MŁODZIEŻ CZYTA NAJWIĘCEJ KSIĄŻEK W POLSCE!

preview_player
Показать описание

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Jak to oni mówią, , my już się naczytalismy w swoim życiu " XDD

norbert
Автор

Juz widze komentarze Grażynek że czytamy tylko lektury. XD

btzcior
Автор

Od zawsze nienawidziłem czytać lektur. Tym bardziej, że jestem ścisłowcem i dla ludzi, którzy nie są typowymi humanistami, to lekcje języka polskiego potrafią być utrapieniem (Historia jeszcze jakoś przejdzie). Nigdy nie zapomnę tekstów, jakie rzucały do Mnie polonistki "Ja wam sporządzę taką kartkówkę, że ja już po odpowiedziach poznam, kto czytał całą książkę, a kto czytał tylko streszczenie". Czy naprawdę poloniści myślą, że jak ktoś przeczyta kilkaset stron, to już od razu będzie wiedział co tam się odgrywa? Na Mnie to nie zadziałało, bo ja miałem z tym taki kłopot, że przeczytałem 5 stron i już zapominałem co tam się odgrywało. No więc w moim przypadku próbowałem się ratować właśnie streszczeniami, opracowaniami, filmami na podstawie książek, quizami z neta - i to mi wyszło na dobre. Jakoś z tego wybrnąłem. I sorry, ale dla Mnie lektury szkolne to są złodziejem czasu, bo na chusteczkę Mi wiedzieć jak żył jakiś tam "Pan Tadeusz", który był fikcyjną, zmyśloną postacią, bo nigdy nie istniał. Już wolę przeczytać jakąś książkę geograficzną o tym jak powstaje mgła, burza, zaćmienie słońca itp., bo to się przekłada na rzeczywistość. Problem polega na tym, że jak jesteś dorosły i ukończyłeś szkołę, to nawet jak przeczytasz "Lalkę" i nie spodoba Ci się ta lektura, to nie masz się czego obawiać, bo nikt nie będzie Ciebie z tego rozliczał. Natomiast od ucznia egzekwują znajomość lektur, które nic się w życiu nie przydadzą i przez nie mogą go u d u p i ć. I jeszcze stwierdzą, że nic w życiu nie osiągnie. Jeszcze kolejnym powodem dlaczego matmę wolę bardziej niż Polski jest to, że Polski w gimnazjum i w szkole średniej jest zupełnie inny, bo w gimnazjum oprócz lektur były dyktanda, gramatyka i ortografia, a w szkole średniej są inne lektury oraz same nudne wiersze i czytanki (I każą Mi się domyślać, co autor miał na myśli, a przecież skąd ja mam to wiedzieć? Przecież ja nigdy nie byłem w jego świadomości.). Natomiast z matmą jest o tyle fajnie, że matma w szkole średniej jest taka sama jak w gimnazjum + zakres rozszerzony i to wszysko. Osoby, które nie są humanistami znają ten ból (odnośnie lektur i lekcji języka polskiego).

misiakpluszak-rpzx
Автор

nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale książki stają się coraz bardziej popularne wśród osób 12-16 i szczerze cieszy mnie to, bo ja też jestem 'książkarą' (xd) i fajnie mieć z kimś do pogadania o książkach

eli_himmelblau
Автор

Dzięki Lesław dajesz nadzieje młodym, że nie są do dupy.
Ja lubię sobie czytać dużo k grach video, czy historie
Takie fabularne, to może kiedyś przeczytam władcę pierścieni bo mnie ciekawi

Jansz
Автор

uwielbiam młodych ludzi! czas na emancypację dzieci i młodzieży! Lesław, robisz świetną robotę!
p.s. mam 50 lat i czytam ok. 4 - 5 książek w miesiącu - może stąd mam takie poglądy?😉

kazet
Автор

Ja przeczytałam książkę o wychowywaniu dzieci mając 10 lat a moja mama nigdy jej nie tknęła xDD

iamFlig
Автор

Jak miałem 13 lat, czytałem 5 książek miesięcznie. Obecnie mając 24 lata, czytam jedną książkę na dwa miesiące. Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że pracuje na pełen etat. Jakbym musiał zajmować się jeszcze dziećmi, pewnie czytałbym 3 książki rocznie.
Młodzież ma bardzo dużo czasu na edukowanie się i powinna go wykorzystać intensywnie, czytając dużo więcej niż ich rodzice, poniewaz mają na to czas

olaf
Автор

Według mnie lektury zniechęcają młodych ludzi do czytania książek ponieważ lektury szkolne często są nudne i nie chce ich się czytać, chociaż według mnie znalazły by się może z 2 ciekawe lektury z wszystkich które były w szkole podstawowej.

pysiayt
Автор

Tymczasem ja pół dnia na telefonie i jedna przeczytana książka na miesiąc
Kto też tak ma to niech zostawi coś po sobie

Tytus
Автор

Pracując w Empiku byłam wręcz zdziwiona jak dużo młodzieży przychodzi i kupuje książki. Sama wcześniej myślałam że mało czytają 😀

malwina
Автор

Ja bardzo bym chciał czytać książki, bo bardzo korzystnie wpływają na umysł. Przede wszystkim, wzbogacają nasz zasób słownictwa i pozwalają nam płynnie władać językiem. Problem jednak leży w tym, że książki mnie okropnie nudzą i nie mam z ich czytania żadnej przyjemności. Na dodatek boli mnie głowa, gdy czytam. Oprócz tego mam duży problem z czytaniem ze zrozumieniem i nie jestem w stanie zrozumieć tego, co przeczytałem. Interesuję się historią i większość z tego, co wiem z tej dziedziny nauki zaczerpnąłem ze słuchania. Tak jednak zdaję sobie sprawę, że tak na dłuższą metę nie można, bo największa skarbnica wiedzy jest w książkach.

Szylek
Автор

Ja czytam w tydzień więcej książek niż niektóre Grażynki przez całe życie

prawo_szymona
Автор

Nie spotkałem nigdy normalnej osoby która lubi czytać książki

marikoportoriko
Автор

Wniosek jest taki że starsze osoby czytały w przeszłości ale na starość pogorszył im się wzrok :)

ii-jpxb
Автор

Ja zawsze lubialem czytać książki, nie lektury, ale niestety zostałem zniechęcony do czytania przez właśnie szkołe bo mnie zmuszała do tego. I tak osobiście uważam że czytanie książek jest bardzo opłacalne :P

adventurererumus
Автор

Jak ja od 4 lat nie czytam tylko słucham audiobooków

StopyBiskupa
Автор

Ja tak szczerze czytałbym w cholerę gdyby nie dwa problemy:
1.mało kasy na książki
2 .za mało czasu (z powodu szkoły)

joltif
Автор

Ja tam nie czytam lektur, audiobook. Ale czytam swoje książki ❤️

impaul_a
Автор

Ja zawsze gdy czytam książkę to nikt nie widzi ale kiedy wchodze na telefon bo dostałam wiadomość albo połączenie to wszyscy się schodzą mówiąc że siedzę w telefonie i nigdy nie odrywam od niego nosa

Hikutsuko
welcome to shbcf.ru