Muchy - Psy miłości feat. Nosowska & Paweł Krawczyk (Official Video)

Показать описание

„Psy miłości” to czwarty singiel z albumu „Szaroróżowe”, którym zespół Muchy powrócił po siedmiu latach i ponownie zachwycił media i słuchaczy. Piosenka to ukłon w stronę tradycji gitarowej alternatywy lat 80-tych i klasyczna historia opowiedziana w „trochę ponad trzy minuty”. Utwór uświetniają gościnnym udziałem Katarzyna Nosowska i Paweł Krawczyk.

Zespół Muchy o utworze "Psy miłości"
To jeden z tych utworów, które powstają na jednej próbie. Bardzo chcieliśmy zagrać ejtisowy numer oparty na charakterystycznym pochodzie basu. To zawsze niesie opowieść i sprawia radość ludziom na koncertach. Jeśli o samą opowieść chodzi, jest to trochę historia szwędania się po mieście w poszukiwaniu tej – nieodgadnionej, choć obśpiewanej z każdej strony - miłości.
Z wiekiem człowiek szwęda się po mieście zupełnie inaczej niż za młodu. Chociaż więcej ma, nadal szuka czegoś nieuchwytnego, do czego tęskni się w każdym wieku. Problem bezdomności psów, jest w swej naturze podobny do ludzkiej samotności. Przecież tak wielu ludzi gotowych na miłość, nie znajduje odbiorców swojego uczucia. Nie można jednak nie próbować.
W „Psach miłości” także nie zabrakło gości - naszych przyjaciół i wspaniałych artystów. Kobiecej aury - dopełniając przekaz w refrenach - użyczyła Kasia Nosowska, a urzekające solo rodem z płyt Prefab Sprout, zagrał Paweł Krawczyk. Swoją cegiełkę kompozytorską, dołożył z kolei Michał Kmieciak - pianista, którego trudno nie kochać i który wpadał ze swoją energią na nasze próby podczas tworzenia płyty.
Dajcie się więc zabrać opowieści o poszukiwaniu szczęścia w wielkim mieście w wykonaniu wybitnych aktorów. Biggie, Chianti, Gustaw, Kokos, Lara, Leica, Loki, Lorrie, Maksiu, Mietek, Teddy, Yoshi, Zosia - niskie ukłony Waszą w stronę.

------------------------------------------------------------------------------------------

Muzyka: Muchy – Stefan Czerwiński, Piotr Maciejewski, Szymon Waliszewski, Michał Wiraszko oraz Michał Kmieciak.
Słowa: Michał Wiraszko

Band:
Stefan Czerwiński - gitary, syntezatory
Piotr Maciejewski – bas, syntezatory, śpiew
Szymon Waliszewski - bębny
Michał Wiraszko - śpiew, gitara, syntezatory
Katarzyna Nosowska - śpiew
Paweł Krawczyk - gitara solowa
Nagrano w łódzkim Tonn Studio, jesienią 2019.
Realizacja nagrań: Maciej Staniecki & Krzysztof Tonn.
Realizacja i produkcja nagrań wokalnych - Paweł Krawczyk w Studiu im. Kazimierza Deyny na Mokotowie, wiosną 2020.
Miks: Piotr Waglewski
Produkcja muzyczna: Piotr Waglewski & Muchy
Mastering: Jacek Gawłowski

Teledysk zrealizowali:

Anita Trzyna i Kuba Lorenc
Łukasz Babst
Bartosz Gorzelany
Mateusz Kałużny
Balbin Grubczyński

Wystąpili:

Biggie / Beata Gorzelana
Lorrie / Asia Korbal
Leica / Marlena Mierzwa
Maks i Gustaw / Sławek Przybył i Agnieszka Sowisło-Przybył
Yoshi, Zosia, Chianti i Teddy / Beata Przybysz
Mietek / Kasia Rogacka
Lara / Kinga
Loki / Marzena
Kokos / Asia

Pomysł: Michał Wiraszko
KAYAX Management: Ada Zaborowska

Ogromne podziękowania dla Miasta Poznań, z którego wsparciem zrealizowano teledysk.
#poznanwspiera

------------------------------------------------------------------------------------------

Przebijam się przez blokowisko
Mijam bazary, jak we śnie
Jeszcze wczoraj cię tu nie było
Jeszcze wczoraj myślałem, że

Został nam świat w kolorze spalin
Ludzie, co chodzą jak we mgle
Jeszcze wczoraj byliśmy mali
Jeszcze wczoraj wierzyłem, że

Może to tylko ten nadwiślański spleen
Może to jednak ty, może właśnie dziś
Psy miłości mają czekają na swój czas
Psy miłości uśpione w nas

Chodźmy na dach, stąd widać wszystko
To, na co nas nie będzie stać
I całą tę świetlaną przyszłość
Malowaną w ciągu dnia

Może to tylko ten nadwiślański spleen
Może to jednak ty, może właśnie dziś
Psy miłości mają czekają na swój czas
Psy miłości uśpione w nas

------------------------------------------------------------------------------------------

MUCHY

KAYAX

Рекомендации по теме

Комментарии

"Nadwrocławki" . Cudne to jest! 🥰 ta piosenka przypomina mi o moim dzieciństwie, gdy po kilku latach wróciłam na dłużej na "swoje osiedle". Widzę je inaczej, bo też już się trochę zmieniło. Widzę je lepiej i wracają mi dobre wspomnienia, czas spędzany na podwórku no i 'to teraz', jakby zawieszenie między jedną a drugą czasoprzestrzenią. Takie dobre uczucie, nawet nie wiem jak je opisać, ale jakby dzieciństwo łączyło się z tym 'tu i teraz'. Gdy wszytsko nabiera sensu i zaczynasz rozumieć, że od dziecka były Ci pisane pewne pasje, podróże i nie tylko.

Roose_ar