Niezwykłe losy. Zwykły żołnierz? Motocyklista w dywizji SS Das Reich

Zwykły żołnierz? Motocyklista w dywizji SS Das Reich

Autor książki przypadkowo trafił do batalionu motocyklowego dywizji SS Das Reich. Przeszedł twardą szkołę życia, nim stał się pełnoprawnym żołnierzem. Nie ukrywał własnych słabości i kłopotów związanych z trudnym charakterem dowódców. Choć dyplomatycznie unikał wypowiadania
się na temat sytuacji politycznej III Rzeszy, to od początku okazywał, że służba w SS była dla niego jedynie wypełnieniem obowiązku odbycia służby wojskowej, a nie realizacją jakieś obłąkanej idei. Po prostu służba w SS była łatwiejsza niż w Wehrmachcie.

Fragment z opisu książki "Gorące silniki zimne stopy", Helmut Gunther, wyd. Bellona

Książkę można kupić:

Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z tym odcinkiem.

Ilustracja Jarosława Wróbla pochodzi z książki "Gorące silniki zimne stopy", Helmut Gunther, wyd. Bellona

[Multicremaster]

Żołnierze SS ani nie dostawali lepszego munduru, ani wyższego żołdu. W początkowej fazie wojny mieli wręcz gorsze wyposażenie, przejmowali broń zdobyczną, nosili starsze wzory oporządzenia. Ich żołd powinien być identyczny z grupą zaszeregowania w Wehrmachcie, ale biorąc pod uwagę ilość dodatków bojowych, w WH początkowo można było więcej zarobić, bo jednostki SS nie były jeszcze tak powszechnie wykorzystywane w walce. Do tego odliczanie obowiązkowych składek na różne organizacje satelickie SS sprawiło, że żołd SS-mana mógł być niższy niż jego kolegi z Wehrmachtu. 
System szkolenia SS nie odbiegał od wyszkolenia ogólnowojskowego (nie licząc dodatkowych godzin indoktrynacji polityczno-światopoglądowej w SS). Przecież przez znaczną część wojny oficerowie i funkcyjni z SS byli wysyłani na szkolenia do jednostek regularnej armii. Nie było zatem krócej i nowocześniej.
Warunki bytowe i służba w SS były łatwiejsze niż w Wehrmachcie? Łobuzy z Dywizji Totenkopf i paru innych jednostek SS czują się teraz w piekle mocno obrażeni :) Przecież sam fakt wpajanej im "elitarności ideologicznej" sprawiał, że tam gdzie Wehrmacht mógł się wycofać, SS musiało zostać i ginąć (i bardzo dobrze).
Mundury Waffen SS od Hugo Bossa, to już całkowity przypał. Brakuje jeszcze tylko kangurek w grochy od Vesrace ;)
Nagrywając podcast można chyba mieć przed oczami materiały pomocnicze, albo samą książkę i warto się zainteresować choćby jak wymówić nazwisko patrona dywizji. W przeciwnym razie lepiej pominąć tę informację i uniknąć blamażu.
Pytanie o to czy bohater książki był w Moskwie spina klamrą całą tę recenzję- reklamę, nie wiem jak to nazwać.
Jeśli treść tego podcastu jest wyjęta z omawianej książki, to nie warto nawet czytać. A jeśli to panów wiedza jest podbudową do materiału... cóż... Czasem lepiej powiedzieć mniej niż więcej.

[rsconrado]

Hugo Boss nie zaprojektował mundurów niemieckich. Hugo Boss je szył. Autorami mundurów SS było dwóch gości: Karl Diebitsch (artist) and Walter Heck (graphic designer).

[marekbiedron]

Mam tą książkę tak szlachetnych żołnierzy SS świat nie widział nigdy. A rozwałki to nie oni.

[Dinotchek]

HUGO BOSS NIE PROJEKTOWAŁ MUNDURÓW DLA SS.ON JE SZYŁ.

[pafnucypl]

Jaki Hugo Boss projektantem munduröw...on je szył jako jeden z wielu fabrykantów !!! Karl Diebitsch i Walter Heck zaprojektowali

[ryszardsiwy]

Ja do dziś nie zapomnę witryny budynku przy ul. K. Marksa obecnie bodajże Solidarności, obok przystanku w pobliżu bramy eks. Stoczni Gdańskiej. Była jasno oświetlona. Leżały tam sztaby mydła dla Wermachtu, zrobionego z ciał pomordowanych Polaków. Były też czarne rękawiczki z ludzkiej skóry dla SS, pejcze, torebki damskie i abażury też z ludzkiej skóry, nawozy i liny cumownicze dla ubotów z włosów polskich dziewczyn. Taki widok ujrzałem nocą, bo jechałem na nocną zmianę. Tylko w samym Gdańsku było aż 76 takich "mydlarni" prowadzonych przez służby SS. Ta którą oglądałem komuna przekształciła w Muzeum Martyrologii Narodu Polskiego w czasie 2 wojny światowej. Najczęściej do SS przyjmowano "zaslużonych" członków NSDAP, po szkoleniu w Hitler Jungen gdzie od młodych lat uczono ich mordować bez skrupułów. Na wzorcach takich szkółek wychowuje się taraz młodzież ukraińską 😢😢😢😢😢😢

[andrzej]

Na terenie zachodniej Ukrainy jest kult Waffen SS Galizien. Ukraińcy dziś są dumni z Waffen SS Galizien.

[Bonpopl]

Panowie douczcie się- H.Boss miał firmę, która szyła mundury. Kto inny je projektował.

[mariuszgadomski]

A Ślązacy, Warmiacy, Mazurzy też służyli bo mieszkali w państwie Niemieckim i jak każdy obywatel mieli obowiązek np w Wermachcie.

[wladekbuz]

Dywizja Großdeutschland była dywizją wermachtu.Szkolny błąd.

[lotnylotny]

Książkę polecam, szczególnie tym którzy interesują się historią II wojny, motocyklami tego okresu, i sami jeżdżą podobnymi motocyklami. Czekam na dalszą część jego wspomnień w zapowiadane książce "Oczy dywizji". Tak, te wszystkie Sachary, Zundappy, BMW to ten klimat.

Tak, niedosłuchalem do końca tego podcastu. Również brakowało mi wspomnień motocyklistów z okresu II wojny.

[wojciechkucharski]

przestałem was słuchać po tym jak powieliliście te bzdury o projektowaniu mundurów przez hugo żaden powarz ny historyk nie powiela tych bzdur sprawdżcie sobie czym zajmował się hugo bos w czasie wojny

[LukaszSokołowska]

Nie mogę znaleźć tej książki, jaki jest autor i wydawnictwo, gdzie można ja dostać?

[marcinkrolikowski]

Doczytajcie kto projektował mundury, a kto je produkował

[januszbieszczadzki]

Zamiast czytać te wspomnienia to pociskacie jakieś smuty 😮

[Kacperpio]

Boss nie projektował mundurów dla ss. Jego szwalnia je szyła.

[soniczek_]

Po co to odniesienie do Putina.Rosja ma uzasadnione obawy o zagrożenie ze strony NATO.Nato połamało wszystkie umowy zawarte po rozpadzie Związku Radzieckiego.

[pawelglawdel]

Powiedz coś o ostrzeliwaniu przez 5 lat przez Ukraińców Donbasu oraz o mordzie pracowników związków zawodowych w Odessie to wszystko jest tak kłamliwe że na wymioty czasami zrywa

[leszek]

Czasem wiecej wiedzy daje czytanie komentarzy niz słuchanie podcastu 😂

[chlejepan]

Przestańcie powtarzać te brednie że Hugo Boss projektował mundury dla ss.