filmov
tv
ELEGIA O... - Mishon x Człowiek Warga x R.A.U.

Показать описание
Jeżeli włączyłeś ten film dla heheszków to niestety rozczaruję Cię. Ten film jest w chuj poważny. Nie jestem piewcą martyrologii, ale wydaje mi się, że do pewnych rzeczy w życiu należy zwyczajnie dojrzeć.
Oczywiście wiem, że Powstanie Warszawskie miało swoje racje i słuszność tak samo jak ich w niektórych aspektach nie miało. Niemniej jednak w dzisiejszych czasach coraz śmielej jestem w stanie powiedzieć, że było istotne i w chuj ważne dla tego kraju. Nie chcę za bardzo odpływać w nurt Polski jako męczennika, który żyje każdego 1 sierpnia jednym wydarzeniem bardziej niż sprawami przyszłości. Do stworzenia tego klipu i tej piosenki skłoniły mnie 3 rzeczy. Po pierwsze uwielbiam twórczość Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, a „Elegia o…” to mój ulubiony wiersz.
Drugą sprawą, głównie tłumacząca obrazek jest książka Marcina Dziedzica, a właściwie album ze zdjęciami „Teraz ’44” gdzie Marcin wykonał tytaniczną pracę i obfotografował każdą miejscówkę spośród 44 zdjęć zrobionych podczas Powstania Warszawskiego. Potem zmiksował te dwa zdjęcia - współczesne i dawne i stworzył coś w chuj oryginalnego i dającego do myślenia. Postanowiliśmy zrobić podobnie - pojechaliśmy w te miejsca gdzie był Marcin i staraliśmy się uzyskać podobny kadr. Tylko ruchomy.
Trzecim, ostatnim i najważniejszym powodem dla którego to zrobiłem jest Dziadek Mishon. Jeżeli o kimś w moim życiu mógłbym powiedzieć, że jest bohaterem to chyba właśnie on nadaje się na tę rolę w stu procentach.
Historia DZIADKA OLI
W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że nie jestem narodowcem tylko zwyczajnym patriota ze zdrowym, tolerancyjnym podejściem do życia i narodowości. Nie znoszę skrajności, która jest nam co chwilę serwowana przez mentalny gimbopatriotyzm.
i chciałem też podziękować Marcinowi Dziedzicowi za inspirację.
Mishon za fantastyczny śpiew i pomysł na klip, który dzięki temu jest może troszkę mniej pompatyczny;-)
R.A.U. za stworzenie zajebistego utworu i męczenie się z moim czytaniem;-)
a także Maćkowi Domagalskiemu, który przejechał ze mną całe Śródmieście i Stare Miasto w poszukiwaniu miejscówek z książki i wszystko ładnie skręcił
Nie dziękuję montażyście Wojtkowi, który zrobił mnie w chuja i nie zmontował mi tego materiału. Nie jestem mistrzem montażu tym bardziej kiedy zahacza on o bardziej artystyczne aspekty ale musiałem wczoraj udźwignąć ten ciężar i zrobić coś samemu. Tak, są błędy ale chuj.
Obserwuj na INSTAGRAMIE:
TWITCHU:
TWITTERZE:
i SNAPCHAT:
ZDupy
Życzę każdemu z Was aby odnalazł w swoim życiu bohatera.
Комментарии