

mareklacki
Автор

Jeździłem jednym i drugim, choć mój Polonez był trochę nowszy, bo był to model Caro '92 z silnikiem 1, 6 87KM i powiem krótko; nie zgadzam się z wnioskami jakie wyciągnął autor tego filmu. Polonez pod każdym względem górował nad FSO 125. Mimo, że pod względem mechanicznym były to bardzo podobne pojazdy, to pod względem użytkowym różniły się i to mocno. Polonez miał bardziej przestronne wnętrze i subiektywne odczucia spowodowane niewłaściwą pozycją za kierownicą nie mają tu nic do rzeczy, bo wymiary określają to obiektywnie. Wygoda podróżowania w Polonezie również była dużo większa. Polonez zdecydowanie lepiej się prowadził i choć z powodu cięższego tyłu sprawiał wrażenie, że zamiata nieco w zakrętach to w rzeczywistości tył lepiej trzymał się drogi niż w FSO, co szczególnie dawało się odczuć w warunkach zimowych. Co do silnika, to w moim przypadku różnica w mocy była jeszcze większa, bo 12KM jednak nie tyle przekładało się to na poprawę osiągów, co na elastyczność i kulturę pracy. Zresztą jeśli chodzi o silniki Poloneza, to pomijając 1, 4 MPI i krótkie serie wyposażone w 2, 0 DOHC właśnie silnik 1, 6 CB 87KM był moim zdaniem najbardziej elastyczny, choć wcale nie najbardziej dynamiczny. Pod tym względem 1, 6 GSi mimo niższej mocy zapewnia lepsze osiągi (zapewne jest to efekt innego przebiegu krzywych mocy i momentu) jednak nie jest już tak elastyczny i wymaga częstszego sięgania do dźwigni zmiany biegów.

Koziolrogacz
Автор

12:20 ja byłem świadkiem jak po dłuższym postoju i odpaleniu samochodu buchneło konfetti z liści nasączonych charakterystycznną mysią perfumerią. Później jadąc już po zmroku widzimy ruch przy szybie i desce rozdzielczej. Okazało się że mysz chodzi jednak po zewnętrznej stronie na wycieraczkach, więc zafundowaliśmy jej katapultę na najszybszym biegu wycieraczek 🙂

NilesTv
Автор

Proszę o powody łapek w dół! Świetny kanał, oglądam wszystkie odcinki! Dzięki za dobrą robotę!

marcinszymkowiak
Автор

Oczywiście prosimy o filmy z renowacji Poldka. Z chęcią obejrzę i myślę, że inni widzowie również ;)

BartlomiejKrysiak
Автор

Takim Polonezem piec od centralnego ogrzewania przywieźliśmy od producenta. Fajny samochód trwały, pamiętam wycieczki po POlsce z tamtych lat. Olej kupowany w pewexie.

harrypoter
Автор

jeden i drugi to zlom, moj ojciec mial w 83 125 a jego kolega troche pozniej poloneza, ludzie sie tym podniecaja bo tego nie ma na ulicach, jeszcze w 2004 bylo to posmiewisko, pamietam kilka lat temu w zakupie kontrolowanym typ chcial kupic auto z prl, byl napalony mocno po czym na koniec podstawili mu balerona za 3 tys zl i juz wiecie jaki byl jego koncowy wybor

benrado
Автор

Miło patrzeć jak twój kanał się rozwija! Super film, dobra robota!

walus
Автор

Ładne zestawienie, ten biały kolor i nr. rej. robią robote. Filmiki z napraw Poloneza - jak najbardziej

jaworek
Автор

Wydaje mi się, że po odebraniu przez Fiata prawa do używania nazwy marki ten produkt nazywał się bardziej FSO 1500 niż FSO 125p.

PortierBlog
Автор

Twoje filmy są naprawdę dobre, Janek!!!

Uściski z Brazylii!! 🤗

MREnzoHerbie
Автор

Lotnisko w Turbii, gdzie kręcony był materiał, idealnie odwzorowuje lata 80:)

IncognitoDriver
Автор

Mój ojciec miał Fso 125 rocznik 1987, kupiony za dolary w pewexie ( jezdził na kontrakty ) sumy juz nie pamietam, odbiór auta w Polmozbycie w Łodzi na ul .Brukowej . To było pierwsze auto jakie prowadziłem jeszcze na kolanach u ojca . Wersja 5 biegów ME mowili ze to był silnik od poloneza . Uwielbiałem to auto, kolor kremowy, tylne lewe drzwi tak samo cofnięte jak w egzemplarzu na filmie, ale to była chyba wada fabryczna była . Ojciec zamontował obrotomierz oczywiscie po prawej stronie no i mieliśmy klasyke czyli Safari 6 :) mam ogromny sentyment do tych aut

MrKonradWhite
Автор

Rodzice kupili FSO 125p w 1990. Ten ostatni model co mial zegary okragle. Jechal w Niemczech dobrze - nawet 140 non stop... tylko trzeba bylo dodac olej. Pamietam zdziwienie Niemca w czasie otwierana bagaznika... ze automatik... Wiele zachodnich samochodow mialo na kluczyk bagaznik wtedy.

tomk
Автор

Podoba mi się ten polonez, jeśli tak popatrzeć na vw z lat 70 czy passat b1 to nawet bardziej mi się podoba ten polonez (pomijam oczywiscie jakość techniczną) chociaż swoim fiatem jezdziło się do szkoły czy na wakacje po 400km i nawet ponad 110/h bez większych problemów można było cisnąć, chociaż jeszcze np do Zakopca nie było ani kawałka autostrady ale dawał radę. Swoją drogą te 80KM na tą mase 1150kg wcale bie było tak żle. Przypominam że np mercedes beczka ważył znacznie wiecej i miał też ok 80KM 😂

mar
Автор

Czasy były takie, że jak mój ojciec dostał talon na nowego malucha, to starego, 10-letniego malucha sprzedał na giełdzie drożej, niż ten nowy kosztował.

Maciej_Rajewski
Автор

Miałem dwa używane 89 akwarium i potem 96 na wtrysku Ogólnie wygodnie doskonała zmiana biegów i siłownia za free przy parkowaniu Wady to wyjące mosty i w starszym dużo problemów z gażnikiem No i największa radość zimą na zwykłych oponach bo nikt jeszcze nie kupował zimowych Ogólnie dobre wspomnienia

Enl-yr