filmov
tv
wspomnienie gimnazjum, czyli Janusz Jumping Team

Показать описание
1.10.2018- koszulka reprezentacji Polski po sukcesie polskich siatkarzy na mistrzostwach świata.
Stare, gimnazjalne czasy, człowiek się cieszył, że po schodach skacze.
Wyróżnialiśmy 3 rodzaje skoków:
1. z długim rozbiegiem/ na długo- pierwszy raz z takiego właśnie rozbiegu udało się pokonać te 11 schodków półpiętra na 2 skoki- wykonywane na drugich schodach w szkole, do których rozbieg jest ograniczony praktycznie całą długością szkoły, a więc praktycznie nieograniczony
2. ze średnim rozbiegiem/ na krótko- właśnie ten skok- rozbieg to były 3 susy- tak jak na filmie
3. z miejsca- polegało to na stanięciu pod schodami i wskoczeniu na 2 razy z miejsca.
Metoda 1 i 2 była wykonywana jak na filmie- najpierw 5 schodków ze słabszej nogi, a następnie 6 z silniejszej- robiłem zazwyczaj ja, koledzy nie pamiętam już jak (bo skakaliśmy tak we 3). Niekiedy skakało się inaczej, ale dla mnie to było nienaturalne. Największą trudnością było zachowanie pędu podczas przejścia do drugiego skoku- bez tego ciężko było przeskoczyć 6 schodków.
Metodę 3 teoretycznie też można było wykonywać najpierw na 5, a potem na 6 schodków, ale było to bez sensu- 5 schodków męczyło, a nie było pewności, że się przeskoczy 6. Pokonanie 6 schodków z miejsca było dużą trudnością i właściwie całą trudnością metody "z miejsca". Spośród naszej trójki udało mi się wykonać skok "z miejsca" jako ostatniemu.
Dziękuję za wspólne skakanie koledze @poolsar, koledze @ameiz8457 oraz koledze Mikołajowi za nagranie filmu swoim iP 6 lub 7, już nie pamiętam :)
Stare, gimnazjalne czasy, człowiek się cieszył, że po schodach skacze.
Wyróżnialiśmy 3 rodzaje skoków:
1. z długim rozbiegiem/ na długo- pierwszy raz z takiego właśnie rozbiegu udało się pokonać te 11 schodków półpiętra na 2 skoki- wykonywane na drugich schodach w szkole, do których rozbieg jest ograniczony praktycznie całą długością szkoły, a więc praktycznie nieograniczony
2. ze średnim rozbiegiem/ na krótko- właśnie ten skok- rozbieg to były 3 susy- tak jak na filmie
3. z miejsca- polegało to na stanięciu pod schodami i wskoczeniu na 2 razy z miejsca.
Metoda 1 i 2 była wykonywana jak na filmie- najpierw 5 schodków ze słabszej nogi, a następnie 6 z silniejszej- robiłem zazwyczaj ja, koledzy nie pamiętam już jak (bo skakaliśmy tak we 3). Niekiedy skakało się inaczej, ale dla mnie to było nienaturalne. Największą trudnością było zachowanie pędu podczas przejścia do drugiego skoku- bez tego ciężko było przeskoczyć 6 schodków.
Metodę 3 teoretycznie też można było wykonywać najpierw na 5, a potem na 6 schodków, ale było to bez sensu- 5 schodków męczyło, a nie było pewności, że się przeskoczy 6. Pokonanie 6 schodków z miejsca było dużą trudnością i właściwie całą trudnością metody "z miejsca". Spośród naszej trójki udało mi się wykonać skok "z miejsca" jako ostatniemu.
Dziękuję za wspólne skakanie koledze @poolsar, koledze @ameiz8457 oraz koledze Mikołajowi za nagranie filmu swoim iP 6 lub 7, już nie pamiętam :)