RZUCIŁEM PRAWO - studia to nie wszystko | Dandycore

preview_player
Показать описание
Niewiele jest kierunków studiów, które wzbudzają tak powszechny szacunek jak prawo. Co roku na studia prawnicze decydują się setki kandydatów, nierzadko rezygnując dla nich z tego, co naprawdę chcieliby w życiu robić. Ja też byłem jedną z takich osób i w dzisiejszych filmie przedstawię Wam historię tego, jak rzuciłem prawo i dzięki temu jestem szczęśliwszym człowiekiem :)

W filmie wykorzystano utwory na licencji CC następujących artystów:
Open Hand Project - Inspirational
Scott Holmes - Corporate Success & Corporate Vision

Dziękujemy za uwagę i pozdrawiamy serdecznie,
Dawid i Piotr
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Są tu na sali jacyś zwolennicy wegetarianizmu i trenujący crossfit? Jeśli tak, to dzisiejszy film przygotowaliśmy szczególnie z myślą o Was. Co nie oznacza, że nie-studenci prawa nie będą w stanie mieć z niego odrobiny frajdy ;)

Pięknie dziękujemy Jackowi, naszemu serdecznemu koledze i studentowi piątego roku prawa za pomoc w realizacji filmu. Przyznacie, że bez niego byłby on jakiś taki niepełny :D


Jak zwykle zapraszamy do dzielenia się swoimi historiami i spostrzeżeniami na temat samego materiału.
Pozdrawiamy jak zwykle niezwykle serdecznie,

Dawid i Piotr

Dandycore
Автор

Forma ostatnich filmów bardzo przypomina Radka Kotarskiego, dobrze się to ogląda, jest dynamika, jest sens, wszystko na miejscu. Bardzo dobrze się rozwija wszystko w związku z kanałem :)

miszlen
Автор

Okej, to zaraźliwe. Przechodziłam obok Ciebie kiedy nagrywałeś ten film, z tego co pamiętam szłam na ćwiczenia ze wstępu do prawoznawstwa. Co prawda ćwiczenia zaliczyłam, ale nie przystąpiłam do sesji i tydzień temu odebrałam list pożegnalny od dziekana. Bardzo prawdziwy materiał, cieszę się, że mam jeszcze drugi kierunek.

justynabronowicka
Автор

Hej. Jestem na drugim roku prawa i chce rzucić ten szit. Nie zaliczam już drugi rok rzymu. I nie chcę już tego studiować. Jestem zmęczona 2 latami i chce coś inmego zacząć, co nie będzie przynosiło wieczornych łez i będę robiła to z pasją. Twój filmik podnosi mnie na duchu. Moje oczekiwania, a rzeczywistość bardzo sie różni. Powodzenia dla reszty, która studiuje i która rzuciła studia ^^

AnnaMaria-iqjc
Автор

Mam podobne doświadczenie. Rzuciłem filozofię z elementami kulturoznawstwa - nie chciałem być bezrobotnym absolwentem bez doświadczenia, nie chciałem tracić kolejnych lat na darmowe staże lub uczyć etyki na pół etatu (bo w niewielu szkołach jest). Nie powiem - przez te dwa lata rozwinąłem się intelektualnie i duchowo, ale zapragnąłem być specjalistą w branży energetycznej (przed studiami skończyłem technikum elektryczne) i
- po perypetiach - zostałem monterem przemysłowym. Pracuje na elektrowniach, zakładach chemicznych, fabrykach - nie muszę oglądać "Jak to jest zrobione" - widzę te rzeczy na co dzień, zwiedziłem też już pół europy. Fakt, warunki czasem ciężkie, ale ja lubię wyzwania. I wiecie co m. in. robię w czasie wolnym? Czytam literaturę z bardzo szerokiego zestawu :-D Dobry filmik, pozdrawiam wszystkich tych, co szukają powołania. Peace!

dnamtyr
Автор

Wszedłem tu tylko po to, żeby napisać że studiuję prawo

panlis
Автор

Skończyłam prawo, ale nie pracuję w zawodzie i jest mi z tym bardzo dobrze 😊 najważniejsze to robić w życiu to co się chce robić, do czego mamy pasję i powołanie a nie to co powinno się robić 😊

juapchannel
Автор

Ludzie błędzie myślą ze dobrzy prawnicy to humanisci. Nic bardziej mylnego - bycie dobrym prawnikiem wymaga matematycznego umysłu i logicznego myślenia. Zapewne dlatego osoby z wysokimi wynikami wstępnymi (opieranymi o przedmioty humanistyczne zupełnie nie potrzebna do studiowania i wykonywania zawodu) mogą mieć gorsze wyniki w toku studiów nie mówiąc juz o problemach w pracy prawnika. Studia prawnicze otwierają duże możliwości zawodowe, nie tylko w typowych zawodach prawniczych jak adwokat czy notariusz, dlatego w mojej ocenie sa jednym z lepszych wyborów z puli studiów ocenianych jako humanistyczne (choć tak jak mowie - typowi humanisci mogą mieć na nich trudniej niz osoby z analistycznymi umysłami). Mały komentarz do zdania, iż osoby na piątym roku kończą swoją droge prawnicza - raczej ja dopiero zaczynaja ;)

aszkared
Автор

Jestem dziewczyna po energetyce. Kujonka nigdy nie byłam, w liceum nierówna walka z matematyka. Tata namówił mnie na studia inżynierskie. Poszłam bo nie miałam pomysłu na siebie. Po skończeniu mgr poszłam do pracy w zawodzie na rok, zrezygnowałam. Teraz zajmuje się branża IT, prowadzę własna działalność. Uważam ze studia inżynierskie to najlepsza inwestycja w moim życiu, podniosły mi pewność siebie. Duża ilość porażek i sukcesów uodporniły mnie. A znajomosci zostały po dziś dzień. Myśle ze pierwszy niezdany egzamin w Twoim życiu lub nawet nieudany pierwszy rok, nie mówi o tym czy się nadajemy. A może warto skończyć jednak takie studia żeby otworzyć horyzonty, a nie tylko myśleć o pracy w zawodzie. Jednak nadal jestem zdania ze przyjmowanie 500prawników na pierwszy rok to jakaś porażka nie tylko dla rynku, ale i dla studentów.

pooli
Автор

Bardzo dobry filmik. Szacunek za to ze zdecydowałeś się robić to co lubisz!

michag.
Автор

Ja prawo rzucałam od pierwszego roku, tak bardzo mnie nie interesowało. 9 lat później, skończyłam aplikację i zdałam egzamin zawodowy, dalej mnie to nie interesuje. Taki ze mnie tchórz ;)

alexisplexis
Автор

Świetny film ! Uwielbiam ludzi którzy decydują się w życiu robić to co kochają, a Ty jesteś tego przykladem ! :D

katarzynajaron
Автор

Skończyłem prawo i ekonomię. Pracuję jako księgowy w Norwegii. Co dały mi studia prawnicze? Ogromną wiedzę. Co prawda wykorzytuje jednak bardziej ekonomię.

martinolorenzokoson-rossi
Автор

To, że po prawie jest bardzo ciężko i nie ma pracy i nawet ktoś kto ma powołanie może mieć problem po studiach to mit. Nie jest ciężej niż w jakimkolwiek innym zawodzie. Jeżeli ktoś studiował na jednej z tych 3/4 uczelni w Polsce, na których ten kierunek nie jest totalną fikcją i trzeba spełnić jakieś względne wymogi by tam się dostać, podchodził do studiowania chociażby tylko na zasadzie uczenia się tego co go interesuje a olewania innych przedmiotów
i potem chce praktykować to praktykować będzie, bez żadnego większego problemu. Trzeba tylko chcieć, w sensie czuć, że tak to jest to co mogę robić. Na aplikacje prawnicze idzie co roku tylko ok 18% z tej rzekomej rzeszy absolwentów wydziałów prawa. Połowa w ogóle nie podchodzi do egzaminów aplikacyjnych i realizuje się gdzie indziej. Z tych co podchodzą zdaje połowa a do aplikacji podchodzi jeszcze mniej (sam w tym roku zdałem na adwokacką a nie złożyłem wniosku o wpis na listę aplikantów - takich osób jest więcej). Teraz pomyślcie jeszcze ile osób aplikację skończy? Może z 5% tych, która w danym okresie skończyła prawo. Przy dynamicznie rozwijającej się gospodarce jaką jest ta nasza nie jest to wielka nadpodaż i przewiduję, ze osób z prawami do wykonywania zawodów prawniczych może za parę lat nawet brakować. We Francji i w Niemczech przypada o wiele więcej prawników na 100 000 mieszkańców ale mają więcej spraw sądowych. Z kolei w Japonii, liczącej 75 mln obywateli jest tylko około 1, 5 mln spraw cywilnych rocznie, przy polskiej statystyce wynoszącej 8, 5 mln dla tej kategorii a jest nas o wiele mniej niż Japończyków. Mentalność Polaków jak i gospodarka się zmienia, to że po prawie jest ciężej niż po innych kierunkach to bajka. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że naprawdę dobre czasy dla prawników dopiero nadejdą i to już niebawem. Może rozczarowanie po tych studiach i brak "godnej" pracy czyli wypłaty bierze się po prostu stąd, że no kokosów jeszcze dobre kilka lat tym kierunku na pewno nie ma. Nie utożsamiajmy tego z brakiem perspektyw czy niemożnością realizowania się w wymarzonym zawodzie.

kjakubiak
Автор

I love how this language sounds...* . *

samuelleumas
Автор

Zobaczyłem film i dalej nie wiem czym zająłeś się po prawie.

auraidenl
Автор

Czemu kolokwialnie "nie zdałem"? jaki kolokwializm w tym wyrażeniu ??

damianp.
Автор

Żart z lodami był najlepszy xD ale tak poza tym to super filmik bardzo wygodny przekaz. Szczerze powiem, masz rację, lepiej być w czymś dobry niż próbować czegoś co cię męczy a dobry w tym nie będziesz.

arenzisl
Автор

Hej. Myślę że wszystko wymaga jednak pewnego wysiłku i nie warto się zbyt wcześnie poddawać i to w każdej sferze życia: studia, praca, małżeństwo...Oczywiście warto robić to co jest dla nas interesujące jednak warto zdawać sobie sprawę z konsekwencji wyborów. Np filozofia jest synonimem kierunku po którym nie ma pracy, bo nie ma takiego zawodu dlatego też ten kierunek można traktować tylko i wyłącznie hobbistycznie a co za tym idzie dodatkowo czyt. po godzinach nauki/pracy. Uważam że jednak warto postawić na kierunki rynkowe lub takie które są bazą do dalszej nauki lub pracy. Brnięcie w kierunki absurdalne zazwyczaj nic dobrego nie przynosi a że komuś tam się udaje. Można to właśnie robić po godzinach licząc a nóż widelec.

iistopienfilozofia
Автор

Wybierając studia o tematyce finansowej, aspekt eleganckiego ubioru w przyszłości też był dla mnie ważnym czynnikiem :D

norbertmiescicki