Historie potłuczone [37] O Damianie, co nauczył się prosić

preview_player
Показать описание
@Langustanapalmie #historiepotluczone

Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.

________________________________________
Aby nas wesprzeć kliknij tu

♡ Historie potłuczone

♡ Pismo Święte:

Strona z kalendarzem o. Adama:
Można nas również znaleźć na Facebooku:
Twitterze:
Instagramie:

Zapraszamy.
Комментарии
Автор

Choruję na samotność. W weekend zwykle jestem najbardziej sama, jak to tylko możliwe, choć uprzednio cały tydzień oddaję się innym - aż do utraty tchu, dosłownie i w przenośni. Coraz częściej tracę nadzieję...i przymieram smutkiem. Czekam niecierpliwie na HP, układam się wygodnie na łóżku i słucham głosu Ojca. Tuż przed „godziną zero” zawsze przechodzi mnie dreszcz ekscytacji, czy to może moja historia wybrzmi. Jeszcze się nie udało, ale nie szkodzi. To i tak jedna z moich ulubionych chwil weekendu. Pozdrawiam serdecznie kochanego Ojca, wszystkie Langustki i otaczam modlitwą ten dobry czas wspólnego „bycia” ❤️

Anita_Bugaj
Автор

Słucham sobie komentarzy o czyichś mężach, dzieciach - i się cieszę :) Pięknego życia Wam życzę Drodzy.
U mnie brak na horyzoncie mężów i dzieci, ale to mnie nie martwi - wszystko w swoim czasie, a jeśli wcale, no to trudno. Ludzi wokół do kochania cała masa :)

magdalenap.
Автор

Słucham tej historii będąc w pudełku. Tak, tak..w moim prywatnym, zamkniętym pudełku. To taki mój świat w którym się skrywam, gdzie staję się znowu małą dziewczynką i...wtulam się w ciepłe ramiona Ojca. Wypłaczę się, wygadam, czasem pokrzyczę sobie i pokłócę się z Nim...a na koniec znowu uświadomienie siebie, że cokolwiek by się nie działo On jest! I tak szalenie kocha. Zasnijcie spokojnie w Jego ramionach:)

misja.milosc
Автор

Ja też kocham te historie. Pokazują nam jak podobni jesteśmy. W wielu z nich odnajduje cząstkę siebie lub bliskiej mi osoby. Historie te dają mi często nadzieje, że nawet jeśli jesteśmy na dnie, przyjdzie w końcu dobro. Oczywiście trzeba się zmotywować i działać razem z Bogiem, a nie leżeć i czekać, aż samo się zrobi. Te historie mnie zawsze na nowo motywują, a jestem człowiekiem, który musi sobie ciagle na nowo przypominać by działać dalej, by życie było życiem a nie czekaniem na ostatnie dni. Dziękujemy Ojcze za kolejna historie.

martinka
Автор

Właśnie wróciłam z dziećmi z nabożeństwa czerwcowego. Moje córki wytrwale sypią kwiaty Panu Jezusowi, a syn niesie krzyż jako ministrant w procesjach podczas oktawy Bożego Ciała.

jula
Автор

Siedze sobie właśnie w fotelu i czekam na syna który wraca od ojca poruszyła mnie dzisiejsza historia bo to mi przypomniało jak sama musiałam nauczyć się prosić jestem osobą nie widomo tracę wzrok od 11 lat i w tym czasie musiałam nauczyć się wielu rzeczy jedną z nich była właśnie prośba o pomoc na poczatku były to proste rzeczy zrobienie herbaty zrobienie kanapki potem wychodziłam samodzielnie na spacer do sklepu no i trzeba było poprosić ekspedientki aby mi pomogła w zakupach i tak toczy się to aż do dzisiaj i pewnie będzie się dalej toczyć

sardzwybrzeza
Автор

Pozdrawiam o. Adasia i tak szystkivh ukochany sluchowiczy. Błogosławiony Pan z Wami

JMJMissMoon
Автор

Ja prawie dzień w dzień słucham langusty w pracy, pracuje jako operator maszyny i cały dzień siedzę tu sam 😒 bardzo lubię słuchać jak ksiądz opowiada różne historie, czyta pisma Świętego czy też jak gra w grę 😁. Z dzisiejszą historia dość mocno się utożsamiam gdyż mam 28 lat a przez 20 lat nie dopuszczałem do siebie Boga . Teraz gdy zaczynam się otwierać na łaskę Bożą i staram się zrobić miejsce w moim sercu i w życiu właśnie dla Boga widzę jak dobrze jest żyć z Bogiem . Być może kiedyś odważe się napisać moją historię lecz póki co to dziękuję ojcze za to co robisz gdyż bardzo pomaga mi to być bliżej Boga . Niech Bóg błogosławi i daje siłę na dalsze działanie 🙏

sportowystylzycia
Автор

Witam . To bardzo ważna historia dla mnie, bo ja byłem tak nauczony w domu od małego, jak sobie nie zapracujesz to nikt Ci nic nie da . Ja uwielbiam pomagać innym, najczęściej bezinteresownie, bo nie potrafię brać pieniędzy od przyjaciół, lub od tych gdzie widzę że im się nie przelewa. I zawsze jest mi ciężko prosić kogokolwiek o jaką kolwiek pomoc. Dziękuje. I z Panem Bogiem.

ukaszmakowski
Автор

Szczęść Boże, wszystkim langustowiczom . Choć pora późna, bo już 23, parasuje albe komunijną na biały tydzień, w poniedziałek bierzmowanie najstarszej córki. Słuchając o Damianie i o jego próbie, przypomniała mi się moja próba, też przed pandemią, gdy pochowałam męża w 2019 roku, zaczęło mi się wszystko, dosłownie wszystko w domu psuć, od żarówki, po telewizor, aż po złamany stół, ..dlugo by wymieniać. Poradziłam sobie z tym, choć nie było łatwo w żałobie i jeszcze po dwie rzeczy na raz się psuły. Ale gdy trafiło na wodę (mam wodę że studni)..gdy leciała jak kakao..musialam poprosić mamę o wodę...oj..zanim pojechałam do niej ..tak się oryczałam ..ale nie było innego nie od razu, pierwszy tydzień kupowałam wodę w takich 5 l butelkach) ale ileż można . W tej historii nie chodziło o to, że bałam się że mi tej wody nie da... ale ta sytuacja mi pokazała, że nie jestem taka, że dam sobie radę i już, tylko musze poprosić (z czym zawsze miałam problem) nauczono mnie, żeby być silną, a jak się czegoś nie ma to można się obejść. To uczucie proszenia jest bardzo upokarzajace ..ale Bóg wie, że jest nam takie doświadczenie potrzebne ..jak w piosence "tak mnie skrusz, być został tylko Ty" Amen Dobranoc

margaret
Автор

O tak, dawać jest łatwiej aniżeli prosić o pomoc, przyjmować z wdzięcznością. Uczmy się pokory, nie tej fałszywej ale tej prawdziwej. Amen.

emerytka
Автор

Ostatnich historii potłuczonych słuchałam w środę, z opóźnieniem. Piszę też z opóźnieniem. Słuchałam ich na sali porodowej, czekając aż mąż dojedzie aby nam towarzyszyć. Dobrze być już w domu ze zdrową córeczką (Marysią) i słuchać tym razem we własnej kuchni. Dziękuję za tę serię i pozdrawiam, z Bogiem :)

alemshahhalima
Автор

A ja siedzę sobie, mulinuję i słucham Ojca jak co wieczór w sobotę. Mulinuję, to znaczy zaplatam sznureczki muliny w taki sposób, żeby utworzyć pasek do mojej ukuleli. Kiedyś to w ogóle była taka moda na bransoletki zaplecione w ten sposób wśród młodych dziewczyn. A jak się miało "zapachową" (To znaczy potraktowaną dezodorantem) to już w ogóle był szpan! Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam cały zestaw tych nici na promocji- nie moglam się powstrzymać, wzięłam kilka paczek i teraz siedzę zaplątana po pachy i próbuję zmienić ten kołtun w coś uporządkowanego! 😜

churastachutagre
Автор

A ja właśnie wracam pociągiem od rodziców i musiałam odłożyć książkę, bo śmiech rozbawionej pasażerki nie pozwalał się skupić i nawet teraz mimo słuchawek wciąż go słyszę 😁 Sama uwielbiam się głośno śmiać, więc rozumiem😀 A wracam do domu trochę wcześniej niż planowałam, bo jutro mój uczen, którego wychowawczynią byłam 15 lat temu, został właśnie księdzem j jutro ma mszę prymicyjną. Dumna jestem, choć żadna w tym moja zasługa 😊

iwonagajda
Автор

Ojcze Adamie rób to co robisz i dalej trzymaj nas na duchu wiele nauczyłeś nas o Bogu mimo że mógłbyś być moim synem życzę wytrwałosci

elzbietaiandrzejsniezek
Автор

Bardzo trudne, prosić o pomoc, przyznać się do tego że potrzebuję, o wiele łatwiej dawać. Takie prawdziwe. Panie Jezu wspieraj swą Łaską w takich chwilach, szczególnie w tym trudnym czasie.Troche się utożsamiam z tym problemem proszenia.takie życie, raz jest lepiej, raz gorzej.👍🤗🌞🙏♥️♥️

aleksaf.
Автор

Padre Adamo ❤❤❤ DZIĘKUJĘ CI BARDZO, popłakałam się jak dziecko, kiedy czytałeś mój komentarz. Każda historia jest niesamowita, jakże życiowa i czasem odzwierciedlająca też nasze życie. Akurat ta, uczy nas pokory i zapewne wielu z LANGUSTOWICZÓW czuje właśnie to samo, może i my szukajmy tej pokory w naszym życiu.
Pozdrawiam, Ściskam i robię znak Krzyża na czółko ✝️
Monia 😊

mono
Автор

Dzisiaj słucham sprzątając, jak na studenta w sesji przystało. Każda przerwa od nauki anatomii, biochemii i tak jeszcze mogłabym wyliczać... wydaje się dobrym pomysłem. Proszę o modlitwę o siłę dla mnie i moich towarzyszy niedoli z roku w tym dziwnym czasie. Pozdrawiam ciepło i wysyłam uściski dla wszystkich studentów <3

PaleDreamer
Автор

Jak ja kocham te historie. Tak wiele można się z nich nauczyć.😇❤👍

dorotach
Автор

Właśnie skończyłam przyszywać guziki do munduru, siedzę w piżamie cała wypruta z mocy, wróciłam dzisiaj z biwaku harcerskiego, spędziłyśmy razem Lednicę online. Spałam może ze 4 godziny na hamaku pod drzewami i gołym niebem. Mam 18 lat, a zostałam harcerką pół roku temu, jedna z lepszych decyzji, czuję się tam jak w domu :DD Super, że jesteś ojcze Adasiu, pomagasz mi poznawać Tatę, dziękuję Ci za to ❤️

weronika-gkii
welcome to shbcf.ru