Jesteś ogromnym błogosławieństwem dla tysięcy młodych ludzi, jestem już w małżeństwie od 6 lat ale w związku od 11 i słucham Cię dopiero teraz, po wielu bitwach i wojnach w mojej relacji z mężem, wierzę, a nawet jestem tego świadectwem, ze nigdy nie jest za późno by nauczyć się prawdziwie kochać, jedynym warunkiem jest Bóg i oddanie Mu absolutnej władzy
gosiagosia
Niesamowie są te konferencje. Niesamowite.
lukreziaskards
Dziękuję! Świetna konferencja. Bóg zapłać!
deborahester
Prądki to mogą być gruźlicy a w krokusach są pręciki, ha ha ha bardzo mnie to rozśmieszyło. Pozdrawiam i życzę wszystkiego naj.
lkonrlu
16 minuta- takiej pewności nigdy nikt miał nie będzie więc trochę inaczej bym to ujął a mianowicie" Jeśli nie masz pewności że go nie zostawisz to nie wychodź za niego, Jeśli nie masz pewności że jej nie zostawisz to nie wychodź za nią".. A tak poza tym to sama prawda Bardzo dziękuję.
wrcevovii
Dziękuję za pouczający aspekt wierności. Tylko inspirując się Miłością do Boga staje się wszystko możliwe, bowiem wtenczas "to nie ja kocham, ale Bóg we mnie kocha. Natomiast w małżeństwie prawdziwie chrześcijańskim, Pan Bóg zapewnia "sznur potrójny nie tak szybko się zerwie"
dorotachalupa
Bardzo fajny jest taki ideał wierności i stabilności, Bracie Misiu. Warto do tego ideału dażyć w każdym wieku i w każdym zwiazku.
annawinitsky
Dzięki Pachnidłom i Księdzu w końcu poukładałem sobie wszystko w głowie Bòg Zaplac
mattek
To bardzo proste, że akurat mężczyźni maja problem i piszą takie maile. To wynika z ich poczucia prawa własności
monikabojba
Szafran jako przyprawa jest pozyskiwany z pręcików krokusów. Dlatego pewnie oba znaczenia występują pod jednym słowem.
superego
Moi drodzy.
Wierząc w Boże wsparcie, pewny swojej miłości pozwoliłem mojej ukochanej na miesięczny wyjazd misyjny do Afryki.
Przez cały miesiąc modliłem się za nią i za nasz związek.
Po powrocie otrzymałem informację, że nie wie co do mnie czuje. Ja tymczasem czuję olbrzymią rezerwę która od niej bije.
Proszę Was droga kanapo o modlitwę. Proszę o wsparcie Was i Boga, który mam wrażenie, że sobie ze mnie zadrwił. Z góry dziękuję
SZdzieb
"Bierz ją". Wziąłem ją, od samego początku zakładałem, że nie jest dziewicą, miała wczesniej dwa kilkuletnie zwiazki. Obdarzyłem ją baaaardzo mocnym uczuciem. Gdy to uczucie osiągnęło poziom maksymalny (uswiadomilem sobie, że jej zależy na mnie) doznałem okropnego zjazdu w dół, pojawiły się natrętne myśli o jej byłych, że nie jest moja, że nie potrafię z tym żyć..Cierpię okropne katusze, nie mogę się skupić na życiu codziennym, ledwo do pracy wstaję, schudłem niesamowicie, nie mam apetytu, chciałbym aby wróciło to wspaniałe uczucie przed zjazdem w dół.. Co ciekawsze, potwierdzenie, że nie jest dziewicą uzyskałem od niej już po tym, jak zacząłem mieć natrętne myśli. Chcę dla niej jak najlepiej, jest moim skarbem, wspaniałą kobietą, której skrzywdzić nie chce, a zarazem jestem świadom tego, że w jakimś stopniu to zrobię kończąc tę relację lub powtarzajac jej aby mnie zostawila (poki co nie wie jakie mysli skrywam)..
Chłopy rozumiem Was.
marek
a co z małżeństwami żyjącymi na odległość z ekonomicznej konieczności - też zapomnijcie o wierności ?
kamilakamila
ale że co... ? że jak ja z mym lubym mieszkamy 500 km od siebie to nie jesteśmy w stanie zbudować wierności? zaintrygowało mnie to, chyba nie bardzo rozumiem...
weronikakonieczna
"Bierz ją za żonę" Tylko jak zaakceptować że inny mężczyzna był w Twojej żonie w tak intymny sposób, jak zaakceptować że ona przeżywała z nim rozkosz. Nie jest tylko Twoja. Jeden obrazek w głowie i człowiekowi wystarczy. Pewnie nie dla każdego, ale dla niektórych to ból i cierpienie taka świadomość, która uniemożliwia zbliżenie się do swojej partnerki i to zwłaszcza w takim wymiarze emocjonalnym. Kobiety chyba maja z tym mniejszy problem.
facetp
Ojciec przedstawia nam świat idealny i mówi o tym, co mamy robić, choć sam był daleki od takich zachowań. W moim odczuciu, to jest taka mała hipokryzja i - cóż - akurat w ustach ojca nie brzmi zbyt wiarygodnie. Ja zaś mam ten wielki dar od Boga, że mój mąż jest jedynym mężczyzną w moim życiu seksualnym i wcale nie było to trudne, aby przed ślubem nie dać się skusić innym chłopakom, którzy chcieli intymnej bliskości. Najczęsciej, gdy posuwali się zbyt daleko, po prostu kończyłam takie znajomości. Czekałam na to, aby coś tak szczególnego przeżyć wyłącznie z sakramentalnym mężem. Gdy naprawdę kocha się Boga i szanuje samą siebie, to utrzymanie czystości dla męża jest po prostu normalne, naturalne, zwyczajne i proste!!! Przecież nie jesteśmy zwierzetami i nie możemy kierować się wyłącznie popędem seksualnym...
jdbjdb
Chwala Panu za takich ksiezy jak O. Adas
dorotatyszko
Ja chyba nie umialbym bym pewnym drugiej osoby. Zwłaszcza po tym czym faszeruja mnie moi rodzice. Jak trochę toksyczny związek i wszędzie kłamstwa oraz intrygi. 0 zaufania.
Mam tak przesycony mózg, że nie umiem zaufać jakiejś osobie na zawsze. Nie umiem
czitels
Ojcze, kobiety szybciej są skłonne pogodzić się z rzeczywistością, bo od x czasu mężczyźni mieli wiele kobiet. A serce boli chyba bardziej niż was, że nie jesteśmy tymi pierwszymi i jedynymi.
analissa
Ci Panowie są chyba osobami bardzo zazdrosnymi i egocentrykami. Istnieję tylko Ja i ta moja dziewczyna przez całe życie miała czekać na MNIE.