***AKTUALIZACJA***
Jak podaje Przegląd Sportowy - opisujący wersję wtorkowych wydarzeń według Aleksandra Krasyuka (menedżera pięściarza) - Usyk oraz jego przyjaciel mieli lecieć lotem Ryanair FR2777 z Krakowa do Salonik. Do stolicy małopolski pięściarz oraz jego kompan dostali się samochodem, wyjeżdżając z Kijowa. Jazda zajęła im ponad 11h, przez co przyjaciel mistrza świata miał być zmęczony i zasnął podczas oczekiwania na wejście na pokład samolotu.
"Po ogłoszeniu rozpoczęcia wejścia na pokład Usyk obudził swojego przyjaciela i powiedział, że będzie na niego czekał przy bramce. Po przejściu kontroli paszportowej i pokazaniu karty pokładowej Usyk czekał na swojego przyjaciela. Personel linii lotniczych w jakiś dziwny sposób określił stan przyjaciela Usyka - jako „głębokie upojenie alkoholowe” i nie pozwolił mu wejść na pokład — dodaje Krasyuk.
Pracownicy Ryanair odmówili wyjaśnień Usykowi i wezwali policję. Ta poprosiła go o ustalenie faktów i uzupełnienia dokumentów.
Usyk oświadczył, że nie opuści przyjaciela, nie poleci bez niego oraz nie opuści strefy wejścia na pokład, dopóki nie pojawią się przedstawiciele ukraińskiej dyplomacji. Po tym policja miała zagrozić mu zatrzymaniem oraz zakuciem w kajdanki, a ukraiński mistrz wyciągnął ręce, po czym mundurowy założył mu bransoletki.
Badanie na zawartość alkoholu w organizmie przyjaciela Usyka wykazało zawartość alkoholu odpowiadającą jednej butelce piwa.
Na miejscu działał już konsul generalny Ukrainy, który wyjaśniał sprawę. „Czekamy na oficjalne przeprosiny i rekompensatę od Ryanair i polskich organów ścigania" – zakończył Krasyuk.
Do sprawy odniósł się również przewoźnik Ryanair:
"Pasażerowi podróżującemu z panem Usykiem prawidłowo odmówiono wstępu na pokład samolotu linii Buzz lecącego z Krakowa do Salonik (17 września) ze względu na jego uciążliwe zachowanie. Towarzyszowi podróży tego pasażera, panu Usykowi, nie odmówiono wejścia na pokład, jednak nie zdecydował się on na to. Po wejściu na pokład agent bramki lotniskowej wezwał pomoc i tam pasażerowie spotkali się z policją lotniskową" — przekazała rzeczniczka Alicja Gołębiowska.
źródło: Przegląd Sportowy
anemoneboxing
Podobno wiózł 20 kg kokainy po interwencji zelenskiego pozamiatali pod dywan teraz mydla oczy 😊
robertkowal
Wypuścić go nic nie zrobil. Policyjna prowokacja
HelloKitty-
Widocznie coś było z nim nie tak jeśli go zatrzymali
Ukrainiec nie jest święty
Mógł się dostosować do zaleceń celnikow