Reanimacja celi w akumulatorze - brak pojemności oraz szybki spadek napięcia

preview_player
Показать описание
Podczas rozładowania akumulatora czasami zdarza się, że jego pojemność okazuje się bardzo mała w stosunku do nominału. Najczęściej powodem takiego stanu rzeczy jest "słaba cela".
Podczas przygotowania akumulatora do testu prostownika Eltraf, wydarzyła się właśnie taka sytuacja. Ponieważ akumulator był stosunkowo nowy, bez opadu masy, postanowiłem dokonać wstępnej diagnozy oraz próby reanimacji akumulatora.

Proszę nie traktować tego materiału jako poradnika - jest to pewien eksperyment i może się on powieść jedynie w konkretnych warunkach.

Spis treści:
00:00 Wstęp
03:06 Pomiar gęstości
04:23 Pomiar napięcia między celami
07:45 Głębokie rozładowanie
10:52 Ładowanie akumulatora - prostownikiem jednopołówkowym
12:20 Ładowanie asymetryczne
16:36 Ładowanie wyrównujące
18:44 Pomiar napięcia między celami
19:44 Pomiar pojemności
22:57 Podsumowanie
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Chłopacy, jest smuteczek :( Mam roczną varte silver dynamic d21 61ah, kupioną w stacjonarnym jako 3miesieczną świeżynke. I już opisuje o co sie rozchodzi. Jeździ w octavi 1 1.6 8V PB/LPG. Auto pali od strzała napięcie rozruchu spada w normie, napięcie spoczynkowe przy mrozach 12.6V, KW 600 pokazuje SOH 100% opór poniżej 5mOhm, normalnie wszystko lux. Z racji że bezobsługowy to po nabyciu korków do szlifów, rozwierciłem dziada i jedna prawie środkowa cela miała gęstość elektrolitu lichą na czerwonym polu, we wszystkich pozostałych 1.28-1.29, no i podczas ładowania czy wysycania elsinem na 16.2V poniżej 1A brak gazowania tej celi. Tester i opornica pokazują lux akumulator, kręci rozrusznikiem jak dzik, a cela martwa. O czym bym sie nie dowiedział gdyby nie rozwiercenie i pomiar gęstości refraktometrem. Jak widać varta po roku ch... warta. Już zamówiłem Westa FORSE 60Ah 600A na pancernych płytach i temperaturach obsługi -40 do +60, a varta zostanie na bank energi pod przetwornice. Miał ktoś taki przypadek? Bo jak cela zdechnięta to raczej napięcie spoczynkowe poniżej 12V i rozrusznikiem nie zamieli w mróz. Aha aku w aucie siedziało w box plastikowym i opatulone folia termiczną przed mrozem i żarem w lecie, miał tam jak u pana boga za piecem, a taki nr z celą wywinął XD

pawcioop
Автор

Bardzo ciekawy przypadek i super inspirujący film, bardzo zachęca do testowania.

tiredhub
Автор

Pokazałeś kolejny level wtajemniczenia, którego nawet "starzy" serwisanci akumulatorowi chyba już nie praktykują... Kurka, mam takiego trudnego i dziwnego pacjenta (nie chcę robić antyreklamy ;-P )... ale nie przyszło mi to do głowy aby go tak sprawdzić choć się naczytałem różnych "starych" publikacji i teraz człowiek ma większy mętlik w tym temacie niż wtedy kiedy wiedział znacznie mniej... Super, tak trzymaj...

amatorkombinator
Автор

Bardzo cenny materiał, który daje dużo do myślenia, a jeszcze bardziej uświadamia jak bardzo okrywane są niekiedy, ,mgłą tajemniczości'' akumulatory i te stare i te nowe.Moim zdaniem ten Twój akumulator należy do rodziny akumulatorów z, , przesuniętym w dół napięciem jego sprawności''.W praktyce oznacza to, że akuś ma jeszcze w sobie sporo pojemności tylko w/g innej normy napięcia :) nie 10.5V tylko 9, 5V.
Czy tak jest w przypadku tego akumulatora?.Łatwo to Tomek sprawdzisz rozładowując tego kolosa do napięcia powiedzmy 8V.Ostatnio obserwuję swego żółtego, ,dziwoląga" z 2014r o pojemności fabrycznej 74Ah.Ciągle mnie zadziwia rozładowaywałem go ze 3 razy dwuetapowo do 10.5V potem do 8V.Ostatnio miał rozładowanie jednoetapowe odrazu do 8V i osiągnął pojemność 52, 5Ah rozładowywałem prądem 3.7A.Zarejestrowałem takie parametry na rozładowalnicy BD200.
Przy napięciu 10.50V-pojemność była 10Ah
przy 10.16V-20Ah


9, 13V-50Ah
8.00V-52.5Ah
Co w tym dziwnego?, a to, że nie każdy padnięty akumulator ma taki, ,wykres''.Także nie nadaje się on już do aut nowoczesnych i diesli, czyli tych aut z elektroniką odcinającą rozruch po spadku napięcia w instalacji w okolicach np.10V, ale włożony do starej Astry z 96r kręci rozrusznikiem jak stary koń, nowym kieratem za stodołą krytą azbestem:)

Tadek-ng
Автор

Też niedawno walczyłem z takim przypadkiem, tyle że jeszcze bardziej beznadziejnym. Łącznie ok. 180h ładowania a to asymetryczne, a to stałoprądowo. Uparta cela podjechała z gęstością od 1.05 do 1.22 g/cm3 i dalej już nie miałem cierpliwości 🔋🔋🔋🐷🐷🐷
Ale sposób z pomiarem napięcia między celami zacny i pozwolę sobie przygarnąć. Dzięki Tomaszu 👍👍👍🙂🙂🙂👾👾👾

mmdd
Автор

Ciekawy odcinek. Mam właśnie u siebie na warsztacie podobnego pacjenta filmowo ma 52 Ah rozładowanie daje około 16 Ah pa naładowaniu pobiera około 18 Ah ale gęstość jest na poziomie 1.24/1.25, ładuje go kulonem po ładowaniu do końca (aż Kulon przerwał ładowanie) ustawiłem w trybie zasilacza z napięciem impulsowy. 16v i 2 A chodzi już cały dzień i powoli gęstość rośnie. Zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam.

robertj
Автор

Kupiłeś starucha czy nówkę funkiel, bo jeżeli to drugie to reklamuj, a jak pierwsze wywal na złom. Ładowanie b.wolne jest jak najbardziej pożądane ale jako wyrównujące (nie mniej jak 0, 02C) i tylko po głównym ładowaniu inaczej sami sobie zasiarczamy aku. Asymetria powinna być dobrana eksperymentalnie, bo można głupotę osiągnąć niechcąco. Akumulator nienaładowany i nie ładowany w odpowiednim czasie to jedna z przyczyn jego późniejszego badziewnego zachowania. Pojemność aku 80 Ah to wynik tragiczny. Wygląda na to, że ten aku albo od początku był taniej kiepskiej jakości albo ktoś dał ciała przy niepełnym i nieprawidłowym ładowaniu oraz zbyt głębokim rozładowaniu. Podejrzewam, że test z nowym prostownikiem nic nie da nawet jak dobrze teoretycznie naładuje (liczy się sprawdzenie ładunku oddanego) aku, bo "the battery is dead". + za inicjatywę:))

tomaszjar
Автор

Zastanawiałem się nad zbudowaniem takiej ładowarki mocno impulsowej opartej na sterowniku PWM, który sterowałby albo przekaźnik albo tranzystor. Impuls ładujący pochodziłby z kondensatora o odpowiednio dużej pojemności, który ładowałby się przez rezystor o niedużej rezystancji a momentalnie byłby rozładowywany przez układ podający ładunek wprost na alumulator. Chwilowe natężenie prądu mogło by być w tym przypadku bardzo duże, jak i z resztą napięcie, bo można by użyć np. 50V a nawet i więcej jeśli byłaby taka potrzeba... Co o tym sądzicie?

karolkuich
Автор

Witam. Też robiłem tak z sondami. Trzeba uważać, najpierw wyczaiłem, które cele są leniwe, były 4 leniwe, po 48h, troszkę obciążenia żarówką, ładowanie. Zostały 2 leniwe. Olałem temat. Złom i 27zł😅.


zostały 2 leniwe i olałem temat. Złom. 27zł.

jacekm
Автор

Tomaszu, a może udałoby Ci się opatentować sposób na ładowanie tylko jednej celi? Dać na jedną celę odpowiednie napięcie, np. 2, 7 V, odpowiedni prąd i ładować tylko jedną, najgorszą celę, aż gęstość i napięcie tej celi zrówna się z pozostałymi celami. To byłby sposób na uratowanie wielu aku, można by w ten sposób ratować aku które mają różne gęstości w różnych celach. Zawsze dwie skrajne najbardziej odbiegają. Mam taki pomysł, aby zmierzyć gęstość takiego słabszego już aku w każdej celi, gęstości będą nierówne i różne, po czym każdą celę ładować osobno do gęstości celi najlepszej, a potem cały aku do gęstości 1, 28 i aku uratowany i zbalansowany. To coś podobnego, co robią BMS-y i balansery w ogniwach litowo-jonowych, litowo-polimerowych, NiMh itd.

adamnowak
Автор

zabrakło pomiaru testerkiem po ładowaniu.

mophus
Автор

Taki efekt pcl. Myślę że jeszcze lepszy efekt dało by kilkukrotne ładowanie i rozładowanie prądem w zakresie 0.01 -0.05 C. Pomiar rezystancji wewnętrznej i prądu rozruchowego powiedział by dużo na temat stanu akumulatora.

roberttomczak
Автор

Jeśli jedna cela jest padnięta (przez zasiarczenie), można spróbować ją naprawić ładując akumulator w ten sposób, że wcześniej z zepsutej celi wylewamy cały elektrolit, podgrzewamy go poza aku do temperatury ok. 90 stopni, wlewamy do celi i ładujemy. Po wlaniu oczywiście temp. elektrolitu szybko spadnie, bo ogrzeje akumulator, ale i tak będzie dość wysoka i ładując w ten sposób ładnie rozpuszczają się kryształy, podobnie jak kryształy cukru czy soli łatwiej rozpuścić w gorącej wodzie. Można też ładować celę z samą podgrzaną wodą destylowaną, wtedy na zasadzie gradientu stężeń rozpuścimy całość kryształów siarczanu ołowiu, tylko potem trzeba wlać nowy, wzorcowy elektrolit. Metoda częściowo sprawdzona i obiecująco skuteczna, jednak nie polecam jej wykonywania z uwagi na BHP, elektrolit to kwas, a podgrzany kwas to jeszcze większe zagrożenie i takie eksperymenty tylko w laboratoriach ze stuprocentową ochroną BHP eksperymentatorów.

adamnowak
Автор

Spoko, spoko ale co właściwie dolega tej celi? Ciekawe jak ten aku zniósł by cios opornicą... 🤔

ukaszdabrowski
Автор

No tak, ale podłącz obciążenie 50..100A to bedzie pojemność moze 20Ah.... Już raczej nie będzie jak nowy chyba ze dostaniesz sie do słabej celi i ją tylko uda się ładować osobno.... Gdyby producenci robili wyprowadzenia połączeń między celami jak to jest w pakietach lipo/liion to by nie bylo takich problemów, możnaby wtedy raz na rok zrobić sobie balansowanie cel. Jeszcze ratunkiem moze być ladowanie calości ale np tydzień ale prądem 0.1..0, 2A ;) jak to się robi w bateriach priusa :)

tomg
Автор

Z tego co słyszałem to elektrolit potrafi osiąść na dno, tzn: ten płyn się rozwarstwia i dlatego akumulatory trzeba mieszać. Nie mówi się o tym bo ten efekt jest powolny a akumulatory stosuje się w pojazdach i to mieszanie występuje cały czas, ale jak akumulator stoi bardzo długo to na dole celi potrafi być znacznie większa gęstość niż na górze. Dlatego też niewielkie gazowanie elektrolitu podczas ładowania jest bardzo korzystne bo powoduje ruch elektrolitu w celi. Może taki efekt tu wystąpił ?

MrTN_
Автор

Tomku, jak jest cela zasiarczona to można działać ale co zrobić jak ma zwarcie albo ma opad ? Próbowałem płukac i sodą oczyszczać ale tylko huta. .. pozostaje. Nawet Tadek nie pomógł

radoslaw
Автор

Witam,
Czy mogę prosić o pomoc. Posiadam akumulator AGM 100Ah 12V który jest podłączony do zasilacza awaryjnego Volt Sinus Pro 500. W momencie kiedy zabraknie prądu i zasilanie przechodzi na akumulator to po ok 30 minutach włącza się alarm w zasilaczu Sinus Pro 500 i wszystko się wyłącza. Akumulator ma raptem 2 lata (kupiony nowy). Do zasilania jest podłączony tylko piec gazowy w kotłowni więc pobór prądu raczej niewielki. Kiedy wyjąłem wtyczke z gniazdka i sprawdziłem napięcie miernikiem to napiecie na akumulatorze szybko spadło z 13, 6V do 12, 8V poźniej przez ok 20 minut powoli spadało z 12, 8V do 12, 5V a następnie w ciągu zaledwie 10 sekund bardzo szybko spadło do 10V. Włącza się alarm w zasilaczu i wszystko się wyłącza. Co może być tego przyczyną? Czy akumulator mógł ulec uszkodzeniu po raptem 2 latach? Akumulator od nowości był podłączony tylko i wyłącznie do zasilacza awaryjnego.
Dodam że test robiłem podpinając do zasilacza lampkę z 60W żarówką. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam

waldzio
Автор

Czyli jednak takie rozładowanie akumulatora rozruchowego do napięcia 10, 5 V zawsze mu szkodzi, czy jednak nie?

adamnowak
Автор

CELA leń, nierób, wałkoń, leser, obibok, miglanc, nygus, bumelant.

MultiKomentator