Co chcesz w życiu robić? Jak wybrać swoją ścieżkę kariery?

preview_player
Показать описание
Już nie długo zaczynamy! :)

Dzisiaj analizuję jakie pytania warto sobie zadać, żeby odkryć, co powinniśmy w życiu robić?

Podobne odcinki:

Człowiek Absurdalny to kanał o ważnych życiowych pytaniach, które pewnego dnia zadaje sobie każdy z nas. Analizuję je z perspektywy filozofii, psychologii i literatury.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Mnie interesuje wszystko i nic. I bądź tu człowieku mądry

halohalo
Автор

kto też ogląda zaryczany, bo uświadomił sobie że jest totalną porażką bez pasji? 🙋‍♀️

CHNO-cezf
Автор

-Musisz odpowiedzieć sobie na zajebiście ważne pytanie, "co lubię w życiu robić?" a potem zacznij to robić
-a ty odpowiedziałeś sobie na to pytanie?
-jarać blanty

musicchannel
Автор

Najbardziej mam żal do rodziców, którzy nie wspierali moich pomysłów co do studiów. Wyśmiewali, wyzywali, szantażowali i doszłam do punktu, w którym nie miałam żadnego pomysłu na co iść i co robić. Ostatecznie poszłam na to o czym marzyła moja mama. Wiem, że to moje życie i moje wybory, aczkolwiek chciałam tylko zwrócić uwagę na to jak ciężko odciąć się od toksycznych rodziców, którzy podcinają skrzydła na każdym kroku. 😟

lalakchkshfa
Автор

A to moja historia. Już jako niemowlę lubiłam bawić się ścinkami materiałów. Jako dziecko szyłam ubranka dla lalek. Jako nastolatka interesowałam się modą. Chciałam wybrać liceum plastyczne a potem studiować kierunek związany z tkaniną. Nie pozwolono mi zrealizować tych planów. Wybrano mi farmację. Skończyłam (w bólach) szkołę pomaturalną. W zawodzie pracowałam krótko. Później praca na różnych stanowiskach w służbie zdrowia do emerytury. Aż wreszcie, eureka! W wieku 60 lat odkryłam, że najwięcej frajdy daje mi krawiectwo. Apeluję z tego miejsca do rodziców: obserwujcie swoje dzieci, one od najmłodszych lat wysyłają sygnały co chcą robić w życiu. A kiedy już to odkryjecie, pielęgnujcie to w nich i nie brońcie robić tego co lubią.

katarzynaignaciuk-bilska
Автор

To teraz odcinek o idealnej pracy dla introwertyków 🙏

moonLauri
Автор

Jedna z najgorszych decyzji w życiu to wybranie zawodu tylko dlatego że ktoś ci powiedział że można tam zarobić sporo kasy. Później po całym męczącym dniu kładziesz się spać z myślą że straciłeś kolejny dzień ze swojego życia.
Trzeba wybierać zawód w którym zajmujemy się sprawami z kręgu swoich zainteresowań.

michan
Автор

Niestety wszystko fajnie się mówi ale prawda jest taka że większość ludzi trafi do słabo płatnych i ciężkich prac. Każdy chce żyć jak najlepiej, szczególnie będąc jeszcze uczniem a potem po szkole trafia się do fabryki i życie się załamuje. Wszyscy na świecie mogli by sobie odpowiedzieć że chcieli by być yutuberami albo influencerami a potem 75% trafia do fabryk lub małych zakładów lub supermarketów, ponieważ żeby społeczeństwo działało takich ludzi musi być najwięcej.

danielponcedeleon
Автор

Jako osoba introwertyczna wykonuje pracę, która pozwala mi na wykonywanie obowiązków sam i nikt nie ingeruję w mój tryb pracy. Co parę miesięcy jednak muszę spotkać się z niemal wszystkim pracownikami firmy i przeprowadzać z nimi szkolenia. Taki dualizm sprawia że praca sprawia mi przyjemność, a co parę miesięcy uczę się przełamać swój introwertyzm.

Joki
Автор

Ja wybrałam kierunek studiów pod kątem pasji, o której myślałam, że będzie ze mną zawsze. Wiedziałam, że to ryzykowne pod względem finansowym, ale wychodziłam z założenia, że jak się coś robi dobrze, to taka praca zawsze się obroni. W czasie studiów wydarzyło się w moim życiu wiele rzeczy, które mocno na mnie wpłynęły, doświadczyłam też stanów depresyjnych na tyle silnych, że trzeba było się wspomóc farmakologicznie (aczkolwiek z ust psychiatry nie padło słowo "depresja", więc możliwe, że było to jakieś większe załamanie). W tym czasie to, co sprawiało mi radość, przestało ją sprawiać. Problem polega na tym, że kiedy zaczęło mi się poprawiać, tamte pasje nie wróciły. Ja w międzyczasie dokończyłam studia i dostałam kiepsko płatną pracę (zgodną z kierunkiem studiów), w której się męczę do dziś i nie mam zupełnie pomysłu na siebie. Wszystko, co w tym momencie sprawia mi frajdę i w czym jestem dobra nie pozwoli mi się utrzymać. Nie potrzebuję do szczęścia "kokosów", ale chodzi o jakiś podstawowy komfort i poczucie bezpieczeństwa, żeby liczyć każdego grosika i móc odłożyć jakieś oszczędności. Koszmarnie to jest frustrujące.

k._
Автор

Zawsze chcialam isc w sztuke. Jak najmniejszy kontakt z ludzmi. Tech architektura krajobrazu. 1 kwalifikacja zaliczona, druga nie, bo matma. Matura kolejny raz (matma) poprawiana brak 1pkt. Obecnie pracuje ze 'specjalnymi ' dziecmi bedzie 3 rok. Wszystko, czego sie podejme o ile nie ma matematyki (na poziomie bardzo prostym, bo w życiu kosztorysowalam bardzo dobrze a na arch krajobrazu wez walnij sie o 1gr i nie sprawdzaja kosztorysu, co sprawia ze egzamin jest niemal zawalony ) jestem dobra. Sama nauczyłam sie hiszpanskiego, komunikatywnie japonskiego i chinskiego. Zainteresowania mam obszerne jednak brak zrozumienia matematyki wszedzie mnie blokuje. Wykupilam sobie jeden kurs, drugi, znajomi tlumaczyli, korepetycje... i nic. Nie jestem w stanie z tym ruszyć. Z pracy dyrektorka obiecala pokrycie nawet 100% platnej uczelni, ale wiem, ze pedagogika mnie nie interesuje, nawet jesli miala by to byc artyterapia ( terapia za pomoca zajec artystycznych). Obecnie jestem gotowa wyjechac na wies i kleić garnki z gliny, rysować portrety na starym miescie, malowac pejzaże, zbierac ziola itd. Byleby miec jak najmniejszy kontakt z ludźmi ...

lenadolly
Автор

Ładnie wody. Gadania o czym wszyscy wiedzą ale nikt nic nie robi. Banały i ogólniki.

regoat
Автор

Prosiłbym o więcej odcinków w tej tematyce, o karierze i o wyborach życiowych - są bardzo przydatne i świetnie Panu (Tobie) wychodzi tłumaczenie zjawisk w nich występujących. Pozdrawiam

EkoAlraku
Автор

W czasie szkolnym byłem mocno uzależniony od gier (dalej jestem, ale bardziej to kontroluję), przez co maturę napisałem raczej średnio, co zmusiło mnie niejako do pójścia na prywatną uczelnię, gdzie wyniki matury nie były istotne. W ten sposób trafiłem na kierunek game design i od roku pracuję jako projektant gier :D A mama mówiła, nie graj tyle, a weź się za naukę. Jak się okazało, granie było tą nauką :D

chrisclaus
Автор

Sub! Moim sposobem byly podróże. Po maturze wyjechałam za granicę bo uwielbiałam angielski. Po 10 latach wróciłam do Polski, skończyłam studia i otworzyłam swoją wlasna szkole 💃 polecam by nie zostawać w tym samym środowisku!

kosmopolitanna
Автор

4:46 ja tak właśnie robiłem. Zmieniałem kierunki studiów, zmieniałem prace, zmieniałem branże. Przez to ci z HR uważają mnie za tzw "skoczka" i traktują bardzo podejrzliwie. W tzw. "karierze zawodowej" 20 lat to przekichany wiek bo pracodawcy nie traktują poważnie a w wieku 30 lat ciężko się przekwalfikowac i być traktowanym poważnie jeśli zmieniasz całkowicie branże. Gdybym teraz zapisał się do wieczorowego technikum kolejowego ( takich pewno nawet nie ma ), chciał zostać maszynista to czy mam w ogóle szanse na zdobycie pracy? To mnie zawsze denerwowało. Raz podjęta decyzja kiedy się g....o wielkie wie o życiu gdzieś w wieku 15, 16 lat determinuje los człowieka. Mowa oczywiście o ludziach którzy "interesują się wszystkim i niczym" bo są oczywiście przypadki ludzi którzy od dzieciaka wiedzą co chcą robić bo chcą być np strażakami i robią to ( sam znałem dosyc dobrze kogoś takiego kto zrealizował swoje marzenie ). Ja chociaż nie pracuje zgodnie z kwalfikacjami to lubię moja aktualna prace i jestem zadowolony, że do niej jutro idę. Bo przynajmniej w pracy skupie się na pracy i nie będę musiał myśleć o różnych rzeczach o których nie chce myśleć.

dawidjozwiak
Автор

Tak prawie 40 lat i nadal nie wiem co w życiu lubię robić ... X lat temu rzuciłem prace która mnie dusiła. Postanowiłem szukać pracy w swoim zawodzie. Gwoździem do trumny była jednak rozmowa o prace gdzie mi wprost powiedzieli, ze już jestem za stary. Dopadała mnie coraz większa depresja... Zadałem sobie pytanie co lubię w życiu robić i zacząłem to robić. Czy tak naprawdę to lubię robić do końca nie wiem. Jednak, ze na razie sprawia mi to przyjemność bo nie musze z ludźmi pracować i z nimi rozmawiać. Zobaczę, oby programowanie i game dev. było tym w czym się odnajdę. Przede mną kolejny miesiąc na sertraline, kolejny wieczór i obietnice na nowy tydzień oby był lepszy od poprzedniego... Dziękuję za film.

Ufol
Автор

To jest wg mnie najtrudniejsze pytanie, na jakie człowiek musi sobie w życiu odpowiedzieć, sam mam z tym problem, wiele razy zmieniałem profesję/ pracę i różne stanowiska. Zawsze myślałem, że przede wszystkim w życiu liczą się pieniądze, zarobione w pracy, aczkolwiek od jakiegoś czasu bardziej liczy się ta otoczka, niż typowo pieniądze- czyli dobra atmosfera, szacunek w pracy, zrozumienie współpracowników. Od jakiegoś czasu dla mnie te wartości są zdecydowanie ważniejsze, niż same pieniądze. Mi generalnie w pracach, które do tej pory wykonywałem nic nie przeszkadzało, oprócz rywalizacji, która czasami się pojawiała. O ile na początku działała ona na mnie bardzo mobilizująco, to po czasie zaczęła być strasznym problemem, zaczęła być demobilizująca. Dlatego ja często szukam w pracy względnego przynajmniej, ale jednak spokoju, a nie ciągłej rywalizacji.

MrJanek
Автор

Kiedyś kończąc technikum samochodowe (które doradzili mi rodzice) dalej nie wiedziałem co chcę robić. Rok później po nieudanym podejściu do studiowania Socjologii znalazłem gdzieś na tablicy ogłoszeń wyróżniające się ogłoszenie z mottem w powiększonej czcionce "Poznaj samego siebie" dotyczące nauki w Studium Psychotroniki. Jako, że zawsze mnie pociągała psychologia (jako instrukcja obsługi człowieka), filozofia (jako fundament wszystkich nauk) poznanie samego siebie poprzez studiowanie nauk pozauniwersyteckich (niezbadanych naukowo, choć mających potwierdzenie w życiu lub przyjmowanych przez tysiące lat wśród różnych, nie współistniejących kultur a priori) było dość pociągającym wyzwaniem. Dowiedziałem się, że powinienem pracować i realizować się w tworzeniu i organizowaniu kultury. Kocham muzykę, lubię grać, słuchać. Zacząłem studiować na kierunku Animator i Menedżer Kultury. Poznałem od kuchni w teorii i praktyce organizację koncertów, spektakli teatralnych itp. Poznałem przez to wielu znanych artystów w Polsce. Zacząłem też pisać recenzje muzyczne oraz felietony. Dzięki temu pojechałem do USA na wycieczkę marzeń. Obecnie studiuję Business and Events w Londynie, by poznać od kuchni mechanizmy kreowania eventów na zachodzie. Niestety plandemia krzyżuje nam (jako branży) trochę plany, ale wiara czyni cuda. Nikt nie został mistrzem od razu. Jeśli przeraża Was ogrom pracy, jaką musicie lub chcecie wykonać, to wiedzcie, że trzeba robić kroki takie, jakie chcecie i możecie wykonać. Nawet malutkie. Ale konsekwentnie. Pozdros i do przodu. Nie czyjegoś przodu, ale Waszego ;)

wojciechwatras
Автор

Żeby zdecydować o swojej przyszłości, to banalnie zabrzmi, ale wypada poznać i zrozumieć samego siebie.
Jeżeli jesteśmy doradcą zawodowym, to aby udzielić dobrej rady zawodowej i skierować człowieka na dobre tory, trzeba go najpierw wystarczająco dobrze poznać. Tak samo jest w naszym własnym przypadku.
Wielu ludzi wie że chciałoby dobrze zarabiać, ale nie potrafią siebie rzeczowo i uczciwie opisać w kilkunastu zdaniach. Wymienić silne strony, słabe strony, potencjał do rozwoju, opisać swoje wartości, wskazać uczciwie i głęboko złe cechy osobowości.

Najpierw poznaj siebie samego, a dopiero później decyduj o swoim życiu. Jest trochę tych sposobów na poznanie siebie samego, a w skrócie jest jeden: działaj, doświadczaj różnych rzeczy, porażek i upadków, wyciągaj wnioski, ucz się siebie samego. Są miejsca świetne do tego.

biglightball